poniedziałek, 7 maja 2018

W cieniu magnolii

TYTUŁ: W cieniu magnolii

AUTOR: Anna Płowiec

WYDAWNICTWO: między słowami

ROK WYDANIA: 2018

LICZBA STRON: 373


Główną moją lekturą na majówkę był (a właściwie nadal jest) Hannibal wróg Rzymu, postanowiłam jednak przepleść ten opasły tom czymś lżejszym. Zaczęłam czytać W cieniu magnolii i przepadłam.

Ta historia jest na prawdę pięknie napisana, przesiąknięta emocjami porusza najczulsze struny.

W pierwszym rozdziale autorka przedstawia nam Alicję, dojrzałą kobietę, panią bibliotekarkę. Kobietę odwiedza Jan, znajomy którego nie widziała prawie dwadzieścia lat. Z reakcji Alicji na to nieoczekiwane spotkanie możemy wywnioskować, że coś ich kiedyś łączyło.

Alicja wraca wspomnieniami do czasów studenckich,  był to początek lat 90 XX wieku. Autorka w pełni oddała klimat tamtych lat. Akcja powieści toczy się w Krakowie - miasto zostało pięknie zilustrowane, a opisy nie są nużące, nie można ich też uznać za spowalniaczy akcji ponieważ doskonale współgrają z przeżyciami głównej bohaterki.

Alicja jest narzeczoną Leszka, niestety sama nie wie jak do tego doszło. Jej chłopak jest manipulantem, grę na emocjach opanował do perfekcji, jest apodyktyczny. Młoda kobieta która znalazła się pod jego wpływem nie ma siły wyrwać się z tego potrzasku. Zachowanie Alicji było czasami irytujące, miałam ochotę nią potrząsnąć, dała sie zastraszyć i nie umiała zaleźć drogi wyjścia z niszczącego ją związku (z drugiej jednak strony plusem jest to jak autorka pokazała jak przemoc psychiczna niszczy i degraduje człowieka). Szczęściem dla Ali była Danka, jej przyjaciółka, która nie owijając w bawełnę umiała podsumować Leszka. Decyzję o poprawie swego życia musiała jednak podjąć Alicja sama.

Podczas nieobecności narzeczonego, Alicja poznaje Janka. Znalazł się w jej domu przypadkiem, przyprowadzony przez podchmielonych kolegów Leszka. Jan to chłopak z zupełnie innej bajki, pochodzi ze wsi, wie co to ciężka praca, ma wielkie ambicje i plany związane z wyjazdem do Ameryki. Kilka spotkań, miłych rozmów, szczerego zainteresowania Alicją, opiekuńczość i bezinteresowność - te cechy zdecydowanie miały wpływ na motylki w brzuchu Alicji. Dziewczyna znalazła w Janku coś za czym nieświadomie tęskniła. Chłopak wydaje sie być oczarowany Alą, wystarczyło kilka dni by między nimi zaczęło rodzić się uczucie.

Niespodziewanie jednak wraca Leszek, który nad interpretuje fakty i pokazuje swoją prawdziwą twarz. Maska opadła, ale teraz tym bardziej Alicja boi się od niego odejść. Chłopak z czystej przekory i chęci zysku jaki przynosi mu ten związek, nie odpuści.

Alicja nie zasmakowała prawdziwej miłości, to co zaczęło się miedzy nią a Jankiem nie zdążyło rozkwitnąć. Chłopak zrealizował swoje marzenia i wyjechał do Ameryki, a teraz stanął nagle na progu jej domu. Czy tym razem będą mieli odwagę zawalczyć o siebie? Czy jednak los rzuci im pod nogi kolejne przeszkody?

Historia wciąga od pierwszej strony, autorka ma lekkie pióro, dlatego książkę czytało się z przyjemnością. Powieść idealna na ciepły wiosenny dzień, romantyczna historia nastraja odpowiednio, zapach magnolii i innych wiosennych kwiatów wprowadzają nas w błogostan.

Powieść jest debiutem, ale na prawdę trudno to zauważyć. Historia jest przemyślana, emocje bohaterów doskonale oddane. Same postacie dobrze wykreowane, rzeczywiste.

Polecam wam tę niezwykle romantyczną ale nie przesłodzoną, bardzo kobiecą powieść.

Jest to 43 książka przeczytana w 2018 roku
Ksiażka bierze udział w wyzwaniu:
*#czytambopolskie maj
*olimpiada czytelnicza maj
* dziecięce poczytania maj


8 komentarzy:

  1. Jestem zainteresowana tą książką, wydaje mi się, że i mi mogłaby się spodobać :) Z wielką chęcią kiedyś po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapisuję na listę :) Szukam ciekawych propozycji na letnie wieczory :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie klimaty to nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie czytam dwóch książek na faz. Jakoś nie mogę się skupić na dwóch historiach opowiadanych jednoczenie. Wolę skonczhc dana lekturę aby zacząć kolejna. Historia Alicji prezentuje się intrygująco 🙃

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś dla mnie. :)

    O jacie, już przeczytałaś 42 książki. Gratuluję :) Mi teraz coś gorzej idzie - brak czasu i jakieś ciągłe zmęczenie (chyba przez pogodę)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie, że cała historia wypadła tak dobrze. Z debiutami bywa różnie. Niedługo i ja się za nią zabieram.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ochotę na tę książkę. Okładka bardzo mi się podoba.:)

    OdpowiedzUsuń
  8. okładka wygląda na prawdę pięknie, z chęcią zapoznam się z fabułą

    OdpowiedzUsuń