wtorek, 25 września 2018

Poznański Festiwal Kryminału GRANDA



Człowiek raz weźmie udział w spotkaniu autorskim i ... zdecydowanie chce więcej. Rozmowa z autorem ulubionych książek, uśmiech, autograf - to uzależniające ;) Korzystam z tego co proponuje moja mała gminna biblioteka ale wciąż mi mało, dlatego w minioną sobotę wybrałam się z moimi dziewczynami do Poznania. Była to wyprawa planowana (ale część z tych planów spaliła na panewce) gdyż w tym czasie odbywał się Festiwal Kryminału GRANDA. Takiej okazji nie mogłam przepuścić. Program festiwalu był na prawdę bogaty, same gwiazdy polskich powieści kryminalnych, a jako wisienka na torcie spotkanie z Rachel Abbott i Jornem Lierem Horstem. 

"Niestety" jednak jestem mamą i planować to ja sobie mogę. Wcześniejsze zobowiązania członków rodziny sprawiły, że zostałam bez opiekunki dla dzieci. Organizatorzy GRANDY zadbali jednak o najmłodszych. Wybrałyśmy się zatem na spotkanie z Martą Guzowską, autorką kryminałów dla dzieci. Tematem spotkania było rozwiązywanie zagadek z detektywami z Tajemniczej 5. Rozmowa z autorką tak się jednak potoczyła, że dzieci skonstruowały fabułę powieści kryminalnej, której akcja dzieje się w Poznaniu, najwięcej radości sprawiło typowanie podejrzanych. Po spotkaniu zakupiliśmy książki, bo nie znamy jeszcze przygód zaradnego rodzeństwa Piotrka i Jagi. 





Dziewczyny zajęły się przeglądaniem książek z pomysłowymi ilustracjami a ja wysłuchałam rozmowy pt "tajna broń pisarza". Michał Larek i Joanna Opiat-Bojarska zdradzili sekrety warsztatu pisarskiego i przedstawili też swoich konsultantów: Marka Bronickiego - byłego komendanta lubuskiej policji, oraz "Marka" - byłego funkcjonariusza Biura Spraw Wewnętrznych Policji. Spotkanie poprowadził Przemysław Semczuk.  Rozmowa była niezwykle ciekawa, dowiedziałam się ile faktów przekazanych przez informatora autor może ujawnić na kartach książki i czy lepiej napisać powieść czy reportaż. Z niecierpliwością czekam na najnowsza powieść pani Joanny pt. "Świeża krew"z serii Kryształowi.

zdjęcie pochodzi z portalu lubimyczytac.pl


Po skończonym wykładzie autorzy chętnie spotkali się z czytelnikami. Ja niestety nie zabrałam książek do podpisu (ale jedną sobie kupiłam) więc wpisy mam na zakładkach. 


Pan Michał to bardzo sympatyczna i otwarta osoba, ale w jego książkach zdecydowanie wieje grozą. Mimo, że seria Dekada jeszcze przede mną to wierzę,że będzie to dobra lektura. Praca policji w latach 70, 80 i 90 nie należała do najłatwiejszych a w tym własnie obszarze czasowym porusza się autor. 

zdjęcie pochodzi z portalu lubimyczytac.pl


Moje dziewczyny które przysłuchiwały się rozmowie prowadzonej na scenie też domagały się podpisu... na ręce. Pani Joanna narysowała strzelające, zielone pistolety. 



zdjęcia pochodzą z fanpag'a na Facebooku Festiwalu Kryminalnego GRANDA



Tym miłym akcentem zakończył się mój pobyt na GRANDZIE. Ktoś mógłby powiedzieć że nie skorzystałam nawet z ułamka tego co przygotowali organizatorzy. To prawda, ominęły mnie wykłady 18+ na temat profilowania kryminalistycznego, wykłady o tajemnicach kości czy rozmowy o bohaterkach zza krat. To był mój pierwszy wyjazd na tak duże wydarzenie książkowe. Zaraziłam córki pasją czytelniczą, mam nadzieję że wzbudziłam w nich miłość do kryminałów. Jako mama wiem, że dzieci to pewne ograniczenia, ale nie próbuje tego przeskoczyć czy obejść, wręcz przeciwnie chcę pokazać córkom świat, który mnie fascynuje. 


8 komentarzy:

  1. Kurcze, na apewno było świetnie i dziewczyny super się bawiły ;) Muszę kupić córce książki pani Guzowskiej, pierwszy raz o tej autorce słyszę. A te wykłady 18+ musiały być fantastyczne, ale wiadomo, że nie miałaś jak z potomstwem na nie wejść:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tego właśnie (i kilku innych) powodu chciałabym mieszkać np. bliżej Poznania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam ok 60km, zawsze jest to wyprawa pociagiem czyli dodatkowa frajda

      Usuń
  3. Gdybym tylko mieszkała bliżej to na pewno bym się wybrała. Zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O, ale fajnie! Lubię takie festiwale, chociaż z powyższych autorów nie znam żadnego (bo też nie przepadam za naszym literackim podwórkiem). Ale te wykłady 18+ brzmią cholernie ciekawie. Aż żałuję, że we Wrocławiu nie było czegoś takiego :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. We Wrocławiu też na pewno macie jakieś spotkania autorskie czy też imprezy około książkowe. Poszukaj.

      Usuń
    2. Chodzi mi o to konkretne wydarzenie, z podobnymi wykładami ;>

      Usuń