czwartek, 5 września 2019

Grzech

TYTUŁ: Grzech

AUTOR: Max Czornyj

WYDAWNICTWO: Filia

ROK WYDANIA: 2017

LICZBA STRON: 395


Od dawna miałam na swojej czytelniczej liście książki Max Czornyja, a od stycznia próbuję wrócić do czytania kryminałów. Udaje mi się to metodą małych kroczków. Teraz zmobilizowana zbliżająca się Grandą przy okazji wizyty w bibliotece wypożyczyłam sobie "Grzech", pełna mrocznych oczekiwań zabrałam się za lekturę pod koniec sierpnia.

Przeczytanie niemal 400 stron zajęło mi 2 dni - mimo trudnego tematu, mrocznych i mocnych scen czyta się błyskawicznie. Przyjemna narracja, brak zapychaczy i rozwlekłych opisów zdecydowanie wpływają na szybkość czytania.

W Lublinie zgłoszono kilka zaginięć młodych kobiet. Wszczęto procedury, ale tych zdarzeń na początku nikt ze sobą nie łączy, bo nie wszystkie rodziny otrzymują listy z pogróżkami. Gdy dochodzi do morderstwa, śledztwo musi nabrać tempa. Sprawą zajmuje się komisarz Eryk Deryło. Porywacz-morderca staje się coraz bardziej bezczelny, a co za tym idzie coraz bardziej niebezpieczny. Porzucone zwłoki są zbezczeszczone i opatrzone symbolami religijnymi. Komisarz wraz z zespołem badają wszelkie poszlaki, odwiedzają duchownych, czytają o egzorcyzmach, próbują powiązać wątki.

Kreacja bohaterów bardzo przemyślana, psychologiczny profil mordercy zdecydowanie działa na wyobraźnię. Eryk Deryło to policjant znający się na swojej robocie, umie rozdzielać zadania i mimo że marzy już o spokojnej emeryturze nie osiada na laurach, podejmuje grę którą rozpoczął morderca. Czy ofiary wybierane są przypadkowo? Może znalezienie klucza do motywu pozwoli znaleźć zabójcę?

Powieść nie skupia się tylko na śledztwie, czytelnik może też obserwować poczynania mordercy. Jest krwawo i to bardzo, autor nie szczędził szczegółów. Oprócz ran fizycznych ofiary doświadczają poniżenia i znęcania psychicznego - zabójca syci się ich strachem, upaja ich ostatnim tchnieniem. Czytając możemy wysnuć pewne wnioski co do tożsamości sprawcy, spróbować powiązać je z podejrzanymi wskazanymi przez policję, ale to i tak na nic. Zakończenie jest mocno skomplikowane, skupia się na motywach religijnych i podwójnej tożsamości - pozostawia lekką konsternację i niedosyt. Dobrze jednak że nie muszę czekać na wydanie kolejnej części, wystarczy wybrać się do biblioteki.

"Grzech" okazał się tym czego szukałam. Krwawy kryminał w którym liczy się walka z czasem. To od tego jak szybko śledczy wytropią mordercę zależy ile osób zginie. Mroźny, grudniowy klimat, Lublin jako tło wydarzeń, komisarz Daryło, który wzbudził moją sympatię (tym że zna się na swojej robocie i nie owija w bawełnę zwłaszcza w rozmowach z profilerem) - te czynniki zaliczam na plus. Minusikiem może być zamieszanie w zakończeniu, ale z drugiej strony daje ono niezłe pole do popisu w drugiej części.

Zdecydowanie polecam wielbicielom gatunku, osoby o słabszych nerwach uprzedzam że jest krwawo, szczegółowo i brutalnie - zastanówcie się dwa razy przed sięgnięciem po tę książkę.

Jest to 84 książka przeczytana w 2019 roku
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Olimpiada czytelnicza wrzesień
#czytambopolskie wrzesień

15 komentarzy:

  1. Koniecznie muszę, jak najszybciej poznać twórczość tego autora. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Och,jak to Czornyj, to muszę przeczytać. Lubię jego styl.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pierwszym spotkaniu z jego twórczością wiem że przeczytam też inne książki

      Usuń
  3. uu wiem komu by się mogła spodobać ta książka. Polecę ją mojej znajomej, a ja jeszcze pomyślę czy jestem na nią gotowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę zazdroszcze że w razie gdy przeczytasz bedziesz miała okazję na żywo porozmawiać o wrażeniach z lektury, nikt z moich znajomych nie lubi aż tak mocnych kryminałów

      Usuń
  4. Czuję się bardzo mocno zachęcona do przeczytania tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapisuję na listę :)uwielbiam kryminały. Twoja recenzja sugeruje, że to książka w rodzaju reżyserii Tarantino :D czyli krwawo że aż czerwono...

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie kryminały to lubię, nawet jeśli śnią mi się później jako koszmary po nocach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Koniecznie muszę się zapoznać bliżej z tą historią. Bardzo mnie zaciekawiła ta książka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Prócz "Najszczęśliwszej", nie czytała nic innego tego autora, ale mam to w planach. Ta książka brzmi ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę przyznać, że zupełnie nie wiem dlaczego, ale nie mam przekonania do książek tego autora. I nie wiem, czy bardziej boję się, że przerośnie mnie poziom brutalności, czy jakoś nie trafia do mnie opis, czy po prostu zniechęca mnie to, że czytam o tej książce same pozytywne opinie i boję się bańki oczekiwań...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, ja chciałam przeczytać ale nie stawiałam poprzeczki jakoś bardzo wysoko więc stąd wysoka ocena, której nie zaniżyło nawet zagmatwane zakończenie

      Usuń
  10. Lubię czasem przeczytać dobry kryminał, więc chętnie sięgnę po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przeczytałam wszystkie książki tego autora, które wyszły na rynek wydawniczy i jestem nim oczarowana ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czeka na mnie na półce, ale jakoś wciąż nie ma czasu by się za nią wziąć. Muszę nadrobić bo strasznie kuszą mnie pozytywne opinie.

    OdpowiedzUsuń