środa, 11 sierpnia 2021

Meksykańska hekatomba

 TYTUŁ: Meksykańska hekatomba

AUTOR: Wojciech Kulawski

WYDAWNICTWO: CM

ROK WYDANIA: 2021

LICZBA STRON: 322



To już moje drugie spotkanie z twórczością pana Wojtka. Po przeczytaniu Syryjskiej legendy recenzja tutaj wiedziałam że autor ma ogromny potencjał i każdą kolejną powieść wezmę w ciemno.

Archeolog Tim Meyer odpoczywa w luksusowym hotelu w Meksyku. Na kompleks wypoczynkowy spada meteoryt, ginie ponad 200 osób, władze nie spieszą się z pomocą nakładając na ofiary kwarantannę, bo kosmiczny obiekt może być skażony. Jedne co o nim wiadomo to to iż wyłącza wszystkie urządzenia elektryczne w promieniu kilku kilometrów.

Tim próbuje wydostać się z terenu kwarantanny. Towarzyszą mu Rodriguez Rivera z narzeczoną, Juan i nastoletni Jan oraz para turystów. Jedyną drogą wyjścia okazuje się przejście przez tajną bazę wojskową kody zabezpieczające zna Juan? Kim jest ten mężczyzna i dlaczego towarzyszy mu czternastolatek? 

W podziemiach rozpętało się piekło. Baza była w trakcie likwidacji, bez ostrzeżenia otworzono ogień. Wyjście na powierzchnie nie oznacza jednak szczęśliwego zakończenia. Tim Mayer trafia na sam środek areny, na której ścierają się dwie potężne siły. Tajne informacje z bazy i chłopiec to cena za wolność narzeczonej Tima. Rozpoczyna się wyścig z czasem i walka o przetrwanie.

Tajne badania na ludziach, kosmiczna skała, walka karteli narkotykowych, porwania i pościgi. Autor nawet przez chwilę nie daje czytelnikowi odpocząć, cały czas coś się dzieje. Akcja nie biegnie jednak linowo, mamy liczne retrospekcje, zmianę miejsca czy bohaterów w kolejnych rozdziałach. Jest bardzo dynamicznie, ale nie miałam poczucia przesytu. Ta powieść jest jak dobry film sensacyjny, trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej sceny.

W kilku ostatnich rozdziałach co prawda wyobraźnia autora nieco poniosła i fabuła skręciła w kierunku science-fiction. Nie mówię że to źle, bo faktycznie wszystko współgrało z całością ale ja nie bardzo lubię takie wątki. Szczegółów jednak nie zdradzę bo nie chcę nikomu psuć przyjemności czytania. 

Całość oceniam bardzo pozytywnie, a książka jest nieodkładalna.

Jeśli lubicie przygody i odkrywanie tajemnic (ale nie tych rodzinnych sekretów, ale rządowych spisków i światowych przekrętów) to będzie książka dla Was. Polecam




6 komentarzy:

  1. Bardzo cenię sobie książki autora. Cieszę się, że i ta przypadła Ci do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno za jakiś czas będę czytała tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam nic tego autora, ale z tego co piszesz, to wydaje mi się, że książka jest warta uwagi

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie ten zwrot w stronę science fiction własnie by odpowiadał, lubię przebywać w takich klimatach. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka jest naprawdę świetna, skoro wciąż zbiera naprawdę dobre opinie.

    OdpowiedzUsuń