poniedziałek, 25 października 2021

Na śniadanie tort szpinakowy

 TYTUŁ: Na śniadanie tort szpinakowy

AUTOR: Kamila Mitek

WYDAWNICTWO: Dragon

ROK WYDANIA: 2021

LICZBA STRON: 312



Lubicie szpinak? Ja bardzo i w tej wykwintnej i w słodkiej wersji 💚 Dlatego bardzo zainteresował mnie tytuł tej książki, który finalnie okazał się strzałem w dziesiątkę w kategorii komedia romantyczna.

Joanna układa swoje życie po rozwodzie. Nie jest to łatwe, bo ma pod od opieką 7 letniego synka, a na domiar złego musi wziąć życie we własne ręce. Jednak, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Bywają jednak takie dni kiedy wszystkie złe siły jednoczą się przeciwko tobie. I w taki właśnie poranek poznajemy Joannę. 

Po brutalnej pobudce kobieta ma 5 minut na odwiezienie synka do szkoły, zaspana zamiast lakieru do włosów używa utwardzacza do kleju, a w drodze do pracy psuje jej się samochód. 

Czy ten dzień mógł zacząć się gorzej?  

Zmiana fryzury działa cuda (zwłaszcza gdy twój najlepszy przyjaciel jest jednocześnie najlepszym fryzjerem w mieście), to jest początek przemiany którą możemy zaobserwować. Joanna przez lata podporządkowywała się mężowi, teraz ma szansę decydować sama o sobie.

To powieść ze zdecydowanie pozytywnym przesłaniem, warto iść za swoimi pragnieniami, by dogonić marzenia. Czasami brakuje nam odwagi, a wystarczy impuls do działania. Tutaj ten impuls był co prawda nieco bolesny (bo rozwód to nigdy przyjemna sprawa), ale najważniejsze że skuteczny.

Powieść czytało się z lekkością, bohaterowie są sympatyczni. Jest romantycznie ale nie za słodko, chociaż tort szpinakowy na śniadanie może podnieść poziom cukru ;) 

Nie ma tutaj humoru na siłę, przerysowanych postaci, wymuszonych gagów. Dzieje się samo, a humor jest spontaniczny, a mimo to wyważony. Bardzo to siebie cenię

Ta książka jest przytulna i ciepła. Zadziałała jak kocyk którym można się otulić w gorszy dzień.

Nie pozostaje mi więc nic innego jak polecić Wam tę książkę.

8 komentarzy:

  1. Mogłabym dać szansę tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  2. To chyab książka idealna na jesienne wieczory. Takie bowiem lubię czytać o tej porze roku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi również przypadła do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. lubię takie naturalne książki, chętnie po nią sięgnę dla odprężenia i zmiany klimatu :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj bardzo lubie taki ksiazki, na pewno przypadnie mi do gustu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam tego typu powieści. A już sama okładka mnie zachęciła. Koniecznie muszę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam poprzednią książkę autorki, na tę też może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam, dosyć ciekawa, przypadła mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń