czwartek, 7 października 2021

Warkocz spleciony z kwiatów

 TYTUŁ: Warkocz spleciony z kwiatów

AUTOR: Agnieszka Krawczyk

WYDAWNICTWO: Filia 

ROK WYDANIA: 2021

LICZBA STRON: 441



Z książkami pani Agnieszki Krawczyk miałam już wcześniej do czynienia. Czytałam już spory czas temu serię Czary codzienności, może szczegółów tych książek już nie pamiętam ale pozostało po nich wrażenie, przyjemnej, ciepłej lektury. Nowa książka autorki zaciekawiła mnie opisem więc z przyjemnością zasiadłam do lektury.

Zośka przeżyła wypadek samochodowy, ale niestety jej ciało zostało oszpecone. Przyjeżdża do letniskowego domku w górach by odnaleźć pewność siebie. 

Mariusz - prowadzi "sanatorium" dla dzikich zwierząt, opiekuje się nimi, a potem wypuszcza na wolność. Kocha to co robi, jego stylu życia nie pochwala siostra, a mimo to przyjeżdża na całe wakacje z 10-letnią Laurą.

Elwira zdradzona przez męża próbuje poskładać życie w całość. Niestety zapiekła się w swoim żalu i złości, uparcie chce postawić na swoim.

Zuzulina - mądra baba, zielarka, kobieta która zasługuje na szacunek. Niejeden przychodzi do niej po radę, ona jednak nikomu nie da gotowej recepty. 

Jest filozoficznie, poetycko, ciepło i spokojnie (o ile koza nie próbuje tego spokoju zepsuć 🐐🤣) - ta książka ma duże pokłady pozytywnych emocji. A przecież miało być o bliznach, poczuciu straty i niespełnionym uczuciu. Wszystko to było, ale podane właśnie w takiej delikatnej, przesyconej zapachem ziół, scenerii. 

Plus również za to, że autorka nie wplątała w tę książkę wojennych historii. Co prawda lubię obyczajówki oparte na wspomnieniach i retrospekcjach ale chyba mam ostatnio przesyt takich powieści. Tutaj jest całkowicie współcześnie, ale nie nowocześnie. To taki powrót do natury, do siły płynącej z przyrody, poszukiwanie samego siebie, posłuchanie wewnętrznego głosu. Las, łąka, rośliny, zwierzęta - wystarczy szeroko otworzyć serce, zamknąć oczy i chłonąć 💚

Te 400 stron przeczytałam błyskawicznie (wpływ na to miała też awaria Internetu), ale ostatnie strony przeciągałam by tylko przedłużyć sobie przyjemność. Na kolejny tom poczekać trzeba będzie do wiosny, ale warto!

7 komentarzy:

  1. Mam w planach. Książka już czeka na mojej półce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę na liście tych, które chce kupić w najbliższym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Awaria internetu, wyłączenie się fb, jak wiele czasu dzięki takim akcjom zyskujemy na czytanie książek. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już dawno nie czytałam obyczajówki, ta książka mnie zaciekawiła więc zapisuje na listę :) Aj braki internetu mają te swoje plusy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam kilka wcześniejszych książek tej autorki i chętnie skuszę się na tę lekturę.

    OdpowiedzUsuń