niedziela, 4 września 2022

Furia

 TYTUŁ: Furia

AUTOR: Marcel Moss

WYDAWNICTWO: Wab

ROK WYDANIA: 2022 (premiera 7.09)

LICZBA STRON: 348



OD OBŁĘDU DZIELI NAS TYLKO CHWILA

Takiej książki było mi trzeba, wciągającej, krwawej, z zakończeniem które wbiło mnie w fotel. 

Wtorek, godzina 11.45, cztery miejsca w Polsce, cztery zabójstwa! 

Marlena ofiara mobbingu, uzależniona od narkotyków chwyta za nóż i atakuje kobietę w samym środku miasta. 

Ksiądz Piotr oskarżony o molestowanie ministranta, szykanowany przez mieszkańców parafii, atakuje dostawcę wiejskiego sklepu. 

Przepracowany lekarz, który popełnił błąd w sztuce, atakuje skalpelem schorowanego starszego pana. 

Pani Teresa odlicza dni do emerytury, każdy dzień w szkole jest katorgą, kobieta znieczula się alkoholem i atakuje dziecko w centrum handlowym.

Syndrom 11.45? Dziennikarze podchwytują temat. Policja próbuje powiązać wątki, poszczególne komendy muszą ze sobą współpracować, śledztwo prowadzi komisarz Tajner.

Tajny zmaga się z problemami w małżeństwie, musi walczyć o córkę, jednocześnie prowadzona sprawa wymaga od niego maksimum skupienia. Gdy zostają znalezione zwłoki szefa Marleny sprawa nabiera innego wymiaru. 

Nie ma tutaj miejsca na oddech, akcja cały czas trzyma w napięciu. Czterej napastnicy nie potrafią wyjaśnić dlaczego zaatakowali. Nie potrafią czy nie chcą? Dzięki retrospekcjom mamy okazję poznać ich motywacje. Taki zabieg pozwala na jeszcze głębsze wniknięcie w akcję, próbę powiązania poszczególnych elementów. Zakończenie jest absolutnie zaskakujące, ale doskonale logiczne. 

"Furia" to świetny kryminał, mamy zgrany zespół policjantów, zaangażowanych w pracę, mamy cztery sprawy które początkowo łączy tylko czas zbrodni, i zemstę która najlepiej smakuje podana na zimno. 

Fabuła jest doskonale poprowadzona. Oprócz osi głównej akcji poznajemy też kilka szczegółów z życia osobistego komisarza Tajnera, a to w jakim punkcie zostawił go autor na zakończenie jest świętym wyjściem do kolejnego tomu serii. Już nie mogę się doczekać. 

A wam gorąco polecam tę wrześniową premię!


6 komentarzy:

  1. Bardzo czekam na premierę tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Marcel Moss potrafi wywołać wiele emocji swoimi książkami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mobbing, narkotyki, morderstwo i molestujący ministranta ksiądz , doszłam do tego miejsca i ....czy to nie za wiele emocji jak na jedną książkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można by odnieść takie wrażenie, ale autor sprawnie rozdzielił te tematy między bohaterów, więc nie ma obaw.

      Usuń
  4. Widzę, że w książce sporo się dzieje, ale to może być fajna przygoda czytelnicza

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę że sporo osób czeka na premierę tej pozycji, fabuła bardzo ciekawa i porusza ważne społęcznie tematy no i wnioskuję że da mi czytelnicze emocje :)

    OdpowiedzUsuń