TYTUŁ: Willow
AUTOR: Virginia
C. Andrews
WYDAWNICTWO: Prószyński
i S-ka
ROK WYDANIA: 2017
LICZBA STRON: 464
Willow de Beers jest dzieckiem
adoptowanym, macocha przypomina jej o tym przy każdej nadarzającej się okazji.
Dziewczyna od małego wie, że jej matka biologiczna to pacjentka ojca z kliniki
psychiatrycznej. W wieku 19 lat poznaje prawdę o ojcu, którego całe życie
uznawała za adopcyjnego rodzica, a w rzeczywistości był jej prawdziwym tatą.
Willow nie ma jednak okazji z nim o tym porozmawiać, bo ta wiadomość dociera do
niej tuż po jego śmierci.
Dziewczyna czytając pamiętnik
ojca postanawia znaleźć swoją prawdziwą matkę. Dzięki informacjom, które
zdobywa ustala miejsce jej pobytu. Willow wyrusza w podróż do Palm Beach. Floryda
okazuje się być pięknym miejscem, ale ludzie tam mieszkający żyją tylko zabawą
i plotkami. Czy Willow zaaklimatyzuje się w takim miejscu? Czy raczej problemem
będzie wniknięcie do sterylnego świata bogaczy?
Motyw poszukiwania
biologicznej matki jest dość znany, tutaj jednak ciekawe jest to że matka
leczyła się psychiatrycznie, a ojcem był sławny w całych Stanach psychiatra.
Willow często analizuje swoje zachowania i emocje, bojąc się że mogła coś odziedziczyć w genach po
matce. Dziewczyna często działa impulsywnie, ale to tylko dodaje smaczku całej historii.
W tle poszukiwań prawdy
rozgrywa się płomienny romans. Sytuacje fajnie poprowadzone, ale zakończenie nie jest
jednoznaczne. Czytając nie zabraknie nam całego wachlarza emocji.
Książka jest bardzo dobrze napisana i czyta się sama. Jest to
pierwsza część cyklu "Rodzina de Beers". Kolejna
książka to Mroczny las, a jej premiera już w czerwcu – ja na pewno się skuszę,
bo zakończenie Willow obiecuje dużo.
Jest to 43 książka którą przeczytałam w 2017r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
*olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczkaa.pl maj
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
*olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczkaa.pl maj
Poszkiwania, romans... Zapowiada się ciekawa fabuła. Chętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na swojej półce, ale jeszcze nie miałam okazji jej czytać.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej książki. Na pewno się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com/
Czytałam "Kwiaty na poddaszu", więc wiem, że autorka ma niesamowite pomysły u lubi takie sagi rodzinne. Mam nadzieję, że będę miała kiedyś okazję przeczytać tę książkę :)
OdpowiedzUsuńKwiaty na poddaszu chciałabym przeczytać
UsuńBrzmi bardzo intrygująco! Nie znałam, więc dobrze, że dzięki Tobie poznałam! ♥
OdpowiedzUsuńpolecam na wakacje :)
UsuńTo kolejna książka, która co rusz wpada mi w oczy i kusi, ale na razie wytrwale jej się opieram. ;)
OdpowiedzUsuń