niedziela, 19 sierpnia 2018

Manhattan Beach

TYTUŁ: Manhattan Beach

AUTOR: Jennifer Egan

WYDAWNICTWO: Znak litera nova

ROK WYDANIA: RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
                               Data premiery: 19 września 2018

LICZBA STRON: 586


Rzadko zdarza się bym pisała recenzje na miesiąc przed premierą książki. Tym razem skorzystałam z propozycji wydawnictwa Znak i dziś dzielę się wrażeniami po lekturze dość obszernej powieści. Manhattan Beach intryguje opisem, a do czytania dodatkowo zachęca to, iż za swoją poprzednią książkę autorka otrzymała nagrodę PULITZERA.

Annę poznajemy jako 11-letnią dziewczynkę, która wraz z ojcem odwiedza tajemniczego mężczyznę Dextera Stylesa. Ed Kerrigan zabierał córkę na spotkania podczas, których robił interesy. Mężczyzna nie był biznesmenem, po krachu na giełdzie podejmował się każdej pracy, nie zawsze legalnej. Znajomość z panem Stylesem miała poprawić byt rodzinie Kerrigan i tak się początkowo dzieje. Pewnego dnia Edie znika, zostawia żonę i dwie córki, a młodsza z nich jest upośledzona.

Po wybuchu wojny Anna podejmuje pracę w stoczni marynarki wojennej, mierzy części potrzebne do budowy statków. Chodząc po terenie stoczni dziewczyna zauważa nurków i już wie co chciałaby robić w życiu. Trudności jednak się mnożą, kobieta nurek? Nigdy wcześniej takiej nie było. Anna pokazuje na co ją stać i osiąga cel.

W tym samym czasie przecinają się losy Anny i Dextera Stylesa. Dziewczyna dowiaduje się prawdy o zniknięciu ojca, nigdy nie podejrzewałaby go o kontakty z mafią!

Występuje kilka przeskoków czasowych, ale nie było większego problemu z ich uchwyceniem i zlokalizowaniem akcji. Styl i język przyjemne w odbiorze, powieść czytało się lekko, a przez to zwiększało się skupienie na poszczególnych wątkach.

Jest to książka wielowątkowa i wielowarstwowa, którą można odbierać na wielu płaszczyznach. Powieść obyczajowa osadzona w latach 30 i 40 XX wieku w Stanach Zjednoczonych. Ukazane zostało jaki wpływ miała II wojna światowa na życie obywateli w Stanach, przede wszystkim na kobiety. Główna bohaterka nie jest postacią papierową, to kobieta która nie boi się wyzwań, która chce kierować swoim życiem, ale los nie zawsze jej na to pozwala.

Bohaterowie ewoluują na kartach powieści, dojrzewają, podejmują nie zawsze łatwe decyzje. Tym co przebija się na pierwszy plan przy charakterystyce postaci jest determinacja.
Determinacja Anny by spełnić marzenie i zostać nurkiem. Determinacja Ediego by zapewnić rodzinie godne warunki i bezpieczenstwo skazujac się przy tym na nienawisc z ich strony. Determinacja kobiet by pracować i utrzymać ten stan po zakończeniu wojny. Determinacja marynarzy by przeżyć po zatopieniu okrętu.

Ta powieść was zauroczy, przeniesie w zupełnie inny świat. Autorka włożyła ogrom pracy w tę książkę ukazując wybrzeże Nowego Yorku, machinę wojenną w stoczni, mafijną rzeczywistość. Liczba godzin spędzonych na pracy nad tą książką budzi szacunek. Nie pozostaje mi więc nic innego jak polecić Wam tę książkę, a samej poszukać "Zanim dopadnie nas czas", powieści za którą autorka otrzymała prestiżową nagrodę.

POLECAM.

Jest to 76 książka przeczytana w 2018 roku.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
- Dziecięce poczytania u Kraina książką zwana sierpień
- Olimpiada czytelnicza u Pośredniczka książek sierpień

17 komentarzy:

  1. Czuję,że lektura tej książki będzie wyjątkowym przeżyciem.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi naprawdę ciekawie... i do tego wielkie gratulacje za 74 przeczytane w tym roku książki!!!!!!!!!!!!!! wow :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książkę polecam, a post edytowałam, gdyż licząc dokładnie to 76 ksiażka w tym roku. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Raczej nie moje klimaty, nie potrafiłabym się wciągnąć. Ale, łał, 74 książka! Zazdroszczę czasu! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, że nie każdy lubi takie powieści. Post edytowałam, gdyż licząc dokładnie to 76 ksiażka w tym roku, staram się w codziennej bieganinie znaleźć chociaz trochę czasu dla siebie. Pozdrawiam

      Usuń
  4. Oj bardzo lubię takie książki. Stany Zjednoczone, lata 30, 40, różne wątki, to coś dla mnie. Zapisuję na liście do przeczytania. Pozdrawiam :)
    www.czytanie-na-sniadanie.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. 74 książki już? Wow, ja niestety nie mam takiej szybkości, choć jeśli mangi i komiksy można zaliczyć, to pewnie bym tyle zrobiła. A propozycja naprawdę ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po dokładniejszym zliczeniu wyszło 76 ksiażek :) ale nie chodzi tutaj o ilość, jeśli dla Ciebie przyjemnością jest czytanie mang i komiksów to super :)

      Usuń
  6. Książka ma cudowne wydanie, nie słyszałam o niej wcześniej, ale wyobrażam sobie, że jest wartą uwagi pozycją. Zapiszę sobie tytuł i po premierze zacznę się za nią rozglądać ;)

    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładka nie przytłacza, nie sugeruje też za dużo, a wnętrze na prawdę warte poznania

      Usuń
  7. Nie słyszałam wcześniej o tej pozycji, wydaje się ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że w okolicach premiery 19 września, o tej ksiażce zrobi sie głośno

      Usuń
  8. Zrecenzowałaś tę książkę tak, że bardzo mnie zainteresowała. Z pewnością będę miała ją na uwadze i w przyszłości przeczytam (czyli jak tylko ogarnę te lektury, które już u mnie na półce leżą).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że udało mi sie Ciebie zainteresować, może do premiery uda Ci się uporać z zaległościami i będziesz miała czas na przeczytanie tej powieści

      Usuń
  9. Widzę, że w końcu jakaś ciekawa premiera się szykuje. Z chęcią ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię wielowątkowe powieści, zatem i po tę koniecznie muszę sięgnąć. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń