TYTUŁ: Alicja w krainie czasów Tom III Czas odzyskany
AUTOR: Ałbena Grabowska
WYDAWNICTWO: Zwierciadło
ROK WYDANIA: 2017
LICZBA STRON: 311
Pierwszy tom tej serii mnie zauroczył, drugi wprawił w zdziwienie kumulacją niezwykłych wrażeń. Z przyjemnością zasiadłam więc do tomu trzeciego zastanawiając się jak autorka pokieruje losami Alicji.
Wybucha II wojna światowa, Alicja nadal przebywa we Francji. Przechodzi szkolenie i staje się tajną agentką Luną. Ten tom pełen jest tajnych agentów, niejednokrotnie podwójnych, niekiedy potrójnych. Autorka tak zaplotła akcję, że można się w tych wszystkich supłach pogubić. Tak też się stało, w pewnym momencie przestałam rozumieć kto jest kim i dla jakiego wywiadu pracuje.
Wojna się kończy, świat pozornie wraca do normalności. Alicja zaczyna nowe życie w nowym miejscu, przeszłość jednak nie pozwala o sobie zapomnieć. Marzenie Alicji się spełnia i wraca do Polski, jest to jednak podróż niebezpieczna, a to co kobietę czeka na miejscu jest gorsze niż groza wojny. Lata 60 w Polsce to głęboka komuna, nikomu nie można ufać, Alicja wplatana w kolejną siatkę agentów przeprowadza swoją misję. Kolejny raz akcja i powiązania osób są zbyt skomplikowane by czerpać przyjemność z lektury.
Niestety ten tom mnie zawiódł, zbyt duże pomieszanie wątków sprawia że czytelnik się gubi. Z coraz wiekszym zniecheceniem przewracalam kolejne strony byle tylko dotrwać do końca.
Alicja się nie starzeje, ale odniosłam wrażenie, że nie zmieniała się też mentalnie. Mimo ogromnego doświadczenia życiowego, przeżytych 80 lat niekiedy zachowuje się z naiwnością charakterystyczną dla ludzi młodych. Zniknęła jednak jej ciekawość świata, chęć zdobywania wiedzy, zaabsorbowana rozwikłaniem tajemnicy tajnych agentów przestała zgłębiać tajniki medycyny.
Podsumowując, ten tom wypada niestety słabo. Autorka niepotrzebnie zabrnęła w kierunku szpiegów i misji specjalnych. Akcja skomplikowała się za bardzo, zabrakło magii i niezwykłości znanej z poprzednich tomów. Tak jak z całego serca mogę wam polecić część pierwszą i drugą tak ostrzegam przed "Czasem odzyskanym", ta książka na prawdę mnie zmęczyła.
Nie zniechęcam się jednak całkowicie i dlatego poszukam innych powieści autorki by poszukać tej wyjątkowości, którą poznałam podczas czytania "Czasu zaklętego".
Jest to 88 książka przeczytana w 2018 roku.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
-Olimpiada czytelnicza u Pośredniczka książek wrzesień
- Dziecięce poczytania u kraina ksiażka zwana wrzesień
- #czytambopolskie wrzesień
Nie znam jeszcze tej serii, ale mam ją w planach.
OdpowiedzUsuń