AUTOR: Agata Polte
WYDAWNICTWO: Zysk i s-ka
ROK WYDANIA: 2019
LICZBA STRON: 285
Dziś zapraszam na recenzję jednej z pozycji recenzenckich, które otrzymałam w styczniu. Po przeczytaniu opisu wiedziałam, że będę chciała ją przeczytać i wam o niej opowiedzieć.
Oliwia chodzi do klasy maturalnej, przygotowuje się do studniówki, jest wolontariuszką w przedszkolu i tam poznaje Mikołaja. Niełatwy początek znajomości, rozmowy podszyte sarkazmem, dobry humor na pierwszym planie. Rozwój tego związku jak najbardziej ciekawie przedstawiony, tak jak to odczuwają dziewczyny w tym wieku.
Oliwia nie jest jednak zwykłą nastolatką, jej rodzina zmaga się z poważnym problemem. Kilka lat temu doszło do tragicznego wypadku, zginęła młodsza siostra Oliwi, Majka. Dziewczyna dzięki pomocy psychologa stara się normalnie żyć. Znacznie pomaga jej w tym uczestnictwo w wolontariacie. Nie ma jednak dnia by nie myślała o siostrzyce. Mama na której głowie jest utrzymanie rodziny rzuciła się w wir pracy. Jest sprzątaczką, pracuje na kilka etatów by zająć głowę, by myśli nie pogrążały się w smutku.
Najgorzej znosi to tata, to on kierował samochodem. Teraz zagłusza smutek sięgając po alkohol. Ma z tym duży problem, jest agresywny i praktycznie nie trzeźwieje.
Często dochodzi do kłótni między rodzicami, interweniuje policja. Jedna z sytuacji z użyciem przemocy przelała czarę goryczy. Oliwia zrozumiała, że bez pomocy z zewnątrz sobie nie poradzą. Trzeba umieć prosić o pomoc, zdać sobie sprawę że nie wiadomo jak byśmy byli silni nie udźwigniemy samotnie wszystkich problemow tego świata.
Narracja pierwszoosobowa, poprowadzona w taki sposób jakbyśmy czytali pamiętnik Oliwi. Bardzo lubię gdy z takiej perspektywy przedstawione są wydarzenia. Poznajemy tę historię oczami dziewczyny, żaden z pozostałych bohaterów nie opowiada o swoich uczuciach i emocjach.
Akcja w powieści płynie bardzo wolno, pojawiają się sytuacje, które mogłyby ją przyspieszyć i uatrakcyjnić. Te wątki zostają jednak szybko rozwiązane, a dotyczą przyjaciółki Oliwi Tamary.
Starsi czytelnicy mimo, że mogą się momentami nudzić (wybieranie sukienki, wymiana liścików na lekcji, nastoletnie rozmówki w kawiarni) to znajdą i dla siebie wartościowe treści. Rodzina Oliwii jest w rozsypce, winnym jej rozpadowi nie jest tylko tata alkoholik. Każdy jej członek jest odpowiedzialny za jej trwałość. Śmierć dziecka to nie jest sprawa nad którą można przejść do porządku dziennego, tutaj konieczne jest wzajemne wsparcie potrzebne do przetrwania tej ogromnej tragedii.
Podsumowując jest to książka do której nie mam większych zastrzeżeń. Fabuła opowiadająca o pierwszej miłości, żałobie i próbach radzenia sobie z nią, autorka nie boi się poruszać trudnych tematów. To druga książka w dorobku Agaty Polte. Pierwszej książki nie czytałam ale tę polecam, pomimo braku wartkiej akcji warta przeczytania, bo niesie nadzieję na nowe, lepsze jutro.
Jest to 14 książka przeczytana w 2019r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
- Olimpiada czytelnicza u Pośredniczka książek luty
Książka bierze udział w wyzwaniu:
- Olimpiada czytelnicza u Pośredniczka książek luty
- #cztambopolskie na Poligon domowy luty
Czytałam zarówno poprzednią książkę autorki, jak i tę. Obie bardzo mi się podobały. Punkt dla autorki za poruszanie ważnych problemów społecznych.
OdpowiedzUsuńMam tę książkę. 👍Całkiem niedawno pisałam o swoich wrażeniach na jej temat. Bardzo mi się spodobała. Mam nadzieję, że będzie kontynuacja bo bardzo jestem ciekawa dalszych losów Oliwki oraz jej rodziny. Szczególnie tego, czy ojciec postanowił zmienić swoje postępowanie.
OdpowiedzUsuńDokladnie tak, zakończenie jest otwarte więc pewnie będzie kontynuacja
UsuńUważam, że to bardzo wartościowa książka. Gorąco ją polecam.
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta książka, sięgnę po nie w wolnym czasie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to książka również dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam niczego tej autorki, ale przyjaciółka poleciła mi tą książkę, dlatego z chęcią przeczytam :-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie jest to książka dla mnie. Jednak miło, że Tobie się podobała.
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie czytania o muszę przyznać, że im dalej tym lepiej
OdpowiedzUsuńChętnie poznam twórczość autorki :)
OdpowiedzUsuńCzytałam poprzednią ksiażkę tej autorki. po tę też chętnie sięgnę... :) zapisuję tytuł!
OdpowiedzUsuńJestem właśnie w trakcie czytania tej książki i podoba mi się 😊
OdpowiedzUsuńA wiesz - zachęciłaś mnie. Choć zwykle nie jest to mój klimat to kiedy tak przyjemnie przedstawiasz ewidentnie wartościową książkę to aż chce się czytać!
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, jednak obawiam się, że mogłabym ją odebrać dość infantylnie, pomimo kalibru poruszanych tematów. Możliwe, że dam jej kiedgś szansę.
OdpowiedzUsuńNastolatką już nie jestem i boję się że mogłabym źle odebrać tą powieść. Póki co dam sobie spokój :)
OdpowiedzUsuń