TYTUŁ: Wierność jest trudna
AUTOR: Agata PrzybyłekWYDAWNICTWO: Czwarta strona
ROK WYDANIA: 2018
LICZBA STRON: 388
Jakiś czas temu czytałam Ja chyba zwariuję! czyli.pierwszy tom o Sabinie i jej czterech dorosłych córkach, recenzja <klik>. Przy pierwszej części bardzo dobrze się bawiłam, uśmiałam się zrelaksowałam, dlatego sięgając po tom 2 liczyłam na podobną rozrywkę.
Eliza przygotowuje się do swojego ślubu, do tej ważnej uroczystości zostały niespełna 3 miesiące. Młoda kobieta jest romantyczką, jej narzeczony to jej pierwsza miłość, a ślub będzie jak z bajki. Eliza jest osobą, która ze wszystkimi chce żyć w zgodzie, nigdy nie podniosła głosu, nikomu świadomie nie zrobiłaby przykrości - takie z niej bezbarwne potulne stworzonko. O jej narzeczonym Pawle nie wiemy nic, po za tym że to najwspanialszy człowiek na ziemi. Okazuje się jednak, że to nie wystarczy, a Elizę zaczyna pociągać coś innego od znanej bezpiecznej codzienności.
Eliza poznaje Szczepana, mężczyznę jeżdżącego na motorze, oddanego swojej rodzinie wielbiciela budzącej się do życia przyrody. Splot zbiegów okoliczności sprawia, że widują się prawie każdego dnia. Rozmowy z tym mężczyzną to powiew świeżości, jakieś tajemnicze przyciąganie, oraz lekkie poczucie, że to jednak niewłaściwe zachowanie. Sytuacje komplikuje fakt (a może wręcz przeciwnie?) że Szczepana poznała również Patrycja, siostra bliźniaczka Elizy.
Patrycja zapowiadała się na bardzo fajną bohaterkę "nic nie drażniło jej bardziej, niż przedmiotowe traktowanie kobiet przez mężczyzn; piękne to one mogły być dla siebie, ale na pewno nie dla nich; I przede wszystkim powinny chcieć swojego, a nie męskiego szczęścia." Postać z takimi poglądami mogłaby być wzorem dla wielu kobiet, niestety coś poszło nie tak. Patrycja zagięła parol na Szczepana i zupełnie się poniżając próbuje zdobyć jego względy. Jest nachalna i bezpardonowa, z każdą kolejną stroną moja sympatia do niej malała.
Jeden zakochany mężczyzna i dwie siostry bliźniaczki. Kogo czeka szczęśliwe zakończenie?
Siostry znacząco różniły się od siebie, ale zawsze mogły na siebie liczyć. Gdy odkrywają, że ostatnio poznały tego samego mężczyznę Eliza ustępuje pola, przecież niedługo wychodzi za mąż. Patrycja angażuje się bardzo w tę znajomość, ale eteryczna, tajemnicza Eliza pociąga Szczepana bardziej. Czy zauroczenie wystarczy by przekreślić wieloletni stabilny związek, a może noc w towarzystwie Patrycji przechyli szalę i Szczepan wybierze bardziej energiczną siostrę?
Postacie bliźniaczek ukazane zostały na zasadzie kontrastu, ale każda z nich była na swój sposób irytująca. Pazur Sabiny, tak charakterystyczny w pierwszej części tutaj pojawia się zaledwie dwa razy. Książka jak dla mnie niestety okazała się czytadłem, nie wzbudziła emocji, a przewracanie kartek bez większego zainteresowania to nie jest mój ulubiony sposób czytania. Gdybym od tej powieści zaczęła przygodę z książkami Agaty Przybyłek to raczej ta znajomość nie rozwijałaby się dalej. Niestety po świetnej pierwszej części, ta była mdła i bezbarwna. Czytała się jednak szybko więc długo jej nie męczyłam. Akcja i zachowanie bohaterek nie budziło mojego entuzjazmu, wszystko to było jakoś zbyt powierzchowne.
Jednak mimo nudy i zniechęcenia podczas czytania wypatrywałam z pewnym zainteresowaniem finałowej sceny. Scenariuszy mogło być wiele, wreszcie do akcji wkroczyła Sabina i zdecydowanie zadziało się bardzo dużo. To jednak nie uratowało książki, bo czytając opinie na LC zauważyłam że sporo osób nie doczytało do końca.
Być może zadziałała tutaj klątwa drugiego tomu? Przekonam się wkrótce jak będzie w części 3, jako że książka stoi na półce to ją przeczytam, ale sięgnę po nią raczej bez entuzjazmu.
Jest to 36 książka, którą przeczytałam w 2020r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Olimpiada czytelnicza u Pośredniczka książek
Fajna pozycja do relaksu, kawka, leżak i książka :)
OdpowiedzUsuńTak, jako lekkie niezobowiązujące czytadło sprawdzi się idealnie
UsuńCzytałam tę książkę i bardzo miło ją wspominam. 😊
OdpowiedzUsuńNiestety,kompletnie nie moja tematyka.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
Usuńoj nie, nie trafia to do mnie, temat trochę za bardzo wysłużony, ale na takie piękne popołudnie jak znalazł
OdpowiedzUsuńSprawdzi się jako relaksujące czytadełko.
Usuńw takim razie siegne po pierwsza czesc jak lepsza. a druga to zobaczymy skoro tak :P
OdpowiedzUsuńPierwszą jal najbardziej polecam.
UsuńJa nie czytałam jeszcze pierwszego tomu, więc wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuńznam i bardzo sobie cenię
OdpowiedzUsuńMi ta seria całkiem się podobała, aczkolwiek najbardziej i tak lubię niektóre z serii z domkami.
OdpowiedzUsuńZa serię z domkami zabiorę się gdy tylko otworzą biblioteki
UsuńSerii nie znam, ale sama nie wiem, czy przeczytać, skoro drugi tom nie wypadł najlepiej. Może poczekam na recenzję trzeciego? :P
OdpowiedzUsuńPomistrzowsku
Mam nadzieję że uda mi się przeczytać w maju i czym prędzej podzielic się.wrażeniami.
UsuńBędę czekać. :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńChyba jednak tym razem zrezygnuję z lektury. Czytam mało obyczajówek i jestem zdecydowana wybierać tylko te najlepsze, a wiem, że na Twojej opinii zawsze mogę polegać.
OdpowiedzUsuńZawsze mnie ciekawi jak klątwa drugiego tomu potrafi dotykać zupełnie niespodziewane. To bardzo intrygujące zjawisko, ciekawe czy ktoś to kiedyś badał... :D