TYTUŁ: Rozważna i romantyczna. Dla młodych dam
Adaptacja na podstawie oryginalnego tekstu Jane Austen
WYDAWNICTWO: Tandem
ROK WYDANIA: 2021
LICZBA STRON: 94
Czytałam "Rozważną i romantyczną" <klik> oraz "Dumę i uprzedzenie" <klik> i tak jak lubię XIX wieczny klimat tak nie do końca twórczość Austen przypadła mi do gustu. Zaciekawiła mnie jednak propozycja wydawnictwa Tandem klasyka dla dzieci. Jako mama dwóch małych dam chętnie przedstawiłam im te adaptacje. Książkę wypożyczyłyśmy z biblioteki, ale nic nie stoi na przeszkodzie by uzbierać serię bo będzie się pięknie prezentowała na półce.
Eleonora i Marianna to siostry, które w bardzo odmienny sposób podchodzą do życia. Starsza z nich jest pragmatyczna, patrzy na wszystko trzeźwym okiem, młodsza natomiast lubi bujać w obłokach, i chce by życie układało się zgodnie z jej marzeniami. Po śmierci ojca dziewczęta wraz z matką muszą przeprowadzić się do mniejszego domu, tam poznają nowe osoby, w tym młodych mężczyzn którzy wzbudzają ich zainteresowanie. John Willoughby, pułkownik Christopher Brandon i Edward Ferrars zabiegają o uwagę panien. Dobrze wychowane młode damy mogą zgodzić się na spacer po ogrodzie, na rozmowę o literaturze czy bardziej osobistą o zainteresowaniach. Tutaj nie ma randek i jawnego wyznawania uczuć, są spojrzenia, przytrzymanie dłoni, a dalej wymiana listów.
W miarę rozwoju akcji Marianna musi zrozumieć, że romantyzm to nie wszystko. Trzeba czasami mocniej stanąć na ziemi. Z kolei
Eleonora musi czasami odpuścić i pozwolić sobie na miłość.
Przeczytałam dziewczynom tę książkę w jeden wieczór, a potem... Musiałam fabułę opowiedzieć własnymi słowami, nakreślić realia obyczajowe. Książka jest napisana łatwym przystępnym językiem, ale brak wchodzenia w szczegóły trochę utrudnia odbiór. Ilustracje też nie ułatwiają, bo trudno odróżnić od siebie bohaterki - nawet matkę od córek. Dla mnie która już znam treść oryginału było to fajne przypomnienie sobie fabuły, jednak na pierwsze czytanie to trochę mało.
Damy jednak szansę kolejnym książkom z serii, bo bardzo jestem ciekawa jak wypadnie pan Darcy w wersji dla małych dam.
A wy skusicie się na adaptację klasyków?
Jestem ostrożna z takimi wydaniami, ale nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie mam komu kupować takich książek.
OdpowiedzUsuń