TYTUŁ: Dama ciężkich obyczajów
AUTOR: Marta Obuch
WYDAWNICTWO: Filia
ROK WYDANIA: 2021
LICZBA STRON: 407
Polubiłam się z tym sympatycznym gatunkiem literackim jakim jest komedia. Lubię wszystkie jej odmiany: kryminalną, romantyczną i obyczajową. Dlatego propozycja od Wydawnictwa Filia była trafiona w 10, zwłaszcza że od dawna chciałam poznać twórczość pani Marty.
Lidka to z pozoru delikatna, eteryczna kobietka, jednak pozory mylą. To kobieta pewna siebie, waląca prawdę między oczy, walcząca o swoje. Mając w zanadrzu ten zestaw cech postanawia przeprowadzić eksperyment, przez cały miesiąc każdego dnia, zagada do nieznajomego mężczyzny, w ten sposób pozna kogoś ciekawego. Już pierwszego dnia Lidka wpada na Wiśnię, z wyglądu dres, z mowy niekoniecznie, a to połączenie intrygujące.
Wiśnia to policjant który musi rozgryźć mafię śląską. Dostał "awans" z którego jakoś mało się cieszy. Zmianę nastroju funduje mu Lidka, kobieta o wyglądzie elfa, szkoda tylko że wykonuje najstarszy zawód świata...
Lidka wraz z kuzynką Iwonką (pokochacie Iwnonkę) pomagają cioci. Starszej pani skradziono oszczędności życia. Policja niby zajmuje się sprawą, ale lepiej wziąć pewne rzeczy we własne ręce. Kobiety postanawiają zwróci się z problemem do szefa mafii, przecież w mieście nie dzieje się nic bez jego zgody.
Każdą kolejną stronę przewracałam z ciekawością co też Lidka wymyśli, jak zrealizuje kolejny genialny plan. W jaką potyczkę słowną wda się z Wiśnią, zdecydowanie lubię takie dialogi z podtekstami, a tutaj miałam tego pod dostatkiem.
Co do Iwonki? No cóż trochę z niej ślamazarna kobieta, mało zdecydowana, ale jak już połączy wszystkie fakty i opanuje emocje to potrafi działać. Nawet mafiozi poczują respekt! Na przykładzie Iwony widać że czasami każda z nas potrzebuje lekkiego wstrząsu i mocnego wsparcia ze strony bliskich by wszystko wskoczyło na odpowiednie tory. Ale nic nie dzieje się samo, potrzeba włożyć w to życie nieco wysiłku.
Świetnym zabiegiem okazało się pokazanie kilku sytuacji z różnych perspektyw. Najczęściej Lidki i Wiśni, bardzo fajnie to wypadło, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę to czego o siebie nie wiedzą, i to co o sobie myślą. Uśmiech nie schodzi z twarzy podczas czytania. Czyta się więc samo, aż tu z zaskoczenia książka się kończy.
Komedia pomyłek (a może niedomówień?), ze szczyptą romantyzmu i z niezłą aferą kryminalną. Powieść w sam raz do poduszki (ale na pewno nie pozwoli wam szybko zasnąć, bo tutaj działa zasada "jeszcze jeden rozdział"), uprzyjemni wieczór czy odpoczynek na plaży. Lekka i niezobowiązująca, taki czytelniczy reset. Lubię polecać takie książki, bo każdy z nas szuka czegoś na oderwanie się od rzeczywistości. Ta książka sprawdza się na tym poziomie idealnie.
Jeśli szukacie niebanalnej komedii na drugi wakacyjny miesiąc. To zdecydowanie polecam Damę ciężkich obyczajów.
Jakoś nie przepadam za komediami w wydaniu książkowym.
OdpowiedzUsuńMam w planach książki Obuch :)
OdpowiedzUsuńAfera kryminalna o której piszesz bardzo mnie zachęca.
OdpowiedzUsuńTytuł będę miała na uwadze, czasem w lżejsze kryminalne nuty chcę wejść, coś na szybką poprawę nastroju. :)
OdpowiedzUsuńDawno temu czytałam którąś z książek tej autorki, więc może skuszę się na tę lekturę.
OdpowiedzUsuńsam tytuł sprawia, że mam ochotę sięgnąć po tę książkę,a tu się jeszcze okazuje, że jest bardzo fajna ;-)
OdpowiedzUsuń