TYTUŁ: Pan Przypadek i fioletowoskórzy
AUTOR: Jacek Getner
WYDAWNICTWO: Zakładka
ROK WYDANIA: 2015
LICZBA STRON: 246
Moje czwarte spotkanie z Jackiem
Przypadkiem.
Tym razem już sam tytuł wzbudza
zaciekawienie, ale to co pod nim się kryje z pozoru nie wydaje się być ciekawym
tematem. Ale jak wiecie pozory mylą, a lektura tej książki okazała się być
niebanalną przygodą.
Jacek podobnie jak poprzednio
rozwiązuje trzy zagadki. Czytelnik zaprawiony w bojach liczy na to że tym razem
wyprzedzi detektywa, ale nic z tego… Niedawno jednak odkryłam sekret dlaczego
tak się dzieje, a ujawnił to na swoim profilu facebookowym sam autor <
klik> (możecie sobie sprawdzić).
Książkę czyta się szybko, podążając
tropem złoczyńców. W pierwszej części detektyw szuka zaginionej Gwiazdeczki,
której marzeniem było powiększenie sobie biustu, ale był ktoś kto winny był jej
sporą sumę pieniędzy.
Kolejna sprawa dotyczy kradzieży
złomu. Niby zagadka nie jest trudna, ale co zrobić gdy na ochotnika za winnego
podaje się kilkanaście osób. Przy tej sprawie podkomisarz Łoś współpracuje z
Jackiem, przychodzi mu to z trudem, ale nagrodą będzie uwolnienie się od Przypadka
raz na zawsze.
Trzecia sprawa jest najbardziej zaskakująca,
ponieważ dotyczy pewnego owada. Czy możliwe jest że bardzo rzadki gatunek
podfruwajki zadomowił się w jednej z warszawskich dzielnic?
Po przeczytaniu rozwiązania ostatniej zagadki z
tomu trzeciego myślałam że już nic mnie nie zdziwi ale intrygi z czwartego tomu
biją wszystko na głowę. Humor dopisuje, mimo że Jacek przestał używać, a raczej
nadużywać swojego słynnego powiedzonka.
Powiedzonko straciło rację bytu,
ale ironiczno-pobłażliwy uśmiech i tak robi swoje – irytuje wszystkich wokoło. Rozmowy
podejrzanych osób, z Jackiem zawsze budzą uśmiech.
Lekki styl i zabawne sytuacje
kontrastują z postaciami tytułowych bohaterów. Osoby bezdomne nie mają łatwego
życia, są na marginesie społeczeństwa, z troskami codzienności radzą sobie w
najlepszy (dla nich) sposób. Mimo dobrej zabawy przy lekturze, myśli uciekają w
stronę tych którzy nie poradzili sobie w życiu.
Polecam.
P.S Wybierając tą książkę pamiętajcie
o właściwej kolejności tomów.
Jest to 44 książka którą przeczytałam w 2017r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
*olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczkaa.pl czerwiec
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
*olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczkaa.pl czerwiec
* #czytambopolskie , na blogu poligon domowy czerwiec
Ta przygoda czytelnicza jeszcze przede mną, chętnie sięgnę po książkę. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Świetna okładka, kuszący tytuł i... O tak! Bardzo jestem na tak, pierwszy raz książkę widzę, już sobie sprawdziłam, że pierwszy tom to "Pan Przypadek i trzynastka" i chcę przeczytać! U Ciebie to można znaleźć takie cuda...!
OdpowiedzUsuńrecenzję pierwszego tomu też u mnie znajdziesz ;) polecam
UsuńRzeczywiście, dziękuję, bo bym faktycznie przeoczyła, a tak od razu wiem co i jak. Ale tylko jeszcze bardziej mnie zachęciłaś do przeczytania... :)
UsuńJak widzę Pan przypadek rządzi. :D
OdpowiedzUsuńlektura obowiązkowa ;)
Usuń