TYTUŁ: To, co najważniejsze
AUTOR: Samantha Young
WYDAWNICTWO: Burda
ROK WYDANIA: 2017
LICZBA STRON: 412
Idealna książka na lato, nadmorski
klimat i romans przesycony erotyzmem.
Doktor Jessica Huntington pracuje w
więzieniu dla kobiet. Pewnego dnia pod okładką książki z więziennej biblioteki
znajduje listy. Listy sprzed 40 lat nigdy nie zostały wysłane. Jessica
poruszona historią w nich zapisaną postanawia odnaleźć adresata. Wyjeżdża na
pierwsze od dłuższego czasu wakacje do nadmorskiego miasteczka. Hartwell
okazuje się być bardzo przyjemnym miejscem, ludzie którzy tu mieszkają to jedna
wielka rodzina. Jess ulega czarowi miejsca i ludzi. Na jej uwagę szczególnie
zasłużył przystojny właściciel baru. Cooper wydaje się być chodzącym ideałem.
Między nimi zaczyna iskrzyć, a Jessica zaczyna rozumieć że jej dotychczasowe
życie nie przynosi jej szczęścia. W wieku 33 lat postanawia wszystko zmienić i
przenosi się do Hartwell.
Zarówno Jessica jak i Cooper są
doświadczeni przez życie, skrywają przed światem bolesne tajemnice. Tylko
szczera rozmowa może okazać się kluczem do szczęścia, a nieziemski seks tylko
scementuje tą relację.
Zakończenie powieści jest
przewidywalne, ale o to chodzi w tego rodzaju książkach więc absolutnie mi to
nie przeszkadzało. Za minus mogę tylko uznać zbyt szybkie rozwiązanie sprawy
listów, bo przyznam się że oczekiwałam sporo po tym wątku.
Historię poznajemy z perspektywy
Jess i narratora wszechwiedzącego. Książkę czyta się bardzo dobrze. Gorący
romans i wielkie uczucie, a także bohaterowie których da się lubić wszystko to
tworzy całość niezwykle przyjemnej lektury.
Polecam, zwłaszcza że w czerwcu
wydana zostanie część druga: „Wszystko, co w tobie kocham”.
Jest to 45 książka którą przeczytałam w 2017r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
*olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczkaa.pl czerwiec
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
*olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczkaa.pl czerwiec
*grunt to okładka <klik>
Raczej nie sięgnę, nie moje klimaty :p
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc czuję przyciąganie do tej książki, chociaż poniekąd czuję, że mogłabym się zawieźć, niestety.
OdpowiedzUsuńzakończenie jest oczywiste, minusem jest brak rozwinięcia początkowego wątku, który był bardzo interesujący, ale całość bardzo przyjemna
UsuńDużo dobrego słyszałam o pisarce, więc może może! A czytałaś może i polecisz mi jeszcze jakieś książki pani Young?
OdpowiedzUsuńto moje pierwsze spotkanie z autorką ale na pewno nie ostatnie
UsuńOk, to czekam na kolejne wrażenia!!! <3
UsuńCzytałam tę książkę, ale jakoś nie zrobiła na mnie ogromnego wrażenia ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie gorące romanse, zwłaszcza latem. A tę powieść już od jakiegoś czasu mam na oku. Przeczytam :)
OdpowiedzUsuńJakoś nieszczególnie ciągnie mnie do tej lektury.
OdpowiedzUsuń