sobota, 23 lipca 2022

Gdy gwiazdy ciemnieją

 TYTUŁ: Gdy gwiazdy ciemnieją 

AUTOR: Paula McLain

WYDAWNICTWO: Mando

ROK WYDANIA: 2022



LICZBA STRON: 412


Ostatni tydzień nieźle dał mi w kość. Zmęczenie na bardzo wysokim poziomie :( czytanie szło mi bardzo słabo. Jak dobrze że od piątku mam urlop, chociaż nastąpiło lekkie załamanie pogody to i tak jestem dobrej myśli że wakacje nad jeziorem pozwolą mi odpocząć i nadrobić zaległości czytelnicze. 

Lektura którą czytałam ostatnio daleka jest od wakacyjnego klimatu, ale przy thrillerach najlepiej mi się odpoczywa, bo pozwalają wyłączyć myślenie, a skupiają uwagę na zagadce. 

Anna Hart jest cenioną policjantką, całą sobą wchodzi w sprawy które musi rozwiązać. W swojej pracy poznała najmroczniejszą stronę ludzkiej natury. W pracę wkłada 100% siebie, a ile pozostawiła rodzinie? Wiemy że dotknęła ją jakaś tragedia, odchodzi od męża i wraca do miejsca w którym spędziła dzieciństwo. To prawdziwe dzieciństwo, które zaczęło się po adopcji. Tutaj ma odpocząć, znaleźć odpowiedzi na te najważniejsze pytania, ale angażuje się w sprawę zaginięcia Cameron. Nastolatka wyszła nocą z domu i nie wróciła, jej matka czuje że to coś więcej niż ucieczka z domu. 

W promieniu 150km doszło do dwóch podobnych zaginięć ale nie wiadomo czy sprawy się ze sobą łączą. Policja stanowa pracuje na najwyższych obrotach. Jest rok 1993 czasu gdy Internet jeszcze nie jest w powszechnym użyciu, tutaj pracę muszą wykonać ludzie. A ludzie popełniają błędy...

Liczyłam na szybką i wartką akcje , owszem duszną i mroczną ale przepełnioną emocjami i napięciem. Wiem że zaginiona dziewczyna nie znajdzie się po 5 stronach( to na plus) ale ciągnęła mi się ta książka nie miłosiernie. Główna bohaterka niesie ze sobą spory bagaż doświadczeń, miałam wrażenie że aż za duży, jak na jedną osobę nagromadziło się tego sporo i mocno przytłaczało. Rozciągnęła się nieco ta książka, porównanie kilku spraw było ciekawym zabiegiem, podkręciło mroczną atmosferę ale nie przybliżyło do rozwiązania. 

Z opisu wynikało że to najodważniejsza i najbardziej osobista książka autorki. Że tak jest dowiadujemy się w posłowiu i zdecydowanie zmienia to wydźwięk powieści. Szkoda że te kilka osobistych słów Pauli McLain nie zostało przerzucone na początek powieści. Wtedy na pewno weszłabym w tę lekturę z większym zaangażowaniem. 

Jeśli lubicie akcje w tempie slow, ciekawą intrygę, złożonych bohaterów to książka dla was. Dla mnie było niestety za mało dynamiki.

4 komentarze:

  1. Mimo wszystko, chcę przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama nie wiem. Być może w przyszłości przeczytam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba to nie jest książka dla mnie, jakoś nie czuję się do niej przekonana.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię jak jest za mało dynamiki. Nudzi mi się wtedy.

    OdpowiedzUsuń