TYTUŁ: Sekretny składnik
AUTOR: Izabella Frączyk i Jagna Rolska
WYDAWNICTWO: Book End
ROK WYDANIA: 2023
LICZBA STRON: 383
Umiecie gotować? Jakie jest wasze popisowe danie?
Trzymacie się sztywno przepisu czy wolicie improwizować?
Izabella Frączyk i Jagna Rolska przeniosły nas w świat gastronomicznych zmagań. Pokazały jak od środka wygląda kulinarne show. Miliarder z Podhala zaprosił telewizyjne gwiazdy do swojego apartamentowca w Zakopanem i ufundował nagrodę dla Kulinarnej Osobowości Roku.
Liliana Krasnodębska bezwzględna celebrytka, Sebastiano Corsa gwiazda telewizji, Kornel Omasta autor kilku książek kucharskich i laureaci konkursów kulinarnych spędzą Wielkanoc w Zakopanem. Widzowie będą głosować i śledzić na żywo poczynania uczestników. Chociaż przygotowania dopięte zostały na ostatni guzik od samego początku wszystko idzie nie tak.
Pożar hotelu, zmiana miejscówki, animozje między kucharzami, kopanie dołków, podkładanie świń i morderstwo...
Ogólny zamysł powieści bardzo mi się podobał bo lubię zaglądać za telewizyjne kulisy. Narracja była płynna, sporo dowcipnych dialogów, jednak coś mnie uwierało w czasie czytania. Chyba była to kwestia bohaterów, stworzeni zostali według określonego pomysłu, nadano im kształt i wtłoczono w powieść. Nie wypadło to naturalnie. Chociaż gdyby się nad tym zastanowić to czy tak się nie dzieje w programach które oglądamy? Jest scenariusz, trzeba odegrać jakąś rolę, przypodobać się widzom, pokazać się z jak najlepszej strony, a po za kamerami walczyć o swoje nie koniecznie przestrzegając zasad.
Wątek kryminalny pojawił się dopiero w połowie książki... późno. Myślałam, że to będzie temat przewodni. Więc na tym polu czułam się nieco rozczarowana.
Wątek romantyczny jednak nie zawodzi. Pod tym kątem losy bohaterów były na prawdę interesujące. Kibicowałam i jemu i jej ale ostatecznie każde z nich wybrało kogoś innego 🙃
Podsumowując książka miała i lepsze i gorsze momenty. Czytało się jednak sympatycznie i szybko. Z pewnością nie jest to ostatnia powieść tego duetu którą przeczytam :)
Gotować się ciągle uczę, a książkę chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńFajnie mi się czytało tę książkę. Już jutro porozmawiam o niej z Izą Frączyk.
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że ogólnie miło można spędzić czas z tą publikacją.
OdpowiedzUsuńGotuje w domu i rodzince raczej smakuje, ale do programu kulinarnego raczej bym się nie zgłaszała. Temat książki mi się podoba bo tak jak ty lubię zaglądać za kulisy.
OdpowiedzUsuńCzytałam raz książkę z kulinarnym motywem i niezbyt mi się podobała, ciekawa jestem tej
OdpowiedzUsuńAnszpi
Napisanie książki w duecie nie jest łatwe, ale niekiedy wychodzi to świetnie.
OdpowiedzUsuń