wtorek, 15 lipca 2025

Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz

 TYTUŁ: Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz

AUTOR: Lisa See

WYDAWNICTWO: FILIA

ROK WYDANIA : 2025

LICZBA STRON: 397

Wracam do solidnego czytania. Sprawy w domu mniej więcej uporządkowane i można znaleźć więcej czasu na czytanie. Udało mi się też znaleźć okienko pogodowe i uchwycić książkę na tle błękitnego nieba, bo innej oprawy ta powieść nie potrzebuje. 🪭

Ta książka boli, fizycznie. Dosłownie. Chiny XIX wieku to kraj tradycji, wierności przodkom i zasadom przekazywanym z pokolenia na pokolenie. Zgodnie z datą wyznaczoną przez wróżbitę sześcioletnim dziewczynkom zaczyna się krepować stopy (musiałam to sobie wygooglować, bo opis na prawdę budzi grozę). Niewielkie stopy, ubrane w misternie zdobione buciki były symbolem pozycji i statusu - a tak na prawdę ograniczały wolnośc kobiet. Skrępowane, zdeformowane stopy uniemożliwiały poruszanie się, świat zewnętrzny po za domem był dla dziewcząt praktycznie niedostępny. Przenosiły się tylko z rodzinnego domu do domu męża, lub wybierały się do świątyni modląc się o potomstwo (syna!), ich całym światem był pokój na piętrze.

Chiny to dla nas zupełnie inny krąg kulturowy. Dlatego ta powieść była dla mnie tak fascynująca, otworzyła mnie na zupełnie nowy świat, na nowe doświadczenia (całe szczęście że zaprzestano już ich praktykowania), nowe pojęcie przyjaźni, związków, poczucia bliskości.

Pierwsza część to przede wszystkim przybliżenie zwyczajów, nakreślenie kontekstu historycznego. Narratorką jest 80-letnia pani Lily Lu. Wspomina swoje dzieciństwo w ubogiej rodzinie, kiedy to dostała szansę zawarcia siostrzanego związku "laotong" - jej bratnią duszą zostaje Śnieżny Kwiat. Dla Lily to nie tylko dar przyjaźni ale i szansa na lepsze małżeństwo, bo związek z zamożniejszą dziewczynką podnosił również jej status. Dziewczęta widywały się, a historię swoich spotkań czy też okresów rozłąki zapisywały sekretnym pismem na wachlarzu. To coś więcej niż pamiętnik, to pieczęć wyjątkowej relacji.

Lata mijają, dziewczęta dorastają, wychodzą za mąż, rodzą dzieci, kraj dotyka epidemia i wojna. W obliczu strasznych przeżyć przyjaźń okaże się najcenniejszą rzeczą jaką posiadają. Świat się zmienia, one również, a ich życie to jedna wielka walka z bólem stóp, z wymogami teściowej i męża, z przeciwnościami losu. Zawsze wobec siebie szczere, a przy najmniej wierzyły w tę szczerość. Jednak jedno niedopowiedzenie zburzyło cały związek.

To książka o przyjaźni, która może być silniejsza niż więzy krwi, ale też o tym, jak krucha bywa ludzka relacja, gdy zabraknie zrozumienia i rozmowy. To historia, która zostaje w pamięci na długo, bo porusza do głębi i przypomina, że kultura, choć bywa piękna, potrafi także zniewalać.

Czytałam tę książkę z namysłem, bo każde słowo niesie w sobie ból i delikatność jednocześnie. Polecam ją każdemu, kto szuka w literaturze nie tylko opowieści, ale także lekcji o tym, jak bardzo mogą się różnić światy, a jednocześnie jak podobne są ludzkie pragnienia miłości, bliskości i akceptacji.

1 komentarz:

  1. Za to kocham książki, za te oposy emocji niezależnie od miejsca i czasu w których rozgrywa się akcja.

    OdpowiedzUsuń