TYTUŁ: Łapa w łapę. Sekretne życie leśnych zwierząt.
AUTOR: Ewa Zgrabczyńska
WYDAWNICTWO: Znak
ROK WYDANIA: 2020
LICZBA STRON: 146
Z opowieści o zwierzętach się nie wyrasta :) A odkąd w naszym domu pojawił się szczeniak, z którym można dokazywać i świetnie się bawić to chętniej sięgamy po książki w których występują psi bohaterowie.
Nord i Łajma to łajki zachodniosyberyjskie. Szczeniaki zostały adoptowane i przybywają do Ciepłego Lasu. Ich opiekunka kocha zwierzęta a w jej domu mieszkają też Maniek (potomek owczarków niemieckich i dobermanów), Ronja (elkhund) oraz kot Kit Kiciuliński.
Szczeniaki z wielkim zainteresowaniem oglądają nowy dom, ale bardziej kusi ich las. Koniecznie chcą przeżyć wspaniałe przygody, a ich marzeniem jest spotkanie z dziką świnią.
Razem z rodzeństwem wyruszamy w niesamowitą podróż po lesie. Mamy okazję poznać lisa Rudą Kitę, Warchlaka Dyzia czy wydrę Maksa. Ta historia to opowieść pełna ciekawostek ze świata zwierząt, znajdziemy tutaj odpowiedzi na wiele pytań; dlaczego łajki mają zakręcone ogony, dlaczego świetliki świecą, czy wydra na prawdę lubi się kąpać? Bardzo lubię gdy takie informacje zostają "przemycane" w książkach dla dzieci, to nie nauka, ale te przyrodnicze wiadomości na pewno zostaną w pamięci.
Ta książka to jednak nie tylko opowieść przyrodnicza. To także, a może przede wszystkim historia z przesłaniem. Każdemu żyjącemu stworzeniu należy się szacunek, a przygarniając zwierzę stajemy się za nie odpowiedzialni - opieki nad szczeniakiem doświadczamy na codzień więc wybryki Norda i Łajmy są nam znajome, ale zabawa to nie wszystko. Psa trzeba nakarmić, wyprowadzić na spacer, a nade wszystko obdarzyć miłością. Autorka nie bała się ukazać złych przykładów traktowania zwierząt, jest to wprowadzenie do rozmowy z dzieckiem, uwrażliwienie na krzywdę jaką czasami mogą zwierzaki (nie tylko domowe) doświadczyć.
Ilustracje są pięknie wykonane, bogate w szczegóły. Pani Katarzyna Urbaniak nadała książce wyjątkowy rys. Twarda oprawa zabezpiecza książkę, bo możecie być pewni że będzie ją z dzieckiem czytać nie raz. Ta historia sprawdzi się również jako trening samodzielnego czytania.
Gabi (10 lat) - Łajma i Nordzio przypominają naszego psa Pluto, on też jest ciekawski i pełen energii. Psie przygody w lesie były na prawdę ciekawe, a dzikie zwierzęta okazały się całkiem przyjazne.
Lidka (9 lat) - było całkiem zabawnie a ja takie książki lubię, najbardziej podobało mi się poszukiwanie dzikiej świni. Zwierzęta w lesie prowadzą fajne życie ale też muszą uważać na niebezpieczeństwa, podobał mi się dom pełen zwierząt.
Polecamy!
w takich opowieściach o zwierzętach łatwo "przemycić" dobre przesłanie, warto takie książki polecać dzieciom, chętnie sprezentuję wnukom
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Ta książka już zasiliła naszą dziecięcą biblioteczkę.
OdpowiedzUsuńWarto sięgać po książki dla dzieci, które kryją w sobie głębsze przesłanie.
OdpowiedzUsuńpięknie iustracje porządne wykonanie, sprawia że obcowanie z taką publikacją to większa przyjemność
OdpowiedzUsuńTakie książki uczą nie tylko empatii i szacunku do zwierząt,ale również edukują i przybliżają ich zwyczaje.Same zalety! :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta publikacja mogłaby przypaść mi do gustu, więc będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńGdybym miała dziecko, to napewno pozycja znalazłaby się w naszym domu :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie książki o zwierzętach, uczą odpowiedzialności i empatii, na pewno się jej bliżej przyjrzymy.
OdpowiedzUsuńPomysł na ciekawą przygodę czytelniczą natychmiast podchwytuję, cenne przesłania warto przekazywać. :)
OdpowiedzUsuń