▼
niedziela, 31 grudnia 2017
Podsumowanie 2017r
Rok 2017r. okazał się zaskakująco... dobry :) Był to rok pełen odważnych kroków i zmian. Za największy sukces mogę uznać zdanie egzaminu na prawo jazdy :) Kolejnym ważnym punktem był powrót do pracy i reorganizacja życia rodzinnego, ale udało się! Rok kończę na dużym plusie.
Tyle prywaty, przejdźmy teraz do spraw blogowych :) Pisanie recenzji sprawia mi ogromną przyjemność, a Wasze odwiedziny i komentarze jeszcze większą :)
W 2017r. nawiązałam kilka współprac, dziękuje za zaufanie Warszawskiej Firmie Wydawniczej, Edipresse Książki, Znak Litera Nova i wydawnictwu NieZwykłe. Dzięki propozycjom recenzenckim rozwijam się ja i mój blog :)
Dziękuje Edycie z bloga http://mamuskoweroznosci.blogspot.com/ za pomoc przy organizacji wydarzenia mamopoczytajsobie :) dziękuje uczestnikom, bo udowodniliśmy razem, że mamy czytają.
W 2017r. założyłam też Instagrama, na którym opublikowałam 109 postów. A to #bestnine2017:
W 2017r. udało mi się przeczytać i zrecenzować 108 książek :) Czas więc na podsumowanie:
LISTA 5 NAJLEPSZYCH KSIĄŻEK PRZECZYTANYCH W 2O17R:
1) Dżentelmen w Moskwie. Amor Towles. recenzja <klik>
2) Zdążyć z miłością. Beata Majewska. recenzja <klik>
3) Dziewczyna, którą kochałeś. Jojo Moyes. recenzja <klik>
4) Kobiety ciężkich obyczajów, Natasza Socha recenzja <klik>
5) Garść popiołu, Wojciech Wójcik <klik>
+ Saga Rodu Canterdorf Krystyny Mirek <klik> <klik> <klik>
LISTA 5 KSIĄŻEK, DO KTÓRYCH NA PEWNO JESZCZE KIEDYŚ WRÓCĘ:
1) Kiedy wiosna nie nadchodzi, Anna Wysocka-Kalkowska <klik>
2) Wszystkie twoje marzenia Agata Czykierda Grabowska <klik>
3) Dziedzictwo Ann Patchett <klik>
4) Niebo pod Śnieżką Joanna Sykat <klik>
5) Caraval Stephani Garber <klik>
KSIĄŻKI KTÓRE WYWARŁY NA MNIE OGROMNE WRAŻENIE I POZOSTAJĄ W SERCU DO DZIŚ:
1) Królestwo za mgłą Michał Wójcik w rozmowie z Zofią Posmysz <klik>
2) Wakacje nad Adriatykiem Zofia Posmysz <klik>
3) Ślady małych stóp na piasku Anne Dauphine Julliend <klik>
LISTA 4 KSIĄŻEK, KTÓRE OKAZAŁY SIĘ KLAPĄ...
1) Pokolenie IKEA, Piotr C <klik>
2) Jak feniks z popiołów Graeta Gulsen <klik>
3) Duma i uprzedzenie Jane Austen <klik>
4) Anioły jedzą trzy razy dziennie Grażyna Jagielska <klik>
Podsumowanie wyzwań zrobię z osobnym poście, a teraz życzę wam szczęśliwego i zaczytanego Nowego Roku :)
piątek, 29 grudnia 2017
Figura jak z ekranu
TYTUŁ: Figura jak z ekranu
AUTOR: Anna Męczyńska
WYDAWNICTWO; Edipresse książki
ROK WYDANIA: 2017
LICZBA STRON: 219
Tuż przed Sylwestrową Nocą przychodzę do was z recenzją poradnika modowego. Tytuł może trochę mylić bo sugeruje że głównym tematem książki będzie szczupła sylwetka. W tej książce chodzi raczej o modę i styl, jak dobrać ubrania do kształtu sylwetki, jak stworzyć swój styl, jak bawić się modą.
"Pomyśl, że Twoje ciało, takie jakie jest, to Twój kapitał. Raz większy, raz mniejszy. Nie lekceważ tego czym dysponujesz, bo to jest punkt wyjścia do określenia jaka jesteś i jaki jest Twój styl."
Autorka książki Anna Mączyńska to stylistka gwiazd seriali, to ona ubrała Agatę z serialu Prawo Agaty oraz Natalię z Rodzinki.pl. Pani Anna radzi zajrzeć nam do szafy, zrobić w niej małe (a nie gruntowne) przemeblowanie, wskazuje uniwersalne rzeczy, które powinny znaleźć się w szafie każdej kobiety. Radzi by bawić się dodatkami, by czerpać inspiracje a nie bezmyślnie kopiować.
"Moda może wydawać Ci się czymś błahym i mało istotnym, ale to też wspaniałe narzędzie do kreowania siebie, do poprawiania sobie humoru, zmieniania sie w zależności od nastroju. Korzystaj z tego!"
Podobnie jak przy książce I ty możesz zostać damą porady są uniwersalne i będę do nich wracać jeszcze nie raz. Język przestępny a porady zrozumiałe, można je wprowadzić do życia już dziś!
Bardzo spodobał mi się rozdział: MODNA BAZA, czyli jakie ubrania kupować. Rzeczy klasyczne zawsze się sprawdzają i nigdy nie wyjdą z mody, warto więc poczynić taką inwestycje.
Książka jest ilustrowana fotografiami z wybiegów czy zdjeciami gwiazd, które mają już wypracowany swój styl. Warto podpatrzeć kilka trików i spróbować zastosować je u siebie.
Polecam książkę i zabawę modą. To kolejny poradnik, z którego będę korzystać i na pewno polecę go swoim córkom gdy będą szukały swojego stylu.
AUTOR: Anna Męczyńska
WYDAWNICTWO; Edipresse książki
ROK WYDANIA: 2017
LICZBA STRON: 219
Tuż przed Sylwestrową Nocą przychodzę do was z recenzją poradnika modowego. Tytuł może trochę mylić bo sugeruje że głównym tematem książki będzie szczupła sylwetka. W tej książce chodzi raczej o modę i styl, jak dobrać ubrania do kształtu sylwetki, jak stworzyć swój styl, jak bawić się modą.
"Pomyśl, że Twoje ciało, takie jakie jest, to Twój kapitał. Raz większy, raz mniejszy. Nie lekceważ tego czym dysponujesz, bo to jest punkt wyjścia do określenia jaka jesteś i jaki jest Twój styl."
Autorka książki Anna Mączyńska to stylistka gwiazd seriali, to ona ubrała Agatę z serialu Prawo Agaty oraz Natalię z Rodzinki.pl. Pani Anna radzi zajrzeć nam do szafy, zrobić w niej małe (a nie gruntowne) przemeblowanie, wskazuje uniwersalne rzeczy, które powinny znaleźć się w szafie każdej kobiety. Radzi by bawić się dodatkami, by czerpać inspiracje a nie bezmyślnie kopiować.
"Moda może wydawać Ci się czymś błahym i mało istotnym, ale to też wspaniałe narzędzie do kreowania siebie, do poprawiania sobie humoru, zmieniania sie w zależności od nastroju. Korzystaj z tego!"
Podobnie jak przy książce I ty możesz zostać damą porady są uniwersalne i będę do nich wracać jeszcze nie raz. Język przestępny a porady zrozumiałe, można je wprowadzić do życia już dziś!
Bardzo spodobał mi się rozdział: MODNA BAZA, czyli jakie ubrania kupować. Rzeczy klasyczne zawsze się sprawdzają i nigdy nie wyjdą z mody, warto więc poczynić taką inwestycje.
Książka jest ilustrowana fotografiami z wybiegów czy zdjeciami gwiazd, które mają już wypracowany swój styl. Warto podpatrzeć kilka trików i spróbować zastosować je u siebie.
Polecam książkę i zabawę modą. To kolejny poradnik, z którego będę korzystać i na pewno polecę go swoim córkom gdy będą szukały swojego stylu.
Jest to 108 książka którą przeczytałam w 2017r
Książka bierze udział w wyzwaniu:
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl grudzień
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
czwartek, 28 grudnia 2017
Półka wstydu ....
Przy okazji wyzwania na Instagramie #książkowyalfabet, zrobiłam porządek na półkach. W tym roku prawie podwoiłam liczbę książek w domu. Biorę udział w akcjach book tour, przynajmniej raz w miesiącu jestem w bibliotece. W 2017r. wykonałam plan zakładający przeczytanie 100 książek :) Są jednak u mnie ksiażki, które czekają na swoją kolej już prawie rok, to tzw. półka wstydu... Pierwsze postanowienie na 2018r. to przeczytać te książki.
To wybrane tytuły, które już "zapuściły" korzenie na moim regale:
Kopciuszki na tronach Europy już wam pokazywałam, książkę wygrałam w lutym w mojej gminnej bibliotece... jakoś nie miałam jeszcze czasu do niej zajrzeć mimo, że to jak najbardziej moje klimaty.
Opis z lubimyczytac.pl:
Każdy z nas zna baśń o Kopciuszku, ulubioną opowieść wszystkich dziewczynek. Chociaż, jak skrupulatnie obliczyli badacze, baśń ta ma aż 700 wersji, jej trzon jest zawsze ten sam: opowiada o ubogiej, aczkolwiek obdarzonej złotym sercem dziewczynie, której udało się zdobyć miłość przystojnego księcia i zostać jego żoną. W realnym życiu uboga panna, nawet najpiękniejsza, nie miała szans, by poślubić władcę. O mariażach królów i książąt decydowały głównie względy polityczne, sojusze i międzynarodowe zobowiązania, a nie uczucia. Okazuje się jednak, że historia zna przypadki kobiet, które, choć pochodzenie nie predestynowało ich do roli małżonki królów, zostały żonami władców i w tej roli radziły sobie całkiem nieźle.
W poszukiwaniu pań, którym udało się urzeczywistnić baśń, udamy się najpierw do starożytnego Rzymu, by przenieść się do Bizancjum na dwór cesarzowej Teodory. Potem wrócimy do Polski, by poznać, dla kogo stracił głowę podstarzały już pogromca Krzyżaków spod Grunwaldu, Władysław Jagiełło. Znad Wisły przeniesiemy się nad Tamizę i poznamy dzieje bodaj najnieszczęśliwszego Kopciuszka wszechczasów – Anny Boleyn. W końcu zajrzymy do Rosji, by dowiedzieć się, w jaki sposób prosta praczka zdobyła serce potężnego cara, a naszą opowieść zakończymy na ulicach Sarajewa, gdzie serbski nacjonalista jednym strzałem z pistoletu zabił dwoje kochających się ludzi i jednocześnie zmiótł Habsburgów ze sceny Europy.
Książkę pt. Amerykanin wygrałam na blogu Kanapa Literacka, bardzo lubię zaglądać do Moniki, jej recenzje są zawsze rzetelne i potrafi przekonać do dobrej książki. Amerykanin ma ok 800 stron, więc cięzko jakoś mi się do niego zabrać, ale mam nadzieję że w nowym roku się uda.
Opis z lubimyczytac.pl:
Historia podróży do Europy amerykańskiego biznesmena Christophera Newmana. Zakochuje się on w młodej wdowie Claire de Bellegarde. Jej arystokratyczna paryska rodzina, zszokowana manierami biznesmena, odrzuca oświadczyny. Gdy Newman odkrywa tajemnicę rodziny de Bellegarde, staje przed dylematem moralnym: czy wyjawić ją na światło dzienne, dając upust zemście, czy zachować dla siebie? Amerykanin to połączenie romansu, komedii, dramatu społecznego i realistycznej powieści obyczajowej. Henry James w mistrzowski sposób ukazał kontrast pomiędzy odmiennym sposobem życia czy umysłowością Amerykanów i Europejczyków w XIX wieku.
Amerykanin, pierwotnie opublikowany w odcinkach w miesięczniku „The Atlantic Monthly”, w 1877 roku wydany został w formie książkowej.
"Jutra może nie być" wygrałam w konkursie facebookowym na profilu autorki. Książka od 2016 jest na mojej liście książek które chcę przeczytać, może rok 2018 będzie dla niej łaskawszy:
Opis z lubimyczytac.pl:
Czy miłość może być zła?
Czy niektórzy ludzie spotykają się za późno, a inni za wcześnie?
Czy możliwe jest, by prawdziwe uczucie trwało wbrew wszystkiemu?
Czy wybaczy ono każde potknięcie?
Kinga jest zdolna zarówno do miłości, jak i nienawiści, do tego aby zadać ból i odejść, toteż powyższe pytania wpływają na losy wszystkich, z którymi się wiąże.
To historia o wielkiej miłości odnalezionej po latach, o wielkich namiętnościach i wielkich oczekiwaniach. O stracie, cierpieniu i poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi.
"Jutra może nie być" to opowieść o sile współczesnych kobiet i odwadze w dążeniu do realizacji własnych pragnień.
"Zaginiona róża" to książka która dotarła do mnie w wyniku świątecznej wymianki z okazji Bożego Narodzenia 2016 r. Objętościowo niewielka, ale jakoś nie mogłam jej nigdzie wcisnąć...
Opis z lubimyczytac.pl:
Pełna sekretów i znaczeń baśń dla dorosłych tureckiego pisarza. Po śmierci ukochanej matki Diana dowiaduje się, że ma siostrę-bliźniaczkę Mary i musi ją odnaleźć. Śladem siostry wyrusza z San Francisco do Stambułu, by poznać tajemniczą mowę róż, rozumianą sercem, która zmieniła życie Mary. Uczy się u enigmatycznej zeynap Hanim, stawiającej Dianie coraz to nowe zadania... Magiczna przypowieść o wartości życia i wiary w siebie, czerpiąca inspirację z wielu kultur dla miłośników Małego księcia i prozy Paulo Coelho.
To wybrane tytuły, które już "zapuściły" korzenie na moim regale:
Kopciuszki na tronach Europy już wam pokazywałam, książkę wygrałam w lutym w mojej gminnej bibliotece... jakoś nie miałam jeszcze czasu do niej zajrzeć mimo, że to jak najbardziej moje klimaty.
Opis z lubimyczytac.pl:
Każdy z nas zna baśń o Kopciuszku, ulubioną opowieść wszystkich dziewczynek. Chociaż, jak skrupulatnie obliczyli badacze, baśń ta ma aż 700 wersji, jej trzon jest zawsze ten sam: opowiada o ubogiej, aczkolwiek obdarzonej złotym sercem dziewczynie, której udało się zdobyć miłość przystojnego księcia i zostać jego żoną. W realnym życiu uboga panna, nawet najpiękniejsza, nie miała szans, by poślubić władcę. O mariażach królów i książąt decydowały głównie względy polityczne, sojusze i międzynarodowe zobowiązania, a nie uczucia. Okazuje się jednak, że historia zna przypadki kobiet, które, choć pochodzenie nie predestynowało ich do roli małżonki królów, zostały żonami władców i w tej roli radziły sobie całkiem nieźle.
W poszukiwaniu pań, którym udało się urzeczywistnić baśń, udamy się najpierw do starożytnego Rzymu, by przenieść się do Bizancjum na dwór cesarzowej Teodory. Potem wrócimy do Polski, by poznać, dla kogo stracił głowę podstarzały już pogromca Krzyżaków spod Grunwaldu, Władysław Jagiełło. Znad Wisły przeniesiemy się nad Tamizę i poznamy dzieje bodaj najnieszczęśliwszego Kopciuszka wszechczasów – Anny Boleyn. W końcu zajrzymy do Rosji, by dowiedzieć się, w jaki sposób prosta praczka zdobyła serce potężnego cara, a naszą opowieść zakończymy na ulicach Sarajewa, gdzie serbski nacjonalista jednym strzałem z pistoletu zabił dwoje kochających się ludzi i jednocześnie zmiótł Habsburgów ze sceny Europy.
Opis z lubimyczytac.pl:
Historia podróży do Europy amerykańskiego biznesmena Christophera Newmana. Zakochuje się on w młodej wdowie Claire de Bellegarde. Jej arystokratyczna paryska rodzina, zszokowana manierami biznesmena, odrzuca oświadczyny. Gdy Newman odkrywa tajemnicę rodziny de Bellegarde, staje przed dylematem moralnym: czy wyjawić ją na światło dzienne, dając upust zemście, czy zachować dla siebie? Amerykanin to połączenie romansu, komedii, dramatu społecznego i realistycznej powieści obyczajowej. Henry James w mistrzowski sposób ukazał kontrast pomiędzy odmiennym sposobem życia czy umysłowością Amerykanów i Europejczyków w XIX wieku.
Amerykanin, pierwotnie opublikowany w odcinkach w miesięczniku „The Atlantic Monthly”, w 1877 roku wydany został w formie książkowej.
"Jutra może nie być" wygrałam w konkursie facebookowym na profilu autorki. Książka od 2016 jest na mojej liście książek które chcę przeczytać, może rok 2018 będzie dla niej łaskawszy:
Opis z lubimyczytac.pl:
Czy miłość może być zła?
Czy niektórzy ludzie spotykają się za późno, a inni za wcześnie?
Czy możliwe jest, by prawdziwe uczucie trwało wbrew wszystkiemu?
Czy wybaczy ono każde potknięcie?
Kinga jest zdolna zarówno do miłości, jak i nienawiści, do tego aby zadać ból i odejść, toteż powyższe pytania wpływają na losy wszystkich, z którymi się wiąże.
To historia o wielkiej miłości odnalezionej po latach, o wielkich namiętnościach i wielkich oczekiwaniach. O stracie, cierpieniu i poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi.
"Jutra może nie być" to opowieść o sile współczesnych kobiet i odwadze w dążeniu do realizacji własnych pragnień.
"Zaginiona róża" to książka która dotarła do mnie w wyniku świątecznej wymianki z okazji Bożego Narodzenia 2016 r. Objętościowo niewielka, ale jakoś nie mogłam jej nigdzie wcisnąć...
Opis z lubimyczytac.pl:
Pełna sekretów i znaczeń baśń dla dorosłych tureckiego pisarza. Po śmierci ukochanej matki Diana dowiaduje się, że ma siostrę-bliźniaczkę Mary i musi ją odnaleźć. Śladem siostry wyrusza z San Francisco do Stambułu, by poznać tajemniczą mowę róż, rozumianą sercem, która zmieniła życie Mary. Uczy się u enigmatycznej zeynap Hanim, stawiającej Dianie coraz to nowe zadania... Magiczna przypowieść o wartości życia i wiary w siebie, czerpiąca inspirację z wielu kultur dla miłośników Małego księcia i prozy Paulo Coelho.
Seria z pięknymi, cieszącymi oko okładkami - dostałam ją w prezencie na dzień kobiet...
Opis jest rewelacyjny, trzymajcie kciuki by udało mi się zacząć czytać tę serię :)
Ta seria to znakomity romans sensacyjny, kryminał ze skomplikowanym z wątkiem erotycznym. Autorka znakomicie buduje napięcie, pięknie przedstawia chwile namiętności a sceny łóżkowe są odważne i pełne zmysłowości. Ukazuje autentyczność kobiecej reakcji na wydarzenia takie, jak morderstwa, ludzka agresja, pogoń, ucieczka czy radzenie sobie z własnym lekiem, strachem i emocjami. Książka posiada walory zagadkowości, dotyka kwestii delikatnych, ulotnych, nie zawsze dających się jasno nazwać ludzkich emocji i wynikających z nich zachowań i wyborów. Akcja rozwija się wartko, trzyma w napięciu, czyta się szybko, lekko i przyjemnie.
Kathleen Turner, dwudziestoczterolatka z prowincjonalnego miasteczka w stanie Indiana, po śmierci rodziców (ojciec - policjant, zginął w akcji, matka zmarła na raka) zmuszona jest rzucić studia prawnicze, sprzedać dom i przeprowadzić się do stolicy stanu, Indianapolis. Tu, aby się utrzymać, podejmuje dwie prace - w dzień jako goniec w dużej firmie prawniczej, a wieczorami jako barmanka.
Wkrótce na skutek niefortunnego zdarzenia ma okazję bliżej poznać jednego z partnerów w firmie - znanego z częstych przelotnych romansów Blane'a Kirka. Jednocześnie poprzez śmierć sąsiadki zostaje uwikłana w aferę dotyczącą fałszowania elektronicznych wyników wyborów do władz stanowych. Przypadkowo dowiaduje się, że w tę samą aferę zamieszany jest jej pracodawca, a teraz również kochanek. W miarę, jak akcja nabiera tempa i staje się coraz bardziej sensacyjna, romans Kathleen i Blane'a staje się jeszcze bardziej płomienny.
Kathleen Turner, dwudziestoczterolatka z prowincjonalnego miasteczka w stanie Indiana, po śmierci rodziców (ojciec - policjant, zginął w akcji, matka zmarła na raka) zmuszona jest rzucić studia prawnicze, sprzedać dom i przeprowadzić się do stolicy stanu, Indianapolis. Tu, aby się utrzymać, podejmuje dwie prace - w dzień jako goniec w dużej firmie prawniczej, a wieczorami jako barmanka.
Wkrótce na skutek niefortunnego zdarzenia ma okazję bliżej poznać jednego z partnerów w firmie - znanego z częstych przelotnych romansów Blane'a Kirka. Jednocześnie poprzez śmierć sąsiadki zostaje uwikłana w aferę dotyczącą fałszowania elektronicznych wyników wyborów do władz stanowych. Przypadkowo dowiaduje się, że w tę samą aferę zamieszany jest jej pracodawca, a teraz również kochanek. W miarę, jak akcja nabiera tempa i staje się coraz bardziej sensacyjna, romans Kathleen i Blane'a staje się jeszcze bardziej płomienny.
środa, 27 grudnia 2017
Harry Potter i przeklęte dziecko
TYTUŁ: Harry Potter i przeklęte dziecko
AUTOR: Joanne Kathleen Rowling, Jack Thorne, John Tiffany
WYDAWNICTWO: Media rodzina
ROK WYDANIA: 2016
LICZBA STRON: 368
Długo odwlekałam lekturę 8 tomu słynnej na cały świat serii o Potterze. Ogólnie długo broniłam się przed czytaniem tych książek, wiedziałam że fantastyka jest zupełnie nie dla mnie, ale dostałam HP i kamień filozoficzny w prezencie i pierwszy raz zarwałam noc dla książki. Uwielbiam ten świat, tych bohaterów, tą historię :) Bałam się jednak że ten 8 tom mnie zawiedzie zwłaszcza że czytałam kilka mało pochlebnych recenzji, że to już nie to, że brak tego klimatu. Dodatkowym czynnikiem odstraszającym była forma książki, to nie powieść tylko scenariusz sztuki, a ja od zawsze nienawidzę formy dramatu.
Po przeczytaniu książki mogę powiedzieć tylko: błagam! wydajcie to w formie powieści!
Fabuła jak dla mnie satysfakcjonująca, zmieniacze czasu, powrót Voldemorta i ulubieni bohaterowie 20 lat później. Strony przewracały się same, oderwanie od rzeczywistości jak 11 lat temu gdy czytałam HP i Zakon Feniksa - dałam się ponieść ;) Chociaż pewnych opisów brakowało.
Głównym bohaterem książki jest Albus syn Harrego. Chłopiec zaprzyjaźnia sie ze Scorpiusem synem Dracona Malfoy'a. Albus nosi imiona po dwóch najważniejszych i najdzielniejszych dyrektorach Hogwartu, ponadto jest synem chłopca który przeżył, wszyscy oceniają go więc przez pryzmat tego co osiągnął jego ojciec i Dumbledor. Albus chce więc udowodnić że potrafi zrobić coś czego nikt jeszcze nigdy nie dokonał. Z magią nie wolno igrać, czasu nie wolno zmieniać, a wpadanie w kłopoty wydaje się być rodzinne ;)
8 spotkanie z Potterem nie było więc takie straszne ;) Jeszcze rok a cała historia zacznie się dla mnie od nowa, bo planuje wprowadzić moje córki w ten magiczny świat.
Polecam, bo Potter to marka sama w sobie, ale do tego ostatniego tomu trzeba podejść na luzie i bez wygórowanych oczekiwań, bo wtedy książka na pewno was pozytywnie zaskoczy.
AUTOR: Joanne Kathleen Rowling, Jack Thorne, John Tiffany
WYDAWNICTWO: Media rodzina
ROK WYDANIA: 2016
LICZBA STRON: 368
Długo odwlekałam lekturę 8 tomu słynnej na cały świat serii o Potterze. Ogólnie długo broniłam się przed czytaniem tych książek, wiedziałam że fantastyka jest zupełnie nie dla mnie, ale dostałam HP i kamień filozoficzny w prezencie i pierwszy raz zarwałam noc dla książki. Uwielbiam ten świat, tych bohaterów, tą historię :) Bałam się jednak że ten 8 tom mnie zawiedzie zwłaszcza że czytałam kilka mało pochlebnych recenzji, że to już nie to, że brak tego klimatu. Dodatkowym czynnikiem odstraszającym była forma książki, to nie powieść tylko scenariusz sztuki, a ja od zawsze nienawidzę formy dramatu.
Po przeczytaniu książki mogę powiedzieć tylko: błagam! wydajcie to w formie powieści!
Fabuła jak dla mnie satysfakcjonująca, zmieniacze czasu, powrót Voldemorta i ulubieni bohaterowie 20 lat później. Strony przewracały się same, oderwanie od rzeczywistości jak 11 lat temu gdy czytałam HP i Zakon Feniksa - dałam się ponieść ;) Chociaż pewnych opisów brakowało.
Głównym bohaterem książki jest Albus syn Harrego. Chłopiec zaprzyjaźnia sie ze Scorpiusem synem Dracona Malfoy'a. Albus nosi imiona po dwóch najważniejszych i najdzielniejszych dyrektorach Hogwartu, ponadto jest synem chłopca który przeżył, wszyscy oceniają go więc przez pryzmat tego co osiągnął jego ojciec i Dumbledor. Albus chce więc udowodnić że potrafi zrobić coś czego nikt jeszcze nigdy nie dokonał. Z magią nie wolno igrać, czasu nie wolno zmieniać, a wpadanie w kłopoty wydaje się być rodzinne ;)
8 spotkanie z Potterem nie było więc takie straszne ;) Jeszcze rok a cała historia zacznie się dla mnie od nowa, bo planuje wprowadzić moje córki w ten magiczny świat.
Polecam, bo Potter to marka sama w sobie, ale do tego ostatniego tomu trzeba podejść na luzie i bez wygórowanych oczekiwań, bo wtedy książka na pewno was pozytywnie zaskoczy.
Jest to 107 książka którą przeczytałam w 2017r
Książka bierze udział w wyzwaniu:
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl grudzień
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
piątek, 22 grudnia 2017
Wesołych Świąt
Kochani,
przed Świętami planowałam jeszcze jedną recenzje, ale poprzedni wpis spotkał się z małym odzewem. Ostatnie przedświąteczne dni to istna gorączka, zakupy, gotowanie, dopieszczanie domu, pakowanie prezentów - wybaczam więc że nie macie czasu by tutaj zajrzeć ;)
Święta Bożego Narodzenia to czas poświęcony przede wszystkim rodzinie. Życzę wam by te święta upłynęły w atmosferze miłości, zrozumienia i rozmowy. By czas spędzony wspólnie zaowocował, by był dla wszystkich przyjemnością.
Życzę wam byście odetchnęli, by przygotowania nie przysłoniły sensu świąt. Sensem jest żłóbek i ta mała Dziecina która zstąpiła na ziemię.
Wesołych Świąt :)
środa, 20 grudnia 2017
Oddech Wschodu
TYTUŁ: Oddech Wschodu
AUTOR: Adelina Tulińska
WYDAWNICTWO: BIBLIOTEKA
ROK WYDANIA: RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
premiera 12.01.2018
LICZBA STRON: 278
Jak wiecie średnio przepadam za fantastyką, ale zdarza mi się czytać. Polska autorka Adelina Tulińska zbudowała jednak taki fikcyjny świat do którego chcę wracać. Recenzja tomu pierwszego: "Dotyk północy"znajduje się tutaj <klik> , część drugą czytałam w wersji elektronicznej, więc już dziś mogę podzielić się wrażeniami z lektury.
Podobnie jak w poprzedniej części fantastyka splata się ze światem realnym, proporcje są idealnie wyważone, a całość nie przesadzona przyjemna w odbiorze. Warto jednak przeczytać pierwszą książkę by wszystko było jasne i klarowne.
Podobnie jak poprzednio mężczyźni okazują sie nie do końca być tymi za kogo się podają. Gabriel nie może się wydostać z wyspy, Laura ma z nim ograniczony, a potem zupełnie zerwany kontakt. Niespodziewanie do Polski przyjeżdża Zagiel. Pojawiają się nowi bohaterowie: Dymitr i Anatolij, którzy ratują Laurę przed łowcą głów, zabierają dziewczynę w Bieszczady i udzielają schronienia w domku na odludziu.
Laura podejrzewa, że nowo poznani mężczyźni są wyrzutkami, że ich społeczność ich wykluczyła, że też należą do tajemniczych istot. Po części miała rację, ale prawda dosłownie zwala z nóg.
Akcja pędzi do przodu, książka czyta się sama, napięcie sięga zenitu, a to jeszcze nie koniec...
Kolejny raz dużego plusa daje za wątek miłosny, którego prawie wcale nie widać... Autorka udowadnia że by książka była dobra wcale nie muszą sie w niej znajdować sceny erotyczne. To co rozgrywa sie między bohaterami jest ledwo wyczuwalne, delikatne, eteryczne - bardzo mi się podobało takie podejście do sprawy.
W powieści pojawia się wiele tajemniczych stworzeń i fantastycznych krain. Na facebooku autorki znalazłam informacje, że do książki dołączona jest mapa, którą pozwalam sobie wam tutaj udostępnić.
AUTOR: Adelina Tulińska
WYDAWNICTWO: BIBLIOTEKA
ROK WYDANIA: RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
premiera 12.01.2018
LICZBA STRON: 278
Podobnie jak w poprzedniej części fantastyka splata się ze światem realnym, proporcje są idealnie wyważone, a całość nie przesadzona przyjemna w odbiorze. Warto jednak przeczytać pierwszą książkę by wszystko było jasne i klarowne.
Podobnie jak poprzednio mężczyźni okazują sie nie do końca być tymi za kogo się podają. Gabriel nie może się wydostać z wyspy, Laura ma z nim ograniczony, a potem zupełnie zerwany kontakt. Niespodziewanie do Polski przyjeżdża Zagiel. Pojawiają się nowi bohaterowie: Dymitr i Anatolij, którzy ratują Laurę przed łowcą głów, zabierają dziewczynę w Bieszczady i udzielają schronienia w domku na odludziu.
Laura podejrzewa, że nowo poznani mężczyźni są wyrzutkami, że ich społeczność ich wykluczyła, że też należą do tajemniczych istot. Po części miała rację, ale prawda dosłownie zwala z nóg.
Akcja pędzi do przodu, książka czyta się sama, napięcie sięga zenitu, a to jeszcze nie koniec...
Kolejny raz dużego plusa daje za wątek miłosny, którego prawie wcale nie widać... Autorka udowadnia że by książka była dobra wcale nie muszą sie w niej znajdować sceny erotyczne. To co rozgrywa sie między bohaterami jest ledwo wyczuwalne, delikatne, eteryczne - bardzo mi się podobało takie podejście do sprawy.
W powieści pojawia się wiele tajemniczych stworzeń i fantastycznych krain. Na facebooku autorki znalazłam informacje, że do książki dołączona jest mapa, którą pozwalam sobie wam tutaj udostępnić.
Gdy dotarłam do ostatniej strony, myślałam że kilku akapitów jeszcze brakuje. Tak dałam się wciągnąć w akcję, że było mi mało. Książka kończy się obietnicą kolejnych przygód, na które czekam z niecierpliwością.
P o l e c a m
Jest to 107 książka którą przeczytałam w 2017r
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* #czytambopolskie na Poligonie domowym grudzień
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl grudzień
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
niedziela, 17 grudnia 2017
Marzenia Kaliny
TYTUŁ: Marzenia Kaliny
AUTOR: Aneta Krasińska
WYDAWNICTWO: Replika
ROK WYDANIA: 2017
LICZBA STRON: 319
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
AUTOR: Aneta Krasińska
WYDAWNICTWO: Replika
ROK WYDANIA: 2017
LICZBA STRON: 319
"Na marzenia nigdy nie kończy się czas."
Tytułowa bohaterka Kalina, ma marzenie, chciałaby zostać mamą. Wraz z mężem od kilku lat starają się o dziecko. Kalina przeszła już kilka zabiegów zapłodnienia pozaustrojowego. Poznajemy ją w momencie, kiedy oczekuje na kolejny wynik, czeka na upragnione dwie kreski na teście ciążowym. Kalina ma wsparcie w mężu, od tej pary bije prawdziwa miłość. Kobieta pracuje jako przedszkolanka, kocha dzieci i marzy by doświadczyć uczucia macierzyńskiej miłości.
Drugą bohaterką jest Laura, nastolatka która znajduje się pod opieką rodziny zastępczej. Matka dziewczyny wolała alkohol i kochanków niż córkę, a ojciec nie był w stanie zapewnić jej opieki. Pani Halina i jej mąż starają się jak mogą, ale nastolatka nie dopuszcza ich do swojego życia. Znajduje się na zakręcie i jeśli pomoc nie nadejdzie odpowiednio szybko skutki jej decyzji mogą być katastrofalne.
Elżbieta, kobieta zmagająca się z depresją. Dzięki terapii przenosi swoje emocje i koszmary senne na płótno - jest utalentowana malarką, więc ta forma nie sprawia jej trudności. Elżbietę męczą demony przeszłości. Pierwsza miłość przyniosła jej tylko ból, a decyzja którą podjęła dawno temu do dziś ją prześladuje. Elżbieta chce żyć pełnią życia, chce spędzać czas na łonie przyrody, chce rozmawiać i uśmiechać sie do ludzi. To kobieta, która ma nie wielką odwagę marzyć, ale powoli otwiera się na świat.
Kobiety pozornie nic nie łączy, jedynym namacalnym punktem stycznym jest mały, różowy szklany słonik, który miał przynieść szczęście.
Scena zamykająca książkę, to nieoczekiwane wydarzenie, wszystkie trzy bohaterki znajdują się w tym samym miejscu i czasie. "Spotkanie" to może się jednak okazać tragiczne w skutkach, ale... o tym dowiemy się dopiero z kolejnej książki.
"Marzenia Kaliny" to przedstawienie bohaterek, pokazanie ich sytuacji życiowych, ich marzeń i głęboko skrywanych pragnień. Styl autorki jest bardzo lekki. Mimo powagi poruszanych tematów czyta się bardzo szybko. Akcja nie jest rozciągnięta w czasie, dlatego uwaga czytelnika zostaje skupiona głównie na czuciach i emocjach.
Polecam, ale jeśli lubicie czytać serie jednym ciągiem, to warto poczekać na tom 2 by nie rozstawać się z bohaterkami na długo.
Jest to 106 książka którą przeczytałam w 2017r
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* #czytambopolskie na Poligonie domowym grudzień
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl grudzień
środa, 13 grudnia 2017
I ty możesz być damą
TYTUŁ: I ty możesz być damą
Książka pod redakcją Marty Sadkowskiej
WYDAWNICTWO: Edipresse
ROK WYDANIA: 2017
LICZBA STRON: 206
Recenzję, tej książki (a właściwie poradnika) zacznę od pochwał na temat wydania. Sztywna okładka, chropowata w dotyku, z gładkimi wypustkami pereł. Kartki w środku śliskie, styl notatkowy, ramki, wypunktowania, kursywa - wszystko tutaj estetycznie wygląda. Ponadto fotografie i ryciny dobrane odpowiednio do omawianego tematu.
Sięgając po tę pozycję trochę się bałam, że będzie to streszczenie lub relacja z programu telewizyjnego: Projekt Lady. Wiem mniej więcej na czym polegała formuła tego programu, ale go nie oglądałam. Jednak książka, którą otrzymałam okazała się poradnikiem, który zwiera w sobie mnóstwo praktycznych rad.
Co to znaczy być damą w XXI wieku? Współczesna dama jest elegancka, modna, ma poczucie humoru, wyznacza sobie różne cele i potrafi je osiągnąć; przy tym jest zawsze uprzejma. Tyle teorii tytułem wstępu.
W poradniku wyróżniono kilka rozdziałów: wiedza, maniery, uroda, moda i pasja. Wszystko opisane w przestępny sposób, zasady przedstawione w tej książce nie są trudne w realizacji ale wymagają systematyczności w pracy nad sobą.
Są też wypowiedzi i porady współczesnych dam, na ich przykładzie warto dążyć do wyznaczonego celu.
Na pewno będę wracała do tego poradnika, będzie on też czekał na moje córki, bo im wcześniej wprowadzi się pewne standardy tym będą one traktowane bardziej naturalnie.
Polecam.
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
Książka pod redakcją Marty Sadkowskiej
WYDAWNICTWO: Edipresse
ROK WYDANIA: 2017
LICZBA STRON: 206
Recenzję, tej książki (a właściwie poradnika) zacznę od pochwał na temat wydania. Sztywna okładka, chropowata w dotyku, z gładkimi wypustkami pereł. Kartki w środku śliskie, styl notatkowy, ramki, wypunktowania, kursywa - wszystko tutaj estetycznie wygląda. Ponadto fotografie i ryciny dobrane odpowiednio do omawianego tematu.
Sięgając po tę pozycję trochę się bałam, że będzie to streszczenie lub relacja z programu telewizyjnego: Projekt Lady. Wiem mniej więcej na czym polegała formuła tego programu, ale go nie oglądałam. Jednak książka, którą otrzymałam okazała się poradnikiem, który zwiera w sobie mnóstwo praktycznych rad.
Co to znaczy być damą w XXI wieku? Współczesna dama jest elegancka, modna, ma poczucie humoru, wyznacza sobie różne cele i potrafi je osiągnąć; przy tym jest zawsze uprzejma. Tyle teorii tytułem wstępu.
W poradniku wyróżniono kilka rozdziałów: wiedza, maniery, uroda, moda i pasja. Wszystko opisane w przestępny sposób, zasady przedstawione w tej książce nie są trudne w realizacji ale wymagają systematyczności w pracy nad sobą.
Są też wypowiedzi i porady współczesnych dam, na ich przykładzie warto dążyć do wyznaczonego celu.
Na pewno będę wracała do tego poradnika, będzie on też czekał na moje córki, bo im wcześniej wprowadzi się pewne standardy tym będą one traktowane bardziej naturalnie.
Polecam.
Jest to 106 książka którą przeczytałam w 2017r
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* #czytambopolskie na Poligonie domowym grudzień
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl grudzień
poniedziałek, 11 grudnia 2017
Porażka roku 2017
TYTUŁ: Pokolenie Ikea
AUTOR: Piotr C
WYDAWNICTWO: Novae res
ROK WYDANIA: 2012
LICZBA STRON: 194
Ten wpis to nie podsumowanie mijającego roku, to ostrzeżenie przed książką, której nie dałam rady przeczytać. Pożyczyłam te dwa tomy od siostry, niestety po 40 stronach się poddałam, a drugiej części nawet nie zaczęłam.
OPIS Z LUBIMYCZYTAĆ.PL:
Pokolenie Ikea to opowieść o ludziach, którzy pracują po to, aby spłacać kredyty, rozczarowani rygorystycznym, sprzedanym za namiastki szczęścia życiem.
Jak zabawia się w piątkowy wieczór młody gwiazdor warszawskiej palestry?
O czym śni Olga, grzeczna dziewczynka z dobrego domu, codziennie wbijająca się w garsonkę?
Za czym tęsknią ludzie w szklanych wieżowcach?
Co jeszcze można sprzedać?
Czy życie trwa przez dwa tygodnie w roku?
Brzmi dość intrygująco, ale niestety książka jest ordynarna, wulgarna i przerysowana. Sposób wypowiedzi narratora budzi niesmak, jego stosunek do życia i do kobiet jest prostacki (ale może dla niego nie ma to wielkiego znaczenia skoro jeździ BMW i skończył studia prawnicze.) Książka nie niesie w sobie jakiejkolwiek fabuły, to przechwałki młodego prawnika, jego podbojów seksualnych i znajomości w warszawskich klubach.
Warszawa nocą i życie młodego prawnika to jest ciekawy pomysł na książkę, ale tutaj zdecydowanie forma przerosła treść i całość może ewentualnie znaleźć swoje miejsce w rynsztoku.
Nie męczyłam się z czytaniem tej książki, po prostu ją odłożyłam, mam na półkach wiele ciekawszych propozycji.
Tutaj dla przykładu jeden dialog:
AUTOR: Piotr C
WYDAWNICTWO: Novae res
ROK WYDANIA: 2012
LICZBA STRON: 194
Ten wpis to nie podsumowanie mijającego roku, to ostrzeżenie przed książką, której nie dałam rady przeczytać. Pożyczyłam te dwa tomy od siostry, niestety po 40 stronach się poddałam, a drugiej części nawet nie zaczęłam.
OPIS Z LUBIMYCZYTAĆ.PL:
Pokolenie Ikea to opowieść o ludziach, którzy pracują po to, aby spłacać kredyty, rozczarowani rygorystycznym, sprzedanym za namiastki szczęścia życiem.
Jak zabawia się w piątkowy wieczór młody gwiazdor warszawskiej palestry?
O czym śni Olga, grzeczna dziewczynka z dobrego domu, codziennie wbijająca się w garsonkę?
Za czym tęsknią ludzie w szklanych wieżowcach?
Co jeszcze można sprzedać?
Czy życie trwa przez dwa tygodnie w roku?
Brzmi dość intrygująco, ale niestety książka jest ordynarna, wulgarna i przerysowana. Sposób wypowiedzi narratora budzi niesmak, jego stosunek do życia i do kobiet jest prostacki (ale może dla niego nie ma to wielkiego znaczenia skoro jeździ BMW i skończył studia prawnicze.) Książka nie niesie w sobie jakiejkolwiek fabuły, to przechwałki młodego prawnika, jego podbojów seksualnych i znajomości w warszawskich klubach.
Warszawa nocą i życie młodego prawnika to jest ciekawy pomysł na książkę, ale tutaj zdecydowanie forma przerosła treść i całość może ewentualnie znaleźć swoje miejsce w rynsztoku.
Nie męczyłam się z czytaniem tej książki, po prostu ją odłożyłam, mam na półkach wiele ciekawszych propozycji.
Tutaj dla przykładu jeden dialog:
-... jest ta czarna Iwona?
- Jest, a co?
- Nic. Podoba mi się. Dobrze zbudowana jest. Ogniście.
- Ona mężata jest.
- I co z tego? Mąż nie ściana nośna, można przesunąć.
- Ja ci tu się zwierzam, a ty jak zwykle o dymaniu!
- Dobra, dobra. Sorry ziom. Mówiłeś, że siedzą.
- I knują. Pić też piją, gwoli ścisłości. Dwunastoletniego bushmillsa też mi piją, suki. I to jeszcze z colą-kurwa-zero!!!
- Masz rację. Powinny być za to rozstrzelane.Bez, kurwa prawa do apelacji.
"Pokolenie Ikea" to najgorsza książka, którą miałam w rękach w tym roku. A wasze porażki czytelnicze? "Pochwalcie" się w komentarzu
piątek, 8 grudnia 2017
Więcej czerwieni
TYTUŁ: Więcej czerwieni
AUTOR: Katarzyna Puzyńska
WYDAWNICTWO: Prószyński i S-ka
ROK WYDANIA: 2014
LICZBA STRON: 556
Druga część serii o policjantach z Lipowa. Tym razem główny bohater młodszy aspirant Daniel Podgórski zostaje oddelegowany do komisariatu w Brodnicy. Komisarz Klementyna Kopp poleciła go do nowo-powstałej grupy, która ma rozwiązać sprawę morderstw dwóch młodych kobiet.
Sprawa nabiera rozpędu, giną kolejne osoby, a liczba podejrzanych rośnie. Nowe wątki prowadzą do ośrodka wczasowego Słoneczna Dolina, gdzie pracuje dwóch młodych chłopaków. Okazuje się że chodzili oni z zamordowanymi dziewczynami do jednej klasy w szkole w Żabich Dołach - czy to jest trop, który doprowadzi do złapania mordercy? Policjanci zastanawiają się czy mają do czynienia z seryjnym zabojcą, czy też ktoś z otoczenia ofiar mści się za wydarzenie z przeszłości.
Czytelnik na równi z policjantami może prowadzić śledztwo, każda z podejrzanych osób ma coś na sumieniu, a narracja jest tak skonstruowana, że każdy tak na prawdę może okazać się winnym. Rozdziały pisane kursywą to wspomnienia prawdziwego mordercy, ja dałam się zwieść i zakończenie totalnie mnie zaskoczyło.
Po za trójką głównych bohaterów (Daniel Podgórski, Weronika Nowakowska i Klementyna Kopp), pojawia się dużo nowych postaci, psycholog policyjny, dyrektor szkoły i jego syn, asystentka dyrektora, ratownik, właściciel ośrodka wczasowego, pielęgniarka. Jak już pisałam wyżej każda z tych osób ma swoje za uszami, mimo że żyją w małej wiejskiej społeczności ich sekrety wychodzą na jaw dopiero podczas śledztwa - jest to małym minusem jeśli chodzi o warstwę obyczajową, bo z doświadczenia wiem, że takie sekrety na wsi trudno ukryć.
Drugim małym minusem są częste powtórzenia: "młodszy aspirant Daniel Podgórski" - to wyrażenie było w książce użyte chyba z milion razy.
Jaka jest więc ogólna ocena po ujawnieniu dwóch minusów? Mocna 4 w 6-stopniowej skali. Pomysł na fabułę, rozwinięcie i zwodzenie czytelnika za nos, oraz zakończenie, które dla mnie jest bardzo satysfakcjonujące wpływają na ocenę całokształtu. Tytuł adekwatny do treści, bo jest na prawdę krwawo. Drugi tom mnie nie zawiódł wiec z przyjemnością sięgnę po kolejną część.
Polecam.
AUTOR: Katarzyna Puzyńska
WYDAWNICTWO: Prószyński i S-ka
ROK WYDANIA: 2014
LICZBA STRON: 556
Druga część serii o policjantach z Lipowa. Tym razem główny bohater młodszy aspirant Daniel Podgórski zostaje oddelegowany do komisariatu w Brodnicy. Komisarz Klementyna Kopp poleciła go do nowo-powstałej grupy, która ma rozwiązać sprawę morderstw dwóch młodych kobiet.
Sprawa nabiera rozpędu, giną kolejne osoby, a liczba podejrzanych rośnie. Nowe wątki prowadzą do ośrodka wczasowego Słoneczna Dolina, gdzie pracuje dwóch młodych chłopaków. Okazuje się że chodzili oni z zamordowanymi dziewczynami do jednej klasy w szkole w Żabich Dołach - czy to jest trop, który doprowadzi do złapania mordercy? Policjanci zastanawiają się czy mają do czynienia z seryjnym zabojcą, czy też ktoś z otoczenia ofiar mści się za wydarzenie z przeszłości.
Czytelnik na równi z policjantami może prowadzić śledztwo, każda z podejrzanych osób ma coś na sumieniu, a narracja jest tak skonstruowana, że każdy tak na prawdę może okazać się winnym. Rozdziały pisane kursywą to wspomnienia prawdziwego mordercy, ja dałam się zwieść i zakończenie totalnie mnie zaskoczyło.
Po za trójką głównych bohaterów (Daniel Podgórski, Weronika Nowakowska i Klementyna Kopp), pojawia się dużo nowych postaci, psycholog policyjny, dyrektor szkoły i jego syn, asystentka dyrektora, ratownik, właściciel ośrodka wczasowego, pielęgniarka. Jak już pisałam wyżej każda z tych osób ma swoje za uszami, mimo że żyją w małej wiejskiej społeczności ich sekrety wychodzą na jaw dopiero podczas śledztwa - jest to małym minusem jeśli chodzi o warstwę obyczajową, bo z doświadczenia wiem, że takie sekrety na wsi trudno ukryć.
Drugim małym minusem są częste powtórzenia: "młodszy aspirant Daniel Podgórski" - to wyrażenie było w książce użyte chyba z milion razy.
Jaka jest więc ogólna ocena po ujawnieniu dwóch minusów? Mocna 4 w 6-stopniowej skali. Pomysł na fabułę, rozwinięcie i zwodzenie czytelnika za nos, oraz zakończenie, które dla mnie jest bardzo satysfakcjonujące wpływają na ocenę całokształtu. Tytuł adekwatny do treści, bo jest na prawdę krwawo. Drugi tom mnie nie zawiódł wiec z przyjemnością sięgnę po kolejną część.
Polecam.
Jest to 105 książka którą przeczytałam w 2017r
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* #czytambopolskie na Poligonie domowym grudzień
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl grudzień
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
czwartek, 7 grudnia 2017
Współpraca z wydawnictwem Edipresse
Od niedawna mam przyjemność współpracować z wydawnictwem Edipresse. Ostatnio dosłownie zostałam zasypana kilkoma książkami, więc nim uda mi sie je przeczytać postanowiłam zrobić post informacyjny ;)
Ta książka jest poradnikiem, który pomoże Ci stać się damą. Bycie nią wcale nie oznacza, że musisz działać zawsze na chłodno, być niedostępna i ubrana w stroje jak z innej epoki. Współczesna dama to elegancka, dobrze wychowana, modna osoba, z poczuciem humoru, otwarta na innych ludzi, których jest ciekawa i którzy ją inspirują. Ucz się od najlepszych i uwierz w siebie, a wszystko stanie się możliwe.
Kate Middleton była zwykłą dziewczyną jak miliony innych. Nie pochodzi z arystokracji, nie wychowała się w pałacu. Jednak to ona wyszła za mąż za brytyjskiego następcę tronu. Udało jej się to dzięki temu, że jest bystra, urocza i pracowita. Te cechy okazały się dla księcia Williama ważniejsze niż arystokratyczne korzenie. Klasa i szyk nie są zarezerwowane wyłącznie dla spadkobierczyń fortun. Każda z nas może być damą, o ile tylko chce.
Kate Middleton była zwykłą dziewczyną jak miliony innych. Nie pochodzi z arystokracji, nie wychowała się w pałacu. Jednak to ona wyszła za mąż za brytyjskiego następcę tronu. Udało jej się to dzięki temu, że jest bystra, urocza i pracowita. Te cechy okazały się dla księcia Williama ważniejsze niż arystokratyczne korzenie. Klasa i szyk nie są zarezerwowane wyłącznie dla spadkobierczyń fortun. Każda z nas może być damą, o ile tylko chce.
Jak znaleźć nianię idealną? Jakie pytania zadać kandydatce by mieć pewność, że będzie jej można ze spokojem powierzyć dziecko i klucz do domu? I wreszcie jak zostać cudowną nianią, taką, o której marzy każdy rodzic?
Odpowiedzi na te i i wiele więcej pytań zna Joanna Jakubiak, właścicielka agencji opiekunek, niania z wieloletnim doświadczeniem. Z humorem i werwą rozprawia się z najczęstszymi problemami na linii opiekunka-dziecko-rodzic. Z jej pomocą już tysiąc rodzin znalazło opiekunkę "szytą na miarę" - w tym wiele gwiazd. Joanna przekonuje jednak, że dobra niania to nie luksus dla wybranych,tylko wybór, którego może dokonać każda szukająca opiekunki dla dziecka mama. ZAUFANA NIANIA to poradnik dla rodziców i niań. Tym przydatniejszy, że już 11 województw wprowadziło program dofinansowania opiekunek rodzinom, które decydują się nie oddawać swoich maluchów do żłobków i przedszkoli.
W najdalszym zakątku Paragwaju jest wioska, do której nie prowadzi żadna droga. Można tam tylko dopłynąć towarową łodzią, która raz w tygodniu wypływa z portu w odległym o trzy dni drogi mieście Concepción. To był mój cel. Dostać się do najdalej na północ wysuniętej ludzkiej osady położonej na bagnach tuż przy granicy z Brazylią i Boliwią.
Samotna wyprawa przez jeden z najmniej znanych krajów Ameryki Południowej. Pełna przygód, odkryć, zachwytów i smaku yerba mate. Największe wodospady świata Iguaçu i nowe zakończenie „Martina Edena”, które napisałam nocą płynąc łodzią po rzece Paragwaj.
Samotna wyprawa przez jeden z najmniej znanych krajów Ameryki Południowej. Pełna przygód, odkryć, zachwytów i smaku yerba mate. Największe wodospady świata Iguaçu i nowe zakończenie „Martina Edena”, które napisałam nocą płynąc łodzią po rzece Paragwaj.
Anna Męczyńska to stylistka, która stworzyła niepowtarzalny styl Małgorzaty Kożuchowskiej w roli Natalii Boskiej (Rodzinka.pl) czy przebojowe stylizacje Agnieszki Dygant i Darii Widawskiej w serialu „Prawo Agaty”. Czy jej podopieczne mają idealne figury? Czasem tak, innym razem nie. Ale od tego są modowe triki telewizyjnych stylistek, żeby nawet dodająca kilogramów kamera nie zepsuła sylwetki.
W swojej książce „Figura jak z serialu” Ania radzi, co zrobić, kiedy nasze odbicie w lustrze mówi: dziewczyno, jest cię za dużo! A że sama siebie określa jako „XL”, jej książka to manifest postawnej kobiety i mocny głos przeciwko opinii, że moda zarezerwowana jest dla szczupłych gwiazd. Nie możesz zmienić wagi? Zmień garderobę! – przekonuje. I krok po kroku tłumaczy, jak to zrobić, by nie stracić fortuny, a wyglądać jak milion dolarów.
W swojej książce „Figura jak z serialu” Ania radzi, co zrobić, kiedy nasze odbicie w lustrze mówi: dziewczyno, jest cię za dużo! A że sama siebie określa jako „XL”, jej książka to manifest postawnej kobiety i mocny głos przeciwko opinii, że moda zarezerwowana jest dla szczupłych gwiazd. Nie możesz zmienić wagi? Zmień garderobę! – przekonuje. I krok po kroku tłumaczy, jak to zrobić, by nie stracić fortuny, a wyglądać jak milion dolarów.
Dzięki współpracy z wydawnictwem zrecenzowałam już:
* Prawdziwa miłość. Krystyny Mirek <recenzja>
* Sezon na szczęście Romy J. Fiszer <recenzja>
* Zwierzenia Rudzika Fastfudzika Ireny Mikołajek <recenzja>
* "6" Ericki Spindler <recenzja>
Czy jakiś tytuł wzbudził wasze zainteresowanie?
wtorek, 5 grudnia 2017
Lilka i wielka afera
TYTUŁ: Lilka i wielka afera
AUTOR: Magdalena Witkiewicz
WYDAWNICTWO: Od deski do deski
ROK WYDANIA: 2017
LICZBA STRON: 244
Drugie spotkanie z Lilką, Wiktorią i Mateuszem. W tym roku rodzeństwo jedzie na wymarzone wakacje do Amalki, jednak wiele rzeczy nie jest tak jak być powinno. Wiktoria dorasta i wyjeżdża na obóz teatralny, ukochana ciotka Franka jest jakaś odmieniona, do domku nad jeziorem przyjeżdża tajemniczy Johny, a Lilka wszędzie węszy się afery ;)
Centralną postacią tej książki jest właśnie Johny, narzeczony ciotki Franki. Mężczyzna jest "chodzącą zagadką", która stara się rozwiązać Lila. Dziewczynka prowadzi swoje śledztwo, bo Johny zachowuje się całkiem podejrzanie. Ja się przy tych sytuacjach nieźle ubawiłam, a moje córki ekscytowały się na równi z Lilką. Wyliczały wspólnie "przewinienia" Johnego, a rozwiązanie zagadki okazało się dla nich satysfakcjonujące (coś przeczuwam że polubią w przyszłości powieści kryminalne.)
Powieść napisana lekkim językiem, dostosowana do wieku dzieci. Sytuacje, w których młodszy czytelnik potrafi się odnaleźć, bo sam miewa takie problemy lub wątpliwości jak bohaterowie tej serii. Tajemnicze słowa czy sformułowania wyjaśnione w przestępny sposób.
LIDKA 5 LAT (prawie 6): podobali mi się w książce Staś i Antoś i ich powiedzenie Ta gapa ciebie zdradzi, fajne były legendy o smoku Wawelskim i o Kaszubach. Dzieciaki w Amalce zawsze umiały zorganizować sobie czas, nie wiem całkiem o co chodziło z aferą korupcyjną, ale podobał mi się też Albert i to jak Johny o nim opowiadał
GABRYSIA 7 LAT: druga książka o Lilce była lepsza, fajne było tropienie Johnego - opowiadałam o tym codziennie koleżankom w szkole. Odmieniona ciotka Franka była średnio fajna, ale przygody Lilki bardzo mi się podobały.
Razem z córkami, polecam. Książki do wspólnego czytania, przeżywania i rozumienia problemów z perspektywy dziecka i rodzica.
AUTOR: Magdalena Witkiewicz
WYDAWNICTWO: Od deski do deski
ROK WYDANIA: 2017
LICZBA STRON: 244
Drugie spotkanie z Lilką, Wiktorią i Mateuszem. W tym roku rodzeństwo jedzie na wymarzone wakacje do Amalki, jednak wiele rzeczy nie jest tak jak być powinno. Wiktoria dorasta i wyjeżdża na obóz teatralny, ukochana ciotka Franka jest jakaś odmieniona, do domku nad jeziorem przyjeżdża tajemniczy Johny, a Lilka wszędzie węszy się afery ;)
Centralną postacią tej książki jest właśnie Johny, narzeczony ciotki Franki. Mężczyzna jest "chodzącą zagadką", która stara się rozwiązać Lila. Dziewczynka prowadzi swoje śledztwo, bo Johny zachowuje się całkiem podejrzanie. Ja się przy tych sytuacjach nieźle ubawiłam, a moje córki ekscytowały się na równi z Lilką. Wyliczały wspólnie "przewinienia" Johnego, a rozwiązanie zagadki okazało się dla nich satysfakcjonujące (coś przeczuwam że polubią w przyszłości powieści kryminalne.)
Powieść napisana lekkim językiem, dostosowana do wieku dzieci. Sytuacje, w których młodszy czytelnik potrafi się odnaleźć, bo sam miewa takie problemy lub wątpliwości jak bohaterowie tej serii. Tajemnicze słowa czy sformułowania wyjaśnione w przestępny sposób.
LIDKA 5 LAT (prawie 6): podobali mi się w książce Staś i Antoś i ich powiedzenie Ta gapa ciebie zdradzi, fajne były legendy o smoku Wawelskim i o Kaszubach. Dzieciaki w Amalce zawsze umiały zorganizować sobie czas, nie wiem całkiem o co chodziło z aferą korupcyjną, ale podobał mi się też Albert i to jak Johny o nim opowiadał
GABRYSIA 7 LAT: druga książka o Lilce była lepsza, fajne było tropienie Johnego - opowiadałam o tym codziennie koleżankom w szkole. Odmieniona ciotka Franka była średnio fajna, ale przygody Lilki bardzo mi się podobały.
Razem z córkami, polecam. Książki do wspólnego czytania, przeżywania i rozumienia problemów z perspektywy dziecka i rodzica.
Jest to 104 książka którą przeczytałam w 2017r
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* #czytambopolskie na Poligonie domowym grudzień
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl grudzień
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
niedziela, 3 grudnia 2017
Lilka i spółka
TYTUŁ: Lilka i spółka
AUTOR: Magdalena Witkiewicz
WYDAWNICTWO: Od deski do deski
ROK WYDANIA: 2017
LICZBA STRON: 214
Pięknie zapakowana przesyłka zaskoczyła moje córki. Zielone pudełko od Poczty Książkowej skrywało w sobie dwie książki o przygodach Lilki i jej rodzeństwa. Dużo i od zawsze czytam moim dziewczynom więc byłam pewna że są już przygotowane na dłuższą lekturę. Książkę czytałyśmy najczęściej do poduszki, ale gdy próbowałam powiedzieć: dobranoc, gasimy światło! kończyło się krzykiem: mamo! jeszcze jeden rozdział!
Właśnie zaczynają się wakacje, dla dzieci najprzyjemniejszy czas w roku. Niestety dla Lilki i jej rodzeństwa tegoroczne lato nie zapowiada się jednak wesoło. Starsza siostra Lili Wiktora skręciła nogę w kostce i zamiast do domku nad jeziorem dzieciaki jadą do ciotki do Jastarni. Ciotka Jadźka nie ma zbyt dużego doświadczenia w opiece nad dziećmi więc w obyciu jest dość surowa, a jej metody wychowawcze raczej nie odnoszą sukcesów.
Lilka, Wiktoria i Matewka obmyślają plan ucieczki, sprawę jednak komplikuje fakt że na wakacje przyjeżdża również Wojtek "wór cnót". Z czasem jednak rodzeństwo przyjmuje chłopca do swojej paczki i razem odbywają narady wojenne.
Dzieci obserwują świat sąsiadów ciotki Jadźki i trafiają na ślad przestępstwa. Dziecięca wyobraźnia nie zna granic, więc nasi bohaterowie udają się na policje i tam proszą o pomoc.
Wakacje okazały się pełne niespodzianek, a historia Lilki bawi i dzieci i dorosłych, ja z perspektywy rodzica polecam tę książkę dla dzieci w wieku 6 do 12 lat. A co o tej historii sądzą moje córki:
LIDKA 5 lat (prawie 6):
Podobały mi się obrazki w książce i to że jak ich nie było za dużo trzeba sobie wyobrazić to co przytrafiło się Lilce. Fajnie jest mieć rodzeństwo i poznawać nowych przyjaciół. Książka chociaż trochę długa mnie zaciekawiła, narady jak wyjechać od ciotki, zabawy z psem i kotami, poznanie pana policjanta - podobały mi się wakacje Lilki i spółki.
GABRYSIA 7 lat:
Fajna ta Lilka i Wiktoria (ale trochę mniej), ale najfajniejszy był Matewka, który udawał kota, a potem nazwał go jak tabletki. Bardzo byłam ciekawa jak to się skończy z tym napadem na bank ... (tutaj musiałam ją pohamować, bo byłby spoiler ;) ) Dobrze że mamy też drugą część, bo polubiłam przygody Lilki i jej rodzeństwa, najczęściej były zabawne.
AUTOR: Magdalena Witkiewicz
WYDAWNICTWO: Od deski do deski
ROK WYDANIA: 2017
LICZBA STRON: 214
Pięknie zapakowana przesyłka zaskoczyła moje córki. Zielone pudełko od Poczty Książkowej skrywało w sobie dwie książki o przygodach Lilki i jej rodzeństwa. Dużo i od zawsze czytam moim dziewczynom więc byłam pewna że są już przygotowane na dłuższą lekturę. Książkę czytałyśmy najczęściej do poduszki, ale gdy próbowałam powiedzieć: dobranoc, gasimy światło! kończyło się krzykiem: mamo! jeszcze jeden rozdział!
Właśnie zaczynają się wakacje, dla dzieci najprzyjemniejszy czas w roku. Niestety dla Lilki i jej rodzeństwa tegoroczne lato nie zapowiada się jednak wesoło. Starsza siostra Lili Wiktora skręciła nogę w kostce i zamiast do domku nad jeziorem dzieciaki jadą do ciotki do Jastarni. Ciotka Jadźka nie ma zbyt dużego doświadczenia w opiece nad dziećmi więc w obyciu jest dość surowa, a jej metody wychowawcze raczej nie odnoszą sukcesów.
Lilka, Wiktoria i Matewka obmyślają plan ucieczki, sprawę jednak komplikuje fakt że na wakacje przyjeżdża również Wojtek "wór cnót". Z czasem jednak rodzeństwo przyjmuje chłopca do swojej paczki i razem odbywają narady wojenne.
Dzieci obserwują świat sąsiadów ciotki Jadźki i trafiają na ślad przestępstwa. Dziecięca wyobraźnia nie zna granic, więc nasi bohaterowie udają się na policje i tam proszą o pomoc.
Wakacje okazały się pełne niespodzianek, a historia Lilki bawi i dzieci i dorosłych, ja z perspektywy rodzica polecam tę książkę dla dzieci w wieku 6 do 12 lat. A co o tej historii sądzą moje córki:
LIDKA 5 lat (prawie 6):
Podobały mi się obrazki w książce i to że jak ich nie było za dużo trzeba sobie wyobrazić to co przytrafiło się Lilce. Fajnie jest mieć rodzeństwo i poznawać nowych przyjaciół. Książka chociaż trochę długa mnie zaciekawiła, narady jak wyjechać od ciotki, zabawy z psem i kotami, poznanie pana policjanta - podobały mi się wakacje Lilki i spółki.
GABRYSIA 7 lat:
Fajna ta Lilka i Wiktoria (ale trochę mniej), ale najfajniejszy był Matewka, który udawał kota, a potem nazwał go jak tabletki. Bardzo byłam ciekawa jak to się skończy z tym napadem na bank ... (tutaj musiałam ją pohamować, bo byłby spoiler ;) ) Dobrze że mamy też drugą część, bo polubiłam przygody Lilki i jej rodzeństwa, najczęściej były zabawne.
Jest to 103 książka którą przeczytałam w 2017r
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* #czytambopolskie na Poligonie domowym grudzień
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl grudzień
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja