Książka pod redakcją Marty Sadkowskiej
WYDAWNICTWO: Edipresse
ROK WYDANIA: 2017
LICZBA STRON: 206
Recenzję, tej książki (a właściwie poradnika) zacznę od pochwał na temat wydania. Sztywna okładka, chropowata w dotyku, z gładkimi wypustkami pereł. Kartki w środku śliskie, styl notatkowy, ramki, wypunktowania, kursywa - wszystko tutaj estetycznie wygląda. Ponadto fotografie i ryciny dobrane odpowiednio do omawianego tematu.
Sięgając po tę pozycję trochę się bałam, że będzie to streszczenie lub relacja z programu telewizyjnego: Projekt Lady. Wiem mniej więcej na czym polegała formuła tego programu, ale go nie oglądałam. Jednak książka, którą otrzymałam okazała się poradnikiem, który zwiera w sobie mnóstwo praktycznych rad.

Co to znaczy być damą w XXI wieku? Współczesna dama jest elegancka, modna, ma poczucie humoru, wyznacza sobie różne cele i potrafi je osiągnąć; przy tym jest zawsze uprzejma. Tyle teorii tytułem wstępu.
W poradniku wyróżniono kilka rozdziałów: wiedza, maniery, uroda, moda i pasja. Wszystko opisane w przestępny sposób, zasady przedstawione w tej książce nie są trudne w realizacji ale wymagają systematyczności w pracy nad sobą.
Są też wypowiedzi i porady współczesnych dam, na ich przykładzie warto dążyć do wyznaczonego celu.

Polecam.
Jest to 106 książka którą przeczytałam w 2017r
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* #czytambopolskie na Poligonie domowym grudzień
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl grudzień
Bardzo chętnie przeczytam. Przecież człowiek uczy się przez całe życie.:)
OdpowiedzUsuńOch, kiedyś czytałam już bardzo podobną książkę i bardzo mi się spodobała, choć zebrała negatywne opinie od wielu urażonych kobiet co bardzo mnie rozbawiło. Nie mogę sobie przypomnieć tytułu, ale pamiętam, że okładka była różowa, a mloda dama stała na krześle próbując zmienić żarówkę. Osobiście Projekt: Lady jako program absolutnie nie był w moim typie. Za to takie książki są dobre, niesłusznie wiele dziewczyn się obraża na tego typu rady i wskazówki, bo są bardzo użyteczne i lekko podane, poza tym nie chcesz przyjąć jakiejś rady - świetnie, bo nie musisz.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to jedna z takich książek które po prostu powinny być w domu, właśnie po to żeby można było do nich zerknąć raz na jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńBrrr... Poczytam i dowiem się że do damy mam sto lat świetlnych ;)
OdpowiedzUsuńMogłabyś się jak niewiele Ci brakuje do bycia damą.
UsuńMogłabym i ja sporo dzięki tej książce się nauczyć :) Ładne wydanie - podoba mi się.
OdpowiedzUsuń