poniedziałek, 26 grudnia 2016

Chłopak który zakradał się do mnie przez okno

TYTUŁ: Chłopak który zakradał się do mnie przez okno

AUTOR; Kirsty Moseley

WYDAWNICTWO: Harper Collins

ROK WYDANIA: 2016

LICZBA STRON: 350



OPIS OKŁADKOWY:
Od zawsze unikam jakiegokolwiek fizycznego kontaktu. Dotykać może mnie tylko mama, mój brat Jake i… Liam. Od ośmiu lat co wieczór chłopak z domu naprzeciwko zakrada się przez okno do mojej sypialni i zasypiamy niewinnie przytuleni. Gdyby Jake wiedział, że Liam spędza u mnie każdą noc, chybaby go zabił. Liam to największe szkolne ciacho. Szaleją za nim wszystkie dziewczyny, a on zmienia je jak rękawiczki. Nie mogę go rozgryźć. W dzień zachowuje się jak megadupek, a w nocy jest ciepły i kochany. Wiem, że nie mogę się w nim zakochać – związki Liama nie trwają dłużej niż kilka nocy…

Po pierwszych trzech stronach miałam ochotę odłożyć tą książkę. Liczyłam na lekki romans (i to w istocie dostałam), ale ta historia musiała się od czegoś zacząć. Amber i Jake są ofiarami przemocy domowej, ich ojciec uważa że trzeba nauczyć ich dyscypliny. Mama jest równie bezbronna jak oni. Koszmar rodziny trwa do czasu gdy gdy Jake i Liam nakrywają ojca na próbie gwałtu, są już wtedy nastolatkami i na reszcie mogą zawalczyć o spokój i bezpieczeństwo najbliższych.

Amber to 16 - letnia miła dziewczyna, jej pasją jest taniec. Otoczona opieką starszego brata, dobrze się uczy, nie w głowie jej imprezy i romanse. Wszystko było by w porządku gdyby nie fakt że co noc, do jej pokoju przez okno zakrada się Liam. On w nocy ją pociesza i uspokaja, w dzień drażni niemiłosiernie. Czy nocne wędrówki Liama, który od 8lat! nie spał w swoim łóżku to tylko przyjacielska przysługa?

Książka z gatunku New Adult, romantyczna, pełna czułości ale pokazująca również dramatyczne oblicze życia. Liam może stać się wzorem, ideałem którego będą poszukiwały nastolatki, a ja zastanawiam się czy pozwoliłabym córce przeczytać tą książkę w wieku 16 lat. Sceny miłosne są tutaj wyważone, na pewno nie wulgarne a przepełnione miłością niosą też za sobą pewne konsekwencje ( ten wątek i podejście Amber wywołało u mnie lekki zgrzyt)
Powieść ogólnie oceniam pozytywnie, czyta się szybko i przyjemnie ale wywołuje odruch tęsknoty i warto mieć przy sobie kogoś w kogo można się w tulić przewracając kolejne kartki.

Jest to 71 książka którą przeczytałam w tym roku. 
książka bierze udział w wyzwaniu Olimpiada czytelnicza na blogu posredniczkaa.pl
książka bierze udział w wyzwaniu Zaczytajmy się, na blogu Kraina książką zwana


1 komentarz:

  1. Kompletnie nie ciekawił mnie ten tytuł. Dopiero teraz gdy przedstawiłaś poruszony problem przemocy domowej szczerze mnie nim zaciekawiłaś. :)

    OdpowiedzUsuń