czwartek, 15 sierpnia 2019

Sekret pustej książki

TYTUŁ: Sekret pustej książki

AUTOR: Marta Kucharz

WYDAWNICTWO: Skrzat

ROK WYDANIA: 2019

LICZBA STRON: 98


Staram się by w wakacje nie wiało w naszym domu nudą. Popołudnia spędzamy z dziewczynami dość aktywnie, spacer, rower, wyjazd nad jezioro. Wieczory jednak są spokojne, to jest czas by poczytać do poduszki.

Książką, która ostatnio wpadła w nasze łapki jest "Sekret pustej książki" - tajemniczy tytuł zachęca do zapoznania się z tą historią.

Hania przeprowadza się z rodzicami i młodszym bratem do nowego domu. Nikogo nie zna w tej okolicy. Już pierwszego dnia zauważa w sąsiedztwie staruszkę, którą przezywa w myślach "pani Widmo" i dziewczynkę w okularach zajętą czytaniem książki - co za nudziara - myśli sobie Hania.

Szybko okazuje się, że dziewczynka jest w wieku Hani, ma na imię Aurelia. Początkowo nie bardzo mają o czym rozmawiać, ale porządkując biblioteczkę w nowym pokoju Hani temat sam się znajduje. Czytanie to dla Hani przykry obowiązek, Aurelia natomiast uwielbia przygody opisane w książkach. Z radością więc pomaga Hani uprzątnąć książki, które pozostawili poprzedni właściciele domu. Dziewczynki znajdują książkę, która jest pusta, bardzo je to zaintrygowało, przewracając puste kartki trafiły na wskazówkę, która miała je doprowadzić do skarbu. I nagle wakacje przestały być nudne, nowy dom nie jest już taki nieprzyjemny, dziewczynki dają się porwać przygodzie i zaczynają szukać skarbu.

Zadanie polegało na odkrywaniu kolejnych wskazówek. Zajęło to dziewczynkom kilka dni. W tym czasie Hania zupełnie zmieniła zdanie o Aurelii, bo przecież nie mogła być ona nudziarą skoro wspinała się na drzewa, nie bała się iść do pani Widmo i znała wiele ciekawych opowieści.

Skarb udaje się znaleźć, ale jego wartości nie można przeliczyć na żadne pieniądze. Dzięki tej przygodzie każdy coś zyskał: dziewczynki przyjaźń, pani Wanda nowych znajomych, kot Leopold nowe ręce do głaskania.

Ta książka jest bardzo wartościową lekturą dla dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Mały czytelnik wraz z bohaterkami próbuje rozwiązać zagadki i odnaleźć skarb. Uczy się że nie można oceniać ludzi na podstawie pierwszego wrażenia gdy nic o tej osobie nie wiemy. Najważniejszym skarbem nie jest to co kosztowne ale więź miedzy ludźmi.

Co do ilustracji wykonanych przez Elżbietę Moyski to bardzo spodobała mi się mimika postaci. Nim przeczytałyśmy fragment dziewczyny zastanawiały się np. dlaczego ta dziewczynka jest smutna czy zła. To prowokuje do rozmów o emocjach do których każdy ma prawo.

A co o tej książce myślą moje dziewczyny?

Gabi: podobało mi się jak dziewczynki rozwiązywały zagadki, najbardziej to odszukanie tekstu na pustej kartce i jak znalazły skarb. Fajny był też kot Leopold który trochę przypominał psa, i też pomagał przy szukaniu skarbu.

Lidka: byłam ciekawa co to za skarb, dobrze że ja mam koleżankę Madzię to może uda nam się też kiedyś zrobić taką skrzynkę jak znalazły Hania i Aurelia. Lubię się wspinać po drzewach i fajnie że dziewczynki miały takie zadanie do wykonania.

Polecamy więc z całego serca pełną przygód, z mądrym przekazem, książkę Marty Kucharz Sekret pustej książki.


16 komentarzy:

  1. Ja raczej się nie skuszę, ale ważne, że młodszym czytelnikom się podobała.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Cenię sobie książki dla dzieci z przesłaniem. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna książeczka. Będę o niej pamiętała na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też czytamy ją z potworkami i bardzo nam się podoba. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie zainteresowała mnie ta książka, ale widocznie nie ten przedział wiekowy 😉

    OdpowiedzUsuń
  6. Może sama po tę książkę nie sięgnę, jednak sama fabuła brzmi wyśmienicie. Samo to, że poprzez tę historię dzieci uczą się tego, by nie oceniać ludzi przez pryzmat czegoś. By nie oceniać książki po okładce.
    DEMONICZNE KSIĄŻKI

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak! Do tego nutka przygody i szczypta tajemnicy - mały czytelnik powinien być zadowolony

      Usuń
  7. Fantastyczna książka nawet dla dorosłego czytelnika! :) Coś czuję, że i mama przy czytaniu przepadła. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kuzyna córeczka byłaby zainteresowana. Chętnie im to polecę

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojej! Idealna książka do przedmiotu który prowadzę: Literatura i kultura dziecięca :) Dziękuję za to znalezisko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo proszę :) cieszę się że mogłam Ci opowiedzieć o tej książce

      Usuń
  10. Świetne! Przepadam za Twoimi recenzjami, ale opinie Twoich Dziewczyn to uwielbiam! ♥

    OdpowiedzUsuń