TYTUŁ: Zagubiony anioł
AUTOR: Magdalena Kordel
WYDAWNICTWO: Znak
ROK WYDANIA: 2022
LICZBA STRON: 494
Anioła do wynajęcia czytałam prawie 6 lat temu 😱 recenzję możecie przeczytać <klik>.
Szczegóły fabuły może mi się zatarły ale na pewno zostało wrażenie ciepłej i pełnej nadziei historii. Bardzo ucieszyła mnie informacji o kontynuacji 👼.
Michalina jest szczęśliwa, znalazła przyjaźń i miłość. A jeśli ma się kogoś do kochania nie jest się samotnym. Dziewczyna chce odwdzięczyć się za dobro, które otrzymała i prosi w modlitwie by sama mogła stać się aniołem do wynajęcia.
Michasia szybko ma ku temu okazję. Na przystanku spotyka zziębniętą i zmęczoną młodą kobietę z maleńkim dzieckiem. Chce pomóc, ale ta życzliwość nie jest mile widziana. Tylko upór Michaliny sprawia, że Haśka musi tę pomoc przyjąć.
Zbliżają się święta, pierwsze prawdziwie rodzinne dla Michaliny. Dziewczyna rok temu uwierzyła w cuda i chce tego samego dla Haśki. Z pomocą Kotuli i pani Neli (pokochacie tę bohaterkę) udało się przywrócić nadzieję na lepsze jutro.
Książkę czyta się bardzo szybko, ale uważam że jest nieco przegadana. A na pewno przesłodzona. Sytuacja w której znalazła się bohaterka jest bardzo skrajna (nie mówię że niemożliwa), pomoc przyszła jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki i wszystko pięknie zaczęło się układać.
Czytało mi się dobrze, a jednak miałam wrażenie, że za dużo tutaj słodyczy, takiej gładkości, gdzie wszytko układa się pod linijkę. Rozumiem konwencję gatunku, i świadomie po tę książkę sięgnęłam ale trochę zbyt prosto to wszystko się rozwiązało. Za subiektywne odczucia w ogólnej ocenie odejmuje punkty. Ale Wy możecie tę książkę czytać mając zupełnie inne odczucia.
🎄 🎄 🎄
Jeśli teraz nie chcecie już sięgać po powieści świąteczne to zapamiętajcie ten tytuł na przyszły sezon.
W te święta nie udało mi się przeczytać tej książki, ale na to, co dobre warto czekać.
OdpowiedzUsuńZgadzam się. :)
UsuńMaz racje, każdy może tę książkę odebrać inaczej. Mnie się bardzo podobała :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za podzielenie się opinią ❄️❤️
UsuńMam tę książkę dopiero w planach ale już czeka na mojej półce.
OdpowiedzUsuńZawsze to już krok do przodu:)
Usuń