Dziś najdłuższy dzień w roku, pierwszy dzień lata - a u mnie bardzo gorący okres :) Z tej okazji przychodzę z archiwalnym wpisem pochodzącym ze starego bloga. Książka idealnie pasuje na wakacyjną lekturę, więc zapraszam na recenzje.
TYTUŁ: Jak powietrze
AUTOR: Agata Czykierda - Grabowska
WYDAWNICTWO: OMG Books
ROK WYDANIA: 2016
LICZBA STRON: 480
Do książki trzeba usiąść z nastawieniem,
że to romantyczna historia miłosna, żeby potem nie mieć do siebie pretensji że było
tak pięknie i z motylami w brzuchu. Dominik i Oliwia to para której się
kibicuje ich historia pochłania i nie pozwala odłożyć książki aż do ostatniej
strony.
Oliwia 21- letnia studentka, mieszkająca
na Żoliborzu, bogata panienka z dobrego domu, której imponują nielegalne
wyścigi samochodowe. Na tym obrazku „pustej laski” widnieją rysy, a po zdarciu
wierzchniej warstwy ujrzymy wnętrze naznaczone bólem i tęsknotą. Oliwia to
wrażliwa dziewczyna, która szuka drogi do siebie samej, a znajduje ją dopiero za
sprawą Dominika.
Dominik 22- letni mechanik samochodowy,
mieszkaniec Pragi, wychowywany w domu dziecka. Chłopak który chce stać się
„niewidzialny”, który chce być skałą by nie musieć czuć i pamiętać o bolesnej
przeszłości. Chłopak którego całym życiem są 5-letnie bliźniaki Hania i Kacper,
na jego głowie jest dom, praca, zakupy i wychowywanie dzieci. Dominik opiekuje
się nimi bo mama, która gdy on był chłopcem była niewydolna wychowawczo, nie
żyje.
Życie Dominika było poukładane, miało
swój rytm, do czasu aż Oliwia nie potrąciła go na pasach i nie złamała mu nogi.
Życie z gipsem nie jest łatwe zwłaszcza, że dzieci muszą chodzić do
przedszkola i wymagają całodziennej opieki, a nad rodziną krąży kurator by mieć
pewność że Dominik radzi sobie w roli opiekuna 5- latków. Oliwia czuje się
zobowiązana i pomaga przy odwożeniu dzieci do przedszkola, zyskuje sympatię
bliźniaków i odkrywa w sobie radość o której istnieniu zapomniała.
Powieść napisana lekko i romantycznie.
Doskonale przedstawione etapy zakochania, które poznajemy z perspektywy zarówno
Dominika jak i Oliwi. Przepychanki słowne, zgryźliwe docinki, czułe gesty,
głębokie spojrzenia, pierwsze pocałunki. Gdy czytałam tą powieść wracałam
wspomnieniami do początków swojego związku, który rozwijał się wolniej niż
przez 4 tygodnie ale motyle w brzuchu, oddychanie i latanie są mi jak
najbardziej znajome.
W książce nie brakuje fragmentów
smutnych i wzruszających co tyko dodaje wiarygodności tak pięknemu uczuciu
jakim jest przedstawiona w powieści miłość.
Polecam romantyczną historię
czytelniczkom w każdym wieku
To raczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńLubię pióro autorki i na pewno przeczytam tę książkę.:)
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę! Bardzo mi się podobała, taki idealny romansik!
OdpowiedzUsuńCzasem lubię przeczytać takie lekkie i romantyczne książki, zatem będę miała na uwadze ten tytuł.
OdpowiedzUsuńTo było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i choć każda kolejna jej książka była lepsza, ta również bardzo mnie urzekła :) To faktycznie dobra lektura na lato.
OdpowiedzUsuń