TYTUŁ: Cała ja
AUTOR: Augusta Docher
WYDAWNICTWO: OMG Books
ROK WYDANIA: 2018
LICZBA STRON: 429
Augusta Docher vel Beata Majewska to jedna z polskich autorek po której książki sięgam najczęściej. "Cała ja" to moje szóste spotkanie z twórczością autorki. Linki do recenzji pozostałych książek znajdziecie na zakończenie wpisu.
Milena to córka jednego z najbogatszych polaków, niestety jej ojciec zginął w wypadku, a ona wraz z mamą muszą poradzić sobie z żałobą. W nowej smutnej rzeczywistości pomaga im przyjaciel rodziny Jacek. Milena jest w klasie maturalnej, ma chłopaka, z którym raczej łączy ją przyjaźń niż zauroczenie, ale dobrze czuje się w tym związku. Gdy jednak chłopak zawiódł jej zaufanie, Milena wpada w ramiona Jacka. Dziewczyna potrzebuje podbudować swoje ego, potrzebuje udowodnić sobie, że jest atrakcyjna i potrafi uwodzić. Jacek (wydawałoby się dojrzały facet) ulega chwili i namiętności. Relacja tych dwojga na początku opiera się głównie na cielesności, ale ewoluuje i Milena nareszcie wie co to znaczy miłość. Jedynym zmartwieniem jakie ma w tej chwili dziewczyna to powiedzenie prawdy mamie - scena opisana w książce jest bardzo realistycznie, co mogę potwierdzić z własnego doświadczenia, bo sama odbyłam z rodzicami taką rozmowę przedstawiając im 17 lat ode mnie starszego przyszłego męża. To wejście trzymając się razem za ręce, ten strach i niepewność. Ze względów osobistych wątek różnicy wieku w związku interesowała mnie najbardziej. Autorka zna się na swoim fachu więc moje oczekiwania co do tego tematu zostały zaspokojone, a potem... nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji i książka nabrała zupełnie innego wymiaru.
Na przemiennie z rozdziałami o Milenie pojawiają się rozdziały dotyczące Pauli. Jest to młoda dziewczyna, która zaczyna nowe życie. Przeprowadza się do niewielkiej miejscowości, szuka pracy, ale chce pozostać anonimowa. Paula jest skryta, nie szuka towarzystwa, a wręcz przeciwnie - próbuje zniechęcić do siebie Pawła, który chce się z nią zaprzyjaźnić. Paula powoli zaczyna rozumieć, że życie we własnej skorupie nie przyniesie niczego dobrego, chociaż bardzo się boi zaczyna odkrywać swoje sekrety.
Obie dziewczyny są bardzo dobrze scharakteryzowane. Przyjemność z czytania i odkrycia tajemnicy co je łączy popsuł mi jednak spoiler, który znalazłam na jednym z blogów, ale nie w recenzji, a w komentarzu. Wam jednak życzę by element zaskoczenia zdecydowanie podniósł wartość lektury.
"Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono" te słowa Wisławy Szymborskiej oddają sedno tej książki. Milena i Jacek zostali zaskoczeni przez los, to nie oni decydowali o sobie, to życie zdecydowało za nich. Paula chcąc odpokutować błędy przeszłości zamyka się na dobro, które może ją spotkać w przyszłości. Chce przechytrzyć los, ale on dla niej przygotował miłą niespodziankę.
W książkach autorki zwroty akcji na prawdę wywołują emocje. "Cała ja" to powieść, od której trudno się oderwać, a po skończonej lekturze szybko się o niej nie zapomina. Ja potrzebowałam kilku dni by zebrać myśli i napisać tę recenzję. Polecam, bo nie znajdziecie tutaj schematów tylko świeżość wątków, bohaterowie nie są papierowymi postaciami, a opisane sytuacje na prawdę intrygują.
Czytajcie!
Linki do recenzji książek Augusty Docher vel Beaty Majewskiej
Anatomia uległości <klik>
Baśnik <klik>
Konkurs na żonę <klik>
Bilet do szczęścia <klik>
Zdążyć z miłością <klik>
"Cała ja" to 51 książka przeczytana w 2018 roku
Ksiażka bierze udział w wyzwaniu:
* #czytambopolskie na poligonie domowym czerwiec
* olimpiada czytelnicza u pośredniczka książek czerwiec
*dziecięce poczytania u kraina ksiażką zwana czerwiec
Już nie mogę się doczekać lektury tej książki. Na szczęście, już na mnie czeka.:)
OdpowiedzUsuńCzytałam przed premierą i jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńTa książka czeka na mnie na półce i nie mogę się jej doczekać!
OdpowiedzUsuńJuż kilkakrotnie "przemknęła" mi gdzieś ta okładka. Czytałam o książce wiele pochlebnych opinii, dlatego czekam na swoją :)
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńKsiążka warta przeczytania :)
OdpowiedzUsuńJak nie lubię takich książek, tak ta mnie zainteresowała. W szczególności wątek o różnicy wieku w związku, bo (odrobinę mniejszy) dotyczy też mnie :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałaś w tym roku już 51 książek? Szacunek :) Co do książki to sama nie wiem, ale będę ją miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuńOstatnio widziałam sporo tej okładki :)
OdpowiedzUsuńMoże czas też złapać za tę pozycję ?
Pozdrowienia!
rozchestanaowca.blogspot.com