niedziela, 16 czerwca 2019

Księżycowa kołysanka

TYTUŁ: Księżycowa kołysanka

AUTOR: Katarzyna Misiołek

WYDAWNICTWO: Książnica

ROK WYDANIA: 2019

LICZBA STRON: 336



W tym roku Katarzyna Misiołek postanowiła porozpieszczać swoje czytelniczki. W marcu swoją premierę miały "Kryształowe motyle" <recenzja>, a w czerwcu pojawiła się kolejna powieść autorki. Piękny romantyczny tytuł i bardzo niepokojąca okładka, do tego opis który podsyca ciekawość.

Narratorką powieści jest Agata, żona Adama, mama Jaśka. Agata i Adam razem z zaprzyjaźnionym małżeństwem Basią i Bartkiem kupują dom nad jeziorem. Stara chatka wymaga remontu, ale Adam ma firmę remontową więc nie ma z tym większego kłopotu.

Mamy tutaj dwa czasy akcji, kiedyś i teraz. Towarzyszymy bohaterom na przestrzeni kilkunastu lat. Możemy obserwować jak się zmieniają, a przede wszystkim jak zmieniają się ich wzajemne relacje. Małżeństwo Bartka i Basi to sinusoida - awantury i wzajemne żale, a potem słodka zgoda. Adam i Agata również przechodzą kryzys, ale tego małżeństwa nie uda się już uratować. W życiu obu par dochodzi do wielu burz i zawirowań, jedynym stałym punktem są coroczne wakacje w domu nad jeziorem.W domu, który również ma swoją historię, w domu który nie przyniósł szczęścia poprzedniej właścicielce. Czy naszym bohaterom uda się odczarować klątwę która na nim ciąży?

Czyta się lekko i przyjemnie jednak mocno wyczuwalne jest swego rodzaju napięcie. W fabule na początku nic nie wskazuje, że COŚ może się stać, ale przecież znamy opis, widzimy okładkę. Opisy kiedyś i teraz zmierzają do punktu kulminacyjnego, który jest bardzo mocny - tutaj autorka nie jest oszczędna w słowach i emocje sięgają zenitu, a opis mrozi krew w żyłach. Potem łagodnie przechodzimy do dalszej części powieści i zakończenia, które zaskakuje, bo jest ciekawą alternatywą dla oczywistego happy end'u.

"Księżycowa kołysanka" to powieść obyczajowa z elementami sensacyjnymi. Pani Kasia jest doskonałą obserwatorką ludzkich zachowań, ponieważ postacie które stworzyła w tej powieści są bardzo rzeczywiste. Zarówno Agata jak i Basia mają cechy z którymi nie jedna z nas mogłaby się utożsamiać. To kobiety, które znamy, które spotykamy na co dzień. Poprzez tak realne postacie powieść czyta się bardzo dobrze, bo możemy analizować jak my zachowałybyśmy się w danej sytuacji.

Ta powieść to bardzo ciekawe spojrzenie na problemy małżeńskie, sposób ich rozwiązania. Ważnym wątkiem jest też kobieca przyjaźń i kryzysy które może przechodzić. Akcja mknie do przodu wiec nie trzeba obawiać się długich opisów i roztrząsania się bohaterek nad aktualną sytuacją. Ponadto wplecionych zostało kilka ciekawych rozmów z nastolatkami, które szukają rozrywki i przyjemności w ramionach nieodpowiednich ludzi.

Polecam nie tylko na wakacje.

Jest to 55 ksiażka przeczytana w 2019 r.
Książka bierze udział w wyzwaniu
* Olimpiada czytelnicza czerwiec
#czytambopolskie u Poligon domowy

14 komentarzy:

  1. Chętnie przeczytam :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. wydaje się jakaś taka lekka i zwiewna ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpuszczę sobie póki co... Ps. Czy tylko u mnie ten szablon tak się rozjeżdża?? Zdjęć nie widzę prawie takie malutkie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś bedziesz chciała dać tej książce szansę.
      Nie wiem jak u innych z wyświetleniem strony, u mnie i na laptopie i na telefonie wszystko wygląda dobrze :/

      Usuń
  4. Po przeczytaniu Twojej recenzji, coraz bardziej żałuję, że zrezygnowałam z możliwości zrecenzowania tej książk. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się ją przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Może w przyszłości skuszę się na jej przeczytanie.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna powieść autorki. Uwielbiam jej książki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi całkiem zachęcająco, szczególnie ta nutka sensacji :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię takie powieści obyczajowe z elementami sensacji, więc coś czuję, że bardzo mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przepadam za powieściami obyczajowymi, zwłaszcza polskimi. Kryzysy w małżeństwie to nie moja tematyka 😉

    OdpowiedzUsuń