TYTUŁ: Bez litości i przebaczenia
AUTOR: Mariusz LeszczyńskiWYDAWNICTWO: Novae Res
ROK WYDANIA: 2019
LICZBA STRON: 351
Okładka tej książki wielokrotnie migała mi na Instagramie. Z ciekawością więc sięgnęłam po ten kryminał - bo przy tym gatunku najlepiej mi się odpoczywa.
Detektyw Rex Cane i jego partner Jeremy Robertson prowadzą śledztwo. Ktoś brutalnie morduje kobiety w Nowym Jorku. Policjanci nie mają czasu by rozkładać sprawę na czynniki pierwsze, bo już pojawia się kolejna ofiara.
W październikową noc z domu ucieka 5-letni Jon. Chłopiec wystraszył się, bo ktoś chciał go porwać, a on był sam w mieszkaniu, w zamkniętym na klucz pokoju. Schodząc po drabinie przeciwpożarowej mały Jon wpada w ręce Jon Miltona - bardzo tajemniczej poataci.
Sprawy splatają się w tak dziwny sposób, że śledztwa włączony zostaje Milton. Mały Jon zaginął, a morderca prowadzi swoją niebezpieczną grę z departamentem policji.
Powieść ta jest bardzo dynamiczna. Nie znajdziecie tutaj żadnego zapychacza, całość to dobrze skomponowana fabuła. Autor nie ustrzegł się jednak pewnych potknięć stylistycznych i językowych - formułowanie zdań nie zawsze przychodzi mu z lekkością. Wpływa to nieco na płynność czytania, dialogi też nie zawsze wypadły dobrze - pojawiają się takie sztuczne kwestie naszpikowane wykrzyknikami. Myślę że trochę pracy nad warsztatem i będzie świetnie - za co trzymam kciuki bo pomysł na fabułę bardzo dobry.
Co do bohaterów - najlepiej poznajemy Jona Miltona, ale jest to postać która skrywa wiele tajemnic, oprócz jego sytuacji zawodowej poznajemy też sporo szczegółów z życia prywatnego. Co do Cane'a to wiemy tylko tyle że jest ojcem i mężem, cechy jego charakteru nie są jakoś mocno zarysowane. Najbardziej irytujacy i nielogiczny jest Robertson, ale jego na szczęście nie trzeba długo znosić.
Morderca i jego motyw.
Tak, to co w powieści kryminalnej najważniejsze tutaj wypadło bardo przekonująco. Przeszłość mordercy, motyw i modus operandi - wszystko to tworzy logiczną całość. To mężczyzna inteligentny i sprytny, żałować można tylko małej ilości rozdziałów z jego perspektywy.Podsumowując - mimo drobnych potyczek technicznych książkę.czyta się z przyjemnością i rosnącym zainteresowaniem. Zachowania głównych bohaterów czasami budzą wątpliwości, ale przez to powieść nabiera jeszcze większej dynamiki, przewracałam kolejne strony by dowiedzieć się jakie konsekwencje będą miały ich decyzję. Moment złapania sprawcy bardzo oryginalny, same morderstwa też bardzo dobrze opisane. Dodatkowy plus za wątek sensacyjny - jak więc widzicie książka okazała się dobrym odprężającym kryminałem. Polecam.
Jest to 33 książka, którą przeczytałam w 2020r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Olimpiada czytelnicza u Pośredniczka książek
Najważniejsze, że książka Cię wciągnęła, a to już dobrze rokuje.
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńMnie ciekawi ten wątek sensacyjny :)
OdpowiedzUsuńJest dobrze wkomponowany w fabułę więc faktycznie zaciekawia.
UsuńTo chyba najważniejsze gdy czytana dla rozrywki książka nie nudzi a daje przyjemność:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się.
UsuńLubię dynamiczne powieści i ten wątek sensacyjny również jest ciekawy
OdpowiedzUsuńTutaj dosłownie nie ma czasu na oddech! Dynamika akcji bardzo zadowalająca.
Usuńbardzo często sięgam po takie sensacje, ta też jest na mojej liście
OdpowiedzUsuńW takim razie przyjemnej lektury.
UsuńPo przeczytaniu Twojej recenzji kochana cieszę się, że mam tę książkę na półce. 😊
OdpowiedzUsuńBędę wypatrywać Twojej recenzji
UsuńTo może być coś dla mnie, klimatycznie wszystko się zgadza, zatem tytuł będę miała na uwadze. :)
OdpowiedzUsuńMyślę że powinnas być usatysfakcjonowana.
UsuńBrzmi naprawdę ciekawie i tak jak lubię więc chętnie sięgnę po tą książkę :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki by udało się przeczytać.
UsuńJak akcja wciaga to drobne wady techniczne mozna wybaczyc
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę (jednak warto o nich w recenzji wspomnieć).
UsuńKompletnie zapomniałam o tej książce, a przecież miałam ją w planach! Dzięki za przypomnienie. :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo, polecam się na przyszłość.
Usuń