niedziela, 24 marca 2024

Ostatnia tajemnica

 TYTUŁ: Anna Ziobro 

AUTOR: Ostatnia tajemnica 

WYDAWNICTWO: Dragon

ROK WYDANIA: 2024

LICZBA STRON: 318



Znacie historię swojej rodziny, do którego pokolenia wstecz? 

Heike nie poznała nigdy swojej babci ze strony ojca. Wie, że coś ich lata temu poróżniło. Ale nikt nie chce jej wytłumaczyć co. Pewnego dnia matka przekazuje kobiecie list z Polski. Ursel długo biła się z myślami czy przekazać córce list. Sama niedawno została wdową, wiedziała że teściowa już jej nie zaszkodzi. 

Sabina rozlicza się z życiem. Wspomina pierwszą miłość, która przypadła na lata 60., przywołuje w pamięci dorastanie syna i ich ostatnie spotkanie. Kobieta nie miała w życiu łatwo, z wyboru męża została samotną matką, ciężko jej było pogodzić się z tym, że jej syn na żonę wybrał Niemkę. Ale czy to jedyny powód by nie rozmawiać ze sobą przez 30 lat? 

Sabina przenosi się do hospicjum, jej czas jest już policzony. Wysłała list do wnuczki, której nigdy nie widziała. Nie chciała rozgrzeszenia, czy oskarżeń, chciała po prostu porozmawiać, podzielić się rodzinnymi pamiątkami, powspominać jej syna. 

Czy Heike przyjedzie do Przemyśla? Czy zdąży porozmawiać z babcią? A może Ursel zdobędzie się na odwagę i po latach wyjawi rodzinną tajemnicę? 

Bardzo niespieszna akcja, ale czy trzeba wielkich wydarzeń, plot twistów by książka wypełniona była emocjami? Autorka udowadnia, że nie. To książka przede wszystkim o odchodzeniu, o ostatnim pożegnaniu, o tym, że nie warto zostawiać nic na później. O samotności, takiej gdy mówić możemy tylko do 4 ścian, ale i takiej wśród bliskich. 

Książka, która wzrusza. Książka w której prosta historia trafia prosto w serce. Taka, po której chcesz pojechać do babci, wyciągnąć kartonik z czarno-białymi zdjęciami i słuchać rodzinnych historii. 

Niedopowiedzenia, perfidne kłamstwa, brak rozmowy - to może zniszczyć rodzinę . Ale póki życia póty nadziei. Nie zostawiajmy jednak wszystkiego na ostatnią chwilę. 

Moja ocena 4 / 5 ⭐

Współpraca reklmowa z Wydawnictwem Dragon. 

7 komentarzy:

  1. Jestem już po lekturze tej książki i bardzo mi się podobała. Wkrótce napiszę o niej coś więcej na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę że marzec obfituje w dobre lektury. Super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Rodzinne historie to dobry temat na książkę. Szkoda, że na co dzień mniej doceniane.

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie proste, życiowe historie dotykające emocji, najważniejszych wartości bardzo mi przypada do gustu. Gosia B

    OdpowiedzUsuń