Och, jak trudno podsumować wrzesień. Z jednej strony bardzo stresujący miesiąc z drugiej pełen inspirujących wydarzeń.
7 września miałam okazję koordynować Narodowe Czytanie w swojej bibliotece (tutaj taki akurat motywacyjny stres lubię). Przy okazji miałam możliwość porozmawiać z panią Zofią Mąkosą (autorką Wedyjskiej winnicy) .
Wzięłam też udział w spotkaniu autorskim z Miśkiem Koterskim, a że byłam świeżo po lekturze książki, to spotkanie zrobiło na mnie ogromne wrażenie.
Zdrowotnie wychodzimy na prostą chociaż trzeba teraz podporządkować życie wizytom u lekarzy... 🩺
Udało mi się przeczytać 6 książek (ta ostatnia to na prawdę rzutem na taśmę)
#dobrzyuczniowieniezabijaja Książka boleśnie współczesna. O tym jak łatwo znaleźć się na świeczniku, a właściwie na ekranach smartfonów tysiąca ludzi i jak łatwo stać się obiektem hejtu. Dobrze napisana dla mnie 4,25/5 ⭐
#tojuzmojeostatniezycie Misiek Koterski w szczerej rozmowie o uzależnieniu, odsetkach, spadaniu na dno i o latach życia w trzeźwości, kiedy każdy dzień jest walką z samym sobą. 4,5/5 ⭐
#wakacyjnyswitch-off wakacje od social mediów ? To już wyższy level, ale mogą z tego wyniknąć całkiem zabawne sytuacje. 3,75/5 ⭐
#niebieskiogrod romantyczna i równocześnie bolesna historia o tym jak mocno rani ocenianie po pozorach. Autorka oddała w ręce czytelników przepiękną historię 4,5/5 ⭐
#drugikoniecświata historia 4 pokoleń, siła przetrwania, namiętność, bezwzględne zło i trudne decyzje. 4/5 ⭐
#as kontynuacja wątku z poprzedniej części i nową zagadkę dla prywatnej pani detektyw: pisarka er*tyków, dublerka, stalker, zab*jstwo i kilka faktów z przeszłości które ktoś starannie ukrywa.
Audiobooki w całości przesłuchałam dwa ( jeden porzuciłam, bo nie dało się go słuchać, a kolejnego mam dopiero połowę - więc opowiem o nim przy podsumowaniu października)
#nieczekajjuzdluzej 3 nieszczęśliwe małżeństwa, choroba męża, niepełnosprawność dziecka, zdrada. Poznajemy perypetie tych rodzin na przestrzeni lat, jak się zmieniają, dojrzewają. Sporo tutaj coachingowych mądrości, sporo za dużo - szkoda że nie wynikają z fabuły, a są kwestiami wypowiadanymi przez jedną z bohaterek. 2/5 ⭐
#żyjszybko co by było gdyby? Nasze życie to misternie utkana sieć zależności i przypadków zmiana jednej ze składowych możne mieć dalekosiężne skutki 4,5/5 ⭐
#bardo nie polecam...
Stos hańby pozostaje na tym samym poziomie, czyli 90.
Liczę na to, że w październiku będę miała więcej natchnienia do czytania, bo sporo ciekawych tytułów na mnie czeka.
Zazdroszczę spotkania z Zofią Mąkosą. Super wrzesień za Tobą!
OdpowiedzUsuńA za dwa tygodnie kolejne ;) tym razem typowo autorskie, które będę miała zaszczyt poprowadzić
UsuńJedna zła książka na taką ilość przeczytanych to niezły wynik
OdpowiedzUsuńŚwietne spotkanie :) Miałaś bardzo fajny wrzesień.
OdpowiedzUsuńJakie fajne wspomnienia! Przyznam, że z tym stosem też tak mam, że czasem tracę wenę na czytanie, ale zawsze ratuje mnie jakaś porywająca książka :)
OdpowiedzUsuń