Kolejny miesiąc za nami. Najkrótszy ale też bardzo zabiegany. Dlatego ilość przeczytanych książek nie jest oszałamiająca. Ale! Trzy z nich to takie tytuły, które od dawna chciałam przeczytać więc ich lektura przyniosła sporo satysfakcji.
- Siostra cienia - trzecia siostra odkrywa zagadkę swojego pochodzenia, podróż w przeszłość okazała się fascynująca, Londyn na początku XX wieku skrywał wiele tajemnic
- Stacja miłość - książka niespodzianka z bibliotecznej akcji "randka w ciemno z książką", może nie była porywajaca, ale całkiem przyjemna, prosta i lekka historia w sam raz na odstresowanie.
- Siostra burzy - tom 2, który zdecydowanie przyniósł wiele niespodzianek. Podróż do Norwegii okazała się odkrywcza, a muzyka poważna pięknie wpleciona w historię Ally dodała książce wyjątkowego charakteru.
- Opowieść podręcznej - niepokojący obraz przyszłości, w którym kobiety zredukowane zostały do roli inkubatorów, przejmujący obraz, pełen krzyku wyrażonego przez ciszę.
- Wspólnie z Gabi i Lidką zrecenzowałam też świetne książki dla dzieci:
- Zagadka mazurskiej mumii - kolejny tom uwielbianej przez nas serii detektywistycznej
- Łapa w łape - książka o niesfornym rodzeństwie psów które czują zew przygody
- Emi - podróż Tajnego Klubu Super Dziewczyn do Nowego Jorku to nie lada gratka.
"Koncepcje wychowawcze współczesnych rodziców dzieci w wieku wczesnoszkolnym w aspekcie koherencji” to książka pedagogiczna będąca obrazem badań nad koncepcjami wychowawczymi w XXI wieku. Podstawą do podjęcia badań była obserwacja teoretycznych i praktycznych uwarunkowań pomysłów wychowawczych rodziców dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Autorka sformułowała problem główny, a z niego wynikły problemy szczegółowe. Przeprowadzone badania miały na celu zweryfikowanie założenia głównego : poziom koherencji w ramach koncepcji wychowawczej rodziców dzieci w wieku młodoszkolnym jest zróżnicowany w zależności od sfery życia rodzinnego (np. relacje rodzice-dzieci ) i czynników socjaldemograficznych. Przyznaję że brzmi to bardzo skomplikowanie. A przekładając to na prostszy język, autorka badała czy występuje zależność między wizją wychowania, podejmowanymi działaniami wychowawczymi a czynnikami socjaldemograficznymi (wykształcenie rodziców, wykonywany zawód, środowisko społeczne miejsca zamieszkania, wiek i płeć).
Zdarzało się, że niekiedy zdania, a nawet całe akapity musiałam czytać kilkakrotnie. Język tej publikacji jest bardzo naukowy. Niestety obawiam się że mało przystępny język spowoduje, że niewielu rodziców zdecyduje się na lekturę. Natomiast psycholodzy i pedagodzy z pewnością wzbogacą swoją wiedzę, a przedstawione wnioski będą umieli wykorzystać w pracy z dziećmi i rodzicami.
Stos hańby mimo 5 przeczytanych książek wcale nie zmalał, 3 powieści wypożyczyłam z biblioteki, a jedną pożyczyłam. Przyszło do mnie też kilka nowych książek, więc jest co nadrabiać w marcu.
Luty pokazał swoje cieplejsze oblicze i zamarzyła mi się już wiosna. Słońce i 17 stopni zdecydowanie poprawiają humor. Przed nami jednak jeden z bardziej kapryśnych miesięcy, ale nie mam zamiaru poddawać się bez walki przesileniu wiosennemu, dlatego na marzec przygotowałam sobie całkiem fajny stosik lektur.
"Kształt dźwięku"
Nie wahaj się żyć tak, jak gra melodia twojej duszy.
Maria to zbliżająca się do czterdziestki kobieta sukcesu, która wraz z mężem prowadzi modny antykwariat. Ich wspólne życie, na pozór szczęśliwe i spokojne, mąci jednak nieustannie powracająca myśl o braku dziecka. Oboje czują się coraz bardziej sfrustrowani i zniechęceni, a kłótnie i wzajemne pretensje wciąż przybierają na sile. Pewnego wieczora, po kolejnej ostrej wymianie zdań, Maria udaje się na samotny spacer i słyszy muzykę, która prowadzi ją do starego, opuszczonego domu. To właśnie tam poznaje Jakuba, młodszego o trzynaście lat, zagubionego mężczyznę, starającego się w nostalgicznych dźwiękach pianina ukryć rodzinne sekrety… Dokąd doprowadzi ich obojga tragiczna historia sprzed lat?
A jak Wasze podsumowanie lutego?
Fajnie, że taki udany miesiąc za Tobą. Chyba te dni wszystkim szybko zleciały.
OdpowiedzUsuńOpowieść podręcznej i Kształt dźwięku chcę przeczytać.
OdpowiedzUsuńU mnie luty był dosyć obfity, jakimś cudem udało się przeczytać 10 książek. Jakiś rekord, w zeszłym roku przeczytałam ledwie dwie. Życzę dobrego marca i ciekawych lektur!
OdpowiedzUsuń