TYTUŁ: Za zielonymi drzwiami
AUTOR: Kamila Majewska
WYDAWNICTWO: Wydawnictwo szelest
ROK WYDANIA: 2021
LICZBA STRON: 311
Lubicie odkrywać tajemnice? Zastanawiać się co znajduje się za drzwiami zamkniętymi na klucz?
Anka otrzymuje spadek po swoim szefie. Kazimierz nie miał rodziny, a Ania była do niego bardzo podobna, była ambitna, wspinała się po szczeblach kariery, nie miała życia prywatnego. Mężczyzna skrupulatnie przygotował testament, a Ania musi wybrać, czy przejmie udziały w firmie czy zamieszka w pięknie wyremontowanym domu na wsi.
Kobieta sukcesu i wieś? Ania myśli że to nie może się udać. Jedzie jednak przekonać się co to za miejsce. A zakątek jest urokliwy, Kazimierz włożył tutaj sporo serca i pieniędzy, nie mógł się jednak tym miejscem nacieszyć. Posiadłości pilnuje teraz Piotrek, instruktor jazdy konnej.
Czy trzy miesiące na podjęcie decyzji to wystarczający czas, by zrozumieć co jest w życiu ważne? Praca, stres, pogoń za klientem czy życie w zgodzie ze sobą i przyrodą, a do tego uczucie które zaczyna się rodzić.
Książka przewidywalna aż do bólu. Pojawił się jednak moment w którym była szansa na twist i otwarcie sobie furtki do kolejnego tomu. Niestety autorka poszła po najmniejszej linii oporu. Schemat za schematem niestety :(
Nie była to jednak książka źle napisana. Całość wypadła bardzo poprawnie, do stylistyki nie mogę się przyczepić. Czytało się lekko, ale bez szału. Niczym ta książka mnie nie zaskoczyła.
Poprawna obyczajówka, nic odkrywczego, nic co zajęłoby Wasze myśli. Na koniec rozczarowanie, że było aż tak przewidywalnie.
Szkoda, że książka jest tak mocno przewidywalna. Ale może kiedyś wpadnie w moje ręce.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się okładka tej książki.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi książkami, no odpuszczę tę obyczajówkę, szkoda czasu.
OdpowiedzUsuńKsiążki obyczajowe rzadko trafiają w mój gust. Po Twojej recenzji, ta również jest dla mnie nie do przeczytania.
OdpowiedzUsuńJestem zawiedziona tą powieścią, jest typowo lekka, ale przewidywalna od początku do końca.
OdpowiedzUsuńTytuł sympatycznie wkręca czytelnika, aby uaktywnił wyobraźnię i pomyślał, co kryje się za zielonymi drzwiami, jaki świat przygody tam czeka. :)
OdpowiedzUsuńTaką właśnie obietnicę niesie tytuł, szkoda że autorka nie do końca to wykorzystała.
Usuń