Niedziela jednak była dla mnie, dla mnie i dla dziewczyn. Organizatorzy festiwalu zadbali o program dla dzieci. Punktem pierwszym była projekcja filmu "Operacja Człowiek w czerni" na podstawie książki detektywistycznej dla dzieci, którą napisali wspólnie Jørn Lier Horst, Hans Jørgen Sandnes. Film był nieco mroczny, zagadka bardzo ciekawa, praca małych detektywów bardzo fajnie przedstawiona - moje dziewczyny były zadowolone z tej projekcji, same pewnie nie trafiłybyśmy na ten film.
Rozwijamy zmysł detektywa! - warsztaty z pisarką Beatą Sarnowską. Pani Beata autorka książek detektywistycznych dla dzieci przygotowała kilka zagadek dla małych fanów kryminałów. Dzieci rozsiadły się wygodnie na poduchach i aktywnie uczestniczyły w zabawach. Na podstawie znalezionych śladów trzeba było wytypować podejrzanego, korzystając z szkoła szyfrów trzeba było złamać kod, dzieci wcielały się też w mimów by samym gestem przekazać grupie jakąś czynność. Zaangażowanie dzieci było ogromne, zadania idealnie do nich dopasowane, zmysł detektywa jak najbardziej drzemie w tych małych odkrywcach świata.
Spotkanie z pisarką Martą Guzowską - na nie najbardziej czekały moje dziewczyny, znamy przygody Anki, Jagi, Piotrka i Scherlocka i zdecydowanie chcemy więcej. Dobrą wiadomością dla nas jest to, ze 5 tom właśnie się rysuje, a 6 też już pomału powstaje. Zadaniem dla dzieci podczas tego spotkania było stworzenie fabuły kolejnego tomu, którego akcja dziać się będzie w przyszłości, w kosmosie. Mali detektywi muszą rozwiązać zagadkę zniknięcia planety Mituli - wyobraźnia dzieci nie zna granic, może pani Marta wykorzysta kiedyś te pomysły w swoich książkach.
Równolegle z tymi spotkaniami odbywały się pokazy policyjne dla małych i dużych. Nam tylko na początku udało się zrobić test na dobrego kierowcę i sprawdzić swoje ślady daktyloskopijne. Z sierżantem Pyrkiem się niestety nie widziałyśmy, ominęło nas też spotkanie z psem policyjnym.
To zdjęcie pochodzi z fanpag'a na Facebook'u Festiwalu Kryminalnego GRANDA
Gdy dziewczyny zaspokoiły już swoje detektywistyczne zapędy mama miała czas na spotkania z autorami.
Szpiedzy donoszą... czyli o tym kto kłamie w powieści szpiegowskiej, dyskusja Marcina Falińskiego, Filipa Hagenbecka i Piotra Niemczyka, którą poprowadził Marcel Woźniak.
To zdjęcie pochodzi z fanpag'a na Facebook'u Festiwalu Kryminalnego GRANDA
To zdjęcie zrobiłam ja, ale jak widać mój aparat w telefonie nie radzi sobie z odległością.
Po powieści szpiegowskie sięgam raczej rzadko, a to z obawy przed zagubieniem się w poszczególnych wątkach. Panowie swoje książki piszą w oparciu o zawodowe doświadczenie więc lektura zapowiada się fascynująca, a ja jestem w stanie się na nią skusić. Rozmowa bardzo ciekawa, mimo że na część pytań ze względu na tajemnicę państwową nie mogliśmy usłyszeć odpowiedzi.
Włamywaczki. O życiu powieściowych bohaterek rozmawiali Piotr Borlik, Jędrzej Pasierski i Magda Stachula, dyskusję poprowadziła Justyna Zimna.
To zdjęcie pochodzi z fanpag'a na Facebook'u Festiwalu Kryminalnego GRANDA
70% czytelników kryminałów to kobiety, czy chcemy więc czytać powieści, w których główna rola przypada właśnie kobietom?
Magda Stachula odpowiadała na pytaniu opierajac się na swojej debiutanckiej powieści "Idealnej". Detektywem w powieści oryginalnie skomponowanej jest czytelnik, który prowadzi prywatne śledztwo. Autorka siadając do pisania powieści ma w głowie główny problem z którym zmierzy się bohaterka, ale to postać prowadzi ją przez kolejne wątki, które rozwijają się w miarę pisania.
Piotr Borlik autor serii o Agacie Stec skupia się na elementach, które ukształtowały jego bohaterka, jaki wpływ ma jej przeszłość na to kim ona jest teraz. Rysuje krzywe napięcia, rozplanowuje każdy szczegół, na tablicy korkowej przypina zdjęcia i portrety psychologiczne bohaterów. Zaczynając pisać 1 tom wiedział (zaplanował) jak skończy się 3 tom.
Jędrzej Pasierski to autor dwóch kryminałów (3 właśnie się pisze), których bohaterką jest Nina Warwiłow. Młoda podkomisarz ma sporo męskich cech, ale są one konieczne by utrzymała się w tej wymagającej poświeceń pracy. Pan Jędrzej pisząc ma plan, ale działa raczej instynktownie- później wprowadza ewentualne korekty.
Po tym spotkaniu moja lista książek wzrosła o kolejne tytuły ;)
Można by rzec, że nie za dużo na tej Grandzie widziałam. No cóż, prawda jest taka, że ile mogłam tyle zobaczyłam. Mogłam przyjechać do Poznania sama i zobaczyć więcej spotkań z autorami, porozmawiać z każdym na korytarzu. Mogłam zostawić dziewczyny w domu, ale ja chcę im pokazywać świat, który mnie interesuje. Literatura detektywistyczna dla dzieci jest bardzo fajna, więc dlaczego mam im tego nie pokazać? Wszystkie trzy wróciłyśmy do domu zadowolone, mamy nowe książki do czytania, przed nami kryminalne zagadki które trzeba rozwiązać. Może w przyszłym roku uda się wykonać większą część planu.
Dziękujemy Festiwal GRANDA za moc atrakcji. Do zobaczenia za rok!
Mam nadzieję, że za rok uda mi się pojechać na ten festiwal.
OdpowiedzUsuńMiałam być w tym roku, ale rozwalony kręgosłup mi na to nie pozwolił... Skończyło się na leżeniu i szukaniu pozycji, w której najmniej mnie będzie bolało.
OdpowiedzUsuńOj...
UsuńMoże w przyszłym roku się uda
Żałuję, że nie mogłam uczestniczyć w tym festiwalu.
OdpowiedzUsuńDziewczyny na pewno świetnie się bawiły. Może nam też kiedyś uda się przyjechać :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny jak najbardziej zadowolone :)
UsuńZapraszamy do Poznania, może będzie okazja się spotkać, kolejna Granda już za rok
Nigdy nie słyszałam o tym festiwalu, a widzę, że ma całkiem fajny program i szeroką ofertę. Muszę przyjrzeć się mu bliżej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com/2019/09/szwindel.html
Polecam zaobserwować fanpage Festiwalu Granda wtedy na pewno nie przepisz kolejnego wydarzenia
UsuńPrzyznam szczerze do tej pory nie słyszałam o tym festiwalu. Czytając Twój post zaczęłam tego żałować.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Bardzo się cieszę że mogłam go w.jakiś sposób zareklamować. Granda odbywa się co roku więc może bedziesz miała okazję przyjechać
UsuńCiekawy ten festiwal, frajda dla całej rodziny :-)
OdpowiedzUsuńTak! Fajnie.że organizatorzy zadbali o spotkania z autorami książek dla dzieci
UsuńChętnie sama wzięłabym udział w takim festiwalu, szkoda, że wcześniej o nim nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa! Szkoda, że w moim mieście nie ma takich atrakcji.
OdpowiedzUsuń