TYTUŁ: Przygotuj się na start! E-book.
AUTOR: Patryk Tarachoń
WYDAWNICTWO: Selfpublishing
ROK WYDANIA: 2019
LICZBA STRON: 300
Jak wiecie oprócz bloga recenzje książek publikuje na Instagramie. I właśnie tam otrzymałam wiadomość od Patryka, młodego, sympatycznego chłopaka czy zechciałabym przeczytać jego książkę. Zapoznałam się z rysem tematycznym, zajrzałam na bloga którego Patryk prowadzi <klik> i zabrałam się za czytanie.
Książka ta jest bardzo osobista. Patryk zdecydował się opowiedzieć o swoim dzieciństwie, o czasach szkolnych i o tym jak to wpłynęło na jego życie. Już w najbliżej rodzinie zdarzały się sytuacje gdy mały chłopiec był krytykowany, "oj, a dlaczego on taki chudy", "dlaczego taki niezgrabny", "dlaczego taki nieuczesany" itp. Myślę że większość z nas miała styczność z takimi ciociami czy wujkami którzy dopatrywali się dziury w całym i musieli coś skrytykować, a najlepiej krytykować (ranić słowem) kogoś kto nie może się bronić.
W przedszkolu czy wczesnej podstawówce zaczął.się podział na grupki. Ja się będę bawić z nim a z tobą nie, bo śmiesznie się ubierasz, bo nie masz komputera, bo nie umiesz się bawić. Wiadomo nigdy nie będzie tak, że każdy z każdym się zaprzyjaźni. Tutaj ważną rolę odgrywają rodzice, trzeba umieć wytłumaczyć dziecku, że każdy jest inny i ma prawo w dowolny sposób dobierać sobie towarzystwo przy wyraźnym zaznaczeniu, że nie wolno nikogo poniżać czy nastawiać przeciwko niemu grupy.
Patryk opisuje swoje zmagania z piekłem zwanym gimnazujum. W dużych miastach jest tak że do rejonowej szkoły trafiają dzieciaki z różnych środowisk. Jeśli nie pasujesz do jakiejś grupy, jeśli starasz się nie wyróżniać jesteś doskonałym celem ataków. Zaczepki słowne, wulgaryzmy, pobicia, rzucanie kamieniami, niszczenie ubrań czy przyborów szkolnych.- to często gimnazjalna rzeczywistość. I to się dzieje! Patryk na podstawie swoich przeżyć pokazuje jak sobie z nimi radził, było ciężko, a tym z czego na pewno nie jest dumny jest to że będąc ofiarą sam stawał się oprawcą dla słabszych od siebie. Szybko jednak zrozumiał że nie tędy droga.
Jak więc radzić sobie z gniewem, agresją? Dziadek Patryka wyposażył go w bardzo skuteczne narzędzie jakim jest ironia. To ona często stawała się skuteczną bronią. Tej książki nie odbierałabym jednak jako poradnika, to anegdoty z życia Patryka i jego próba rozliczenia się z przeszłością, zamknięcia pewnych etapów życia. Na swoim blogu Patryk zachęca do dyskusji na temt poniżania, krytykowania, samooceny i pracy nad sobą.
Po gimnazjum przyszedł czas na technikum i wybranie zawodowej ścieżki. Jest trochę o studiach, trochę o pierwszej pracy i o wkraczaniu w dorosłość. Z niektórymi tezami zawartymi w tym rozdziale nie mogę się zgodzić (np. tymi o alkoholu) ale każdy ma inne doświadczenie w tym zakresie.
Spełnia swoje marzenia prowadząc bloga już 9 lat! Doskonaląc się w zakresie socialmediów i udzielaniu rad. Prowadzi kilka ciekawych projektów. Swoją książkę wzbogacił o wypowiedzi osób które również spotkały się z poniżaniem w szkole (ciarki przechodzą po plecach gdy.się o tym czyta, a swoje dzieci najchętniej zamknęłabym pod szklanym kolszem).
Na blogu Patryka znajdziecie ćwiczenia, które pomogą inaczej spojrzeć na naszą samoocenę, na nasze podejście do pasji i realizacji marzeń.
Moje przemyślenia na temat jednego z ważniejszych punktów (wniosków) zawartych w książce. Autor przekonuje by odciąć się od osób które nas krytykują, odwrócić się i robić swoje, zaprzestac kontaktu z taką osobą. Ok, ale czasami potrzeba by ktoś patrzący z boku na nasze poczynania udzielil nam rad. Być może skrytykował nasze działania ale w sposób dający motywację do poprawy, nie ma się co odsuwać od takich osób. Jeśli chodzi o hejt czyli krytyke dla krytyki to jak najbardziej nie ma co wchodzic w dyskusję. Trzeba jednak nabrać trochę dystansu i umieć odróżnić dwa rodzaje krytykowania.
Stylistycznie sporo tej książce brakuje, dobra korekta pozwoliłaby na uniknięcie powtórzeń, literówek uzupełniłaby przecinki, ale tutaj jednak warto docenić zaangażowanie Patryka w powstanie tej książki.
Ta książka jest bardzo osobista, Patryk zechciał podzielić się swoimi przeżyciami by pokazać dzisiejszej młodzieży że nawet ten, który w klasie traktowany był jak zero, jak worek treningowy ma szansę na fajne życie w przyszłości. Warto by ta książka trafiła do bardzo szerokiego grona odbiorców zwłaszcza młodzieży ale i rodziców i nauczycieli.
Przeczytajcie, może macie wokół siebie kogoś kto zmaga się z poniżaniem w szkole i nie wie jak sobie z tym poradzić, a ta książka (czy też blog) pomogą mu w jakiś sposób.
Również czytałam tę książkę i jeszcze muszę ją przetrawić ;) Na razie nie wiem wciąż, jakie stanowisko zajmę ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na Twoją opinię
UsuńBardzo ważny temat poruszony jest w tej książce, więc warto przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńTakie książki są naprawdę potrzebne, bo skala przemocy w szkole, zwłaszcza hejtu, naprawdę przeraża.
OdpowiedzUsuńTo prawda! :(
UsuńTakie książki są bardzo potrzebne na polskim rynku. Niestety już od przedszkolnych lat dzieci są wyśmiewane przez swoich rówieśników. Mój syn w przedszkolu nie raz był świadkiem takiego zachowania. A rodzice niestety wzruszają ramionami i mają to gdzieś.
OdpowiedzUsuńDlatego ja, która szkołę już dawno mam za.sobą sięgnęłam po tę książkę z myślą o córkach, po pierwsze by je uchronić w jakiś sposób przed hejem (wzmocnić ich samoocenę) , a po drugie na każdym kroku podkreślać jak ważny jest szacunek i uczucia innych
UsuńFajne, optymistyczne przesłanie, które może dać niektórym nadzieję.
OdpowiedzUsuńW ostatecznym rozrachunku tak
UsuńZaintrygowałaś mnie.
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie. Nie czytałam jej. Z problemem niezrozumienia, wyśmiewania przez rowiesnikow,dokuczenia również się spotkałam, także osobiście, szczególnie w szkole podstawowej.Dzieciaki potrafią być okrutne, a z upływem lat to wcale się nie zmienia co ogromnie mnie smuci. Chętnie sięgnę po ten tytuł, jeśli nadarzy się okazja.
OdpowiedzUsuńZachęcam do zajrzenia na blog Patryka
UsuńKsiążka na pewno porusza bardzo ważny temat. I na pewno będzie przydatna.
OdpowiedzUsuńTytuł powinien zainteresować moją młodzież, podeślę im go pod rozwagę. :)
OdpowiedzUsuń