AUTOR: Małgorzata Rogala
WYDAWNICTWO: Czwarta strona
ROK WYDANIA: 2018
LICZBA STRON: 350
Mobilizacja kryminalna trwa :) ja bardzo lubię wspólne akcje i wzajemne motywowanie się do czytania. Na Instagramie trwają dwie fajne akcje oznaczone hasztagami #kryminalnywrzesien i #grandzimyzkryminalem. Aby zmniejszyć nieco swój stos hańby sięgnęłam po książkę, która pasuje do tych hasztagów, a która stała na półce od grudnia. Trochę sobie strzeliłam w kolano jeśli chodzi o to zmniejszanie stosu hańby, bo teraz to ja muszę dokupić sobie kolejne tomy tej serii.
Na początek poznajemy kilka wątków z dzieciństwa starszej aspirant Agaty Górskiej. Obserwujemy jaki początek miała jej przyjaźń z Justyną Lipiec, to co spotkało dziewczynki połączyło je na zawsze.
Mija 20 lat, Agata jest cenioną policjantką, świetnie dogaduje się z nowym partnerem (w pracy) komisarzem Sławkiem Tomczykiem. Pracują wspólnie od niedawna ale już widać że tworzą świetny team. Justyna natomiast porzuciła marzenia o fotografii i otworzyła sklep zielarski, skończyła kurs aromaterapii i całkiem dobrze się jej wiedzie. Lubi swoje poukładane życie, wiele jednak ją kosztowało by taki stan osiągnąć.
W jednym z klubów znaleziono ciało młodego prawnika. Sposób zabójstwa był bardzo nietypowy (genialny wątek swoją drogą!) co zawęża krąg podejrzanych. Detektywi szukają informacji o ofierze i okazuje się, że ten młody mężczyzna był kiedyś oskarżony o pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Wtedy sprawa została umorzona, czy możliwe że po 8 latach ktoś będzie szukał zemsty?
Po przejrzeniu akt ze sprawy pobicia na jaw wychodzi, że związana jest z nią przeszłość Justyny. Młoda kobieta znajduje się w gronie podejrzanych. Czy Agata jako jej najbliższa przyjaciółka powinna nadal zajmować się tym śledztwem? Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej gdy komisarz Tomczyk za bardzo zbliża się do Justyny - ten wątek trochę mnie raził, jak dla mnie był nieco wciśnięty na siłę. Nie wpływa to jednak na ostateczną ocenę powieści.
Postacie policjantów zajmujących się śledztwem bardzo fajnie wykreowane. Takie powiedziałbym swojskie. Możemy podejrzeć ich życie prywatne, ich słabości a także zobaczyć ich w nieco romantycznej scenerii.
Mimo że śledztwo trochę się ciągnie (jeśli chodzi o czas) to jednak dla czytelnika nie ma tutaj nic nużącego, bo my nie musimy czekać na wyniki badań i ekspertyz, a wiadomo że procedury pewne rzeczy wydłużają.
Książkę czytało się lekko i przyjemnie. Intryga kryminalna fajnie zapleciona, motyw zapłaty za błędy przeszłości jest tutaj wątkiem wiodącym. Działanie mordercy bardzo oryginalne. "Zaplata" okazała się więc bardzo satysfakcjonującą lekturą i zdecydowanie zaostrza apetyt na więcej. Mix powieści obyczajowej i kryminału pióra Małgorzaty Rogali polecam tym którzy chcą zacząć przygodę z kryminałem, na pewno nie będziecie żałować i poprosicie o więcej.
Jest to 91 książka przeczytana w 2019 roku
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Olimpiada czytelnicza wrzesień#czytambopolskie wrzesień
Nie znam jeszcze twórczości autorki, ale to połączenie gatunków, o którym wspominasz zachęca do tego, by to zmienić. 😊
OdpowiedzUsuńLubię takie książki, więc z chęcią po nią w wolnej chwili sięgnę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Nie miałam jeszcze okazji przeczytać żadnej książki tej autorki, ale długo już za mną chodzi i chyba się skuszę na tę.
OdpowiedzUsuńPolecam, warto
UsuńAh więc to seria... To rzeczywiście zamiast zmniejszyć stosik to go zwiększyłaś :D
OdpowiedzUsuńTak wyszło... 😂
UsuńBrzmi całkiem sympatycznie.
OdpowiedzUsuńKlimaty, w które chętnie wchodzę, zatem tytuł będę miała na uwadze. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już o tej książce i jeśli będę miała okazję to na pewno do niej zajrzę.
OdpowiedzUsuńZ tą książką zaczęłam swoją przygodę z autorką ;) Muszę wrócić i nadrobić nowe książki ;)
OdpowiedzUsuń