czwartek, 7 marca 2019

Los

TYTUŁ: Los

AUTOR: Audrey Carlan

WYDAWNICTWO: Edipresse

ROK WYDANIA: 2019

LICZBA STRON: 332



Nie ma to jak zacząć czytać serię od końca. Na lubimyczytać.pl książka oznaczona jest jako tom 2 serii Namiętność, ze skrzydełek okładki wynika jednak, że to tom 5. Jako zakończenie serii ten tom wydaje mi się jak najbardziej prawdopodobny, wątki zostały podomykane, czy szczęśliwie? Tego nie zdradzę, ale powiem wam jednak, że historia bardzo przypadła mi do gustu i z chęcią przeczytam poprzednie.

O czym jest "Los" i czy przeszkadza nieznajomość wcześniejszych tomów?

Kathleen od 3 lat zmaga się z traumą po pożarze (to zapewne wynik zdarzeń z wcześniejszych tomów, tutaj pojawiają się tylko wzmianki o jakimś prześladowcy). Na ciele dziewczyny do końca życia pozostaną szpecące blizny. Prawy bok i ręka są naznaczone, ponadto mięśnie przestały być sprawne i Kathleen nie jest w stanie utrzymać nawet kubka. Rehabilitacja i terapia pomagają jej stanąć na nogi. Dziewczyna realizuje się w pracy (jest projektantką mody), otoczona jest przyjaciółkami - siostrami z wyboru, ale nie dopuszcza ich blisko siebie, nie chce by widziały ją w chwilach zwątpienia i bezsilności. Jedyną osobą, której ona pozwala być blisko siebie, a właściwie osobą która bezpardonowo wkracza w jej codzienność jest Chase. On jest mężem jej duchowej siostry, jej najlepszym przyjacielem, kuzynem Carsona jedynego mężczyzny, którego kiedykolwiek pokochała.

Związek Carsona i Kathleen trwał zaledwie rok, zniszczył go pożar. Kathleen odsunęła się od mężczyzny, mimo ze robił wszystko by zapewnić ją o swoich uczuciach. Niestety nigdy nie powiedział jej, że ją kocha. Kobieta odpychała go od siebie, wbijając sobie do głowy, że tak oszpecona nie zasługuje na szczęście z nim, mimo że kocha go ponad życie.

Carson się poddał, rok walczył o odzyskanie Kathleen. W dniu, w którym ona ostatecznie go odrzuciła spędził wieczór w barze, wieczór który zmienił całe jego życie - o czym dowiedział się dwa lata później.

Przypadkowe spotkanie w domu Chase'a sprawia, że znów zaczyna między nimi iskrzyć. Kathllen i Carson próbują do siebie wrócić, w czasie rozłąki żadne nie przestało kochać, a teraz los okrutnie sobie z nich zakpił. Czy uczucie które od siebie odpychali teraz pozwoli im wspólnie stawić czoło problemom?

"Nie da się opisać uczucia, kiedy mężczyzna uświadamia sobie, że kobieta, którą kochał, wciąż kocha, poszła na przód tak daleko, że nawet ślad nie został. A teraz, kiedy otworzyłem maleńkie okienko do jej serca i życia, znów zamierzam je złamać."

Bardzo spodobał mi się pomysł na fabułę, wydaje mi się dość oryginalny. Ciekawie skonstruowane postacie, które możemy bardzo dobrze poznać dzięki naprzemiennej narracji pierwszoosobowej. Obawy Kathleen po pożarze, jej walka z demonami przeszłości. Carson, który boi się jej powiedzieć "kocham cię", mimo że to uczucie rozsadza go od środka. Ta powieść jest czymś o wiele lepszym i pełniejszym od banalnego romansu. Jak dla mnie mega pozytywne zaskoczenie.

Na kartach powieści znajdziemy dwie soczyste sceny seksu. Autorka nie oszczędziła nam szczegółów, ale potrafiła zachować umiar. Erotyka jest uzupełnieniem relacji bohaterów. Seks to wyznanie miłości, to nie jest cel sam w sobie, to spełnienie ich dotychczasowej relacji. Nie musicie się więc obawiać, że książka jest przesycona erotyką.

Polecam! "Los" to powieść o miłości, która was zaskoczy.

Jest to 21 książka przeczytana w 2019 roku.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* Olimpiada czytelnicza u pośredniczka książek marzec

18 komentarzy:

  1. Na serię ochoty nie mam, ale okładki są piękne! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sympatyczne i ciepłe nuty, najlepiej smakują w wakacyjne wolne chwile. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o porę roku w której najlepiej czytałoby się powieść to myślę że jest to uniwersalna książka

      Usuń
  3. Nieszczególnie mnie ta historia nie porywa...

    OdpowiedzUsuń
  4. Spodobała mi się historia opisana w książce, chociaż myślałam, że to będzie kiczowaty romans.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tę serię na liście książek wakacyjnych. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze, że erotyka jest tylko uzupełnieniem, a nie wątkiem przewodnim.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie ma to jak zaczynać od końca 😆
    Recenzja ciekawa i z przyjemnością zapoznam się z tą serią

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też nigdy nie sprawdzę, który to tom i potem się okazuje, że czytam od środka!

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmm, może rozpocznę od pierwszego tomu! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę, że mamy okazję czytać podobne książki w podobnym czasie :) Ta powieść faktycznie nie jest zła, podobała mi się, choć mam co do niej parę "ale" ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czasem można czytać książkę bez znajomości wcześniejszych, ale z tą serią chyba lepiej zacząć od początku ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Autorkę znam, ale za książkami nine przepadam :)

    OdpowiedzUsuń