Przejdźmy teraz do spraw blogowych, które zaczynają być pod znakiem zapytania. Zaczęłam pracę w nowym miejscu, ale tylko na nocną zmianę, po pierwszym tygodniu widzę, że odbije się to mocno na czytaniu, ale na razie nie chcę niczego przesądzać. W lutym przeczytałam 9 książek, trzy z nich okazały się bardzo przyjemne, jedna znośna, a reszta raczej męcząca. Oraz udało mi się dokończyć z dziewczynami Harrego Pottera i Zakon Feniksa, czyli mogę zaliczyć na poczet lutego 10 lektur.
Powieść Próba sił utwierdziła mnie w przekonaniu że powieści grozy zupełnie na mnie nie działają. Jakoś zjawiska paranormalne wywołują u mnie raczej śmiech niż dreszcz emocji.
Niestety thriller obyczajowy I żyli długo i szczęśliwie okazał się niestety czytelniczym pudłem.
Pokutnicy to dość intrygujący debiut w klimatach retro, czekam na więcej, bo mimo kilku minusów była to dość znośna lektura.
"Gdyby ocean milczał" przepiękna opowieść o marzeniach i losie który lubi płatać figle.
Jak wytresować kota przyjemna książka dla całej rodziny o perypetiach właścicieli kotów.
Było też spotkanie z poezją - dwa zupełnie różne tomiki recenzja tutaj
Wielki spadek z półki wstydu, przeczytałam książkę, która stała na niej najdłużej "W pętli"
"Syn pszczelarza" i życie w społeczności Amiszów, delikatna powieść o miłości.
Powrót do serii z Chyłką okazał się średnio udany, nie wiem czy będę czytała kolejne tomy <recenzja>
A na zakończenie coś co bardzo lubię czyli powieść w klimatach retro, dodatkowo wzorowana na jednej z książek Mari Rodziewiczówny Spadek Barbary Tryźnianki
Na recenzję czeka jeszcze 5 tom przygód Harry'ego Pottera :)
Walka ze stosem hańby w tym miesiącu jak najbardziej na plus :) Udało się go zmniejszyć aż o 5 pozycji (ale w sekrecie wam powiem, że to tylko dlatego że coś opóźnia dostawę egzemplarzy recenzenckich).
Plany na marzec? Przede wszystkim Targi Książki w Poznaniu. Trwają od 6 do 8 marca, ja będę tylko w sobotę 7 marca, ale może uda mi się z kimś z was spotkać? Wybieracie się na takie wydarzenie?
Czytelniczo nie mam jeszcze rozpiski (TBR), bo czekam az dotrą do mnie egzemplarze recenzenckie. Na pewno będę czytała Chirurga, łapcie opis:
Porucznik Dagmara Madej, zwana Zbójem, oraz jej koledzy z komendy Freddy i Harry rozpoczynają śledztwo, które odsłania wstrząsającą prawdę.
Zaczytanego marca ;)
U mnie luty w miarę spokojny, ale potrzebowaliśmy takiego miesiąca po cyklu smutnych dni.
OdpowiedzUsuń9 książek to bardzo dobry wynik :)
OdpowiedzUsuńPrzykro mi z powodu wujka...
OdpowiedzUsuńMój luty był lekko chory, na szczęście wszystko wraca do równowagi:) Do Poznania się nie wybieram, bo za daleko, więc czekam na Twoją relację. Życzę udanego marca :)
9 książek to bardzo dobry wynik moim zdaniem :-)Ubolewam,że na targi książki wybrać się nie mogę...
OdpowiedzUsuńNie jest to najgorszy wynik więc raczej jestem zadowolona :)
UsuńDo Krakowa i Warszawy mam bardzo daleko dlatego tych targów w Poznaniu nie odpuszczę
Dla mnie luty był najgorszym miesiącem, jeśli chodzi o całą historię mojego czytania, bo przeczytałam tylko cztery książki. 😊
OdpowiedzUsuńWspółczuję straty bliskiego człowieka, to zawsze wzbudza smutek.
OdpowiedzUsuńAle czytanie niektórym to łagodzi ;)
Ja będę w Poznaniu ale z piątku na sobotę. Oby praca nie przeszkodziła Ci za bardzo w czytaniu.
OdpowiedzUsuńCzyli będziesz na gali :) czekam na relację
UsuńGratuluję wyniku. Też czytałam I żyli długo i szczęśliwie.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk