niedziela, 3 marca 2019

Podsumowanie lutego



Za nami najkrótszy miesiąc w roku. Zima się nie pokazała, postraszyła tylko lekkim mrozem, ale i tak z utęsknieniem wyczekiwałam dłuższych dni i cieplejszej aury, a to już się dzieje. Na miesiąc udało mi się wrócić do pracy (tzn. zamienić zdalną na stacjonarną, ale na dłuższą metę to nie wypaliło), a to ograniczyło mój czas na czytanie.

W lutym miałam czytać egzemplarze recenzenckie i to założenie udało się zrealizować. Aż 4 książki pochodzą ze współpracy z portalem "Sztukater" <klik>.

Współpraca z wydawnictwem Książnica też bardzo dobrze się rozwija. Ale by przeczytać książkę, którą otrzymałam do recenzji, a która okazała się tomem 2, część 1 z przyjemnością sobie kupiłam. Seria Wendyjska Winnica okazała się bardzo przejmującą lekturą, wymagała sporego zaangażowania, ale historia którą opisała Zofia Mąkosa warta była poświęconego jej czasu. <tom 1> <tom 2>

W lutym przeczytałam 8 książek, nie trafiłam na żadnego gniotka. Można więc wysunąć wniosek,że bardzo rozważnie wybieram pozycje do recenzowania.

A tak przedstawia się walka ze stosem hańby:



Plany na marzec: wybór lektur determinują wyzwania na Facebooku #czytelniczeIgrzyska2019 i pod hasłem u ejotkowe postrzeganie świata; szukam więc literackich duetów. W bibliotece zapisałam się w kolejkę oczekujących na powieść "Napisz do mnie" Roberta Kornackiego i Lidii Liszewskiej oraz na "Biuro M" Magdaleny Witkiewicz i Alka Rogozińskiego.

Czekam też na egzemplarz recenzencki od pani Jolanty Kosowskiej "Trzy razy miłość"


OPIS:

Nie wierzysz w miłość? Przeczytaj tę książkę!

Ona – spokojna, rozważna studentka medycyny, ceniąca sobie swoje poukładane życie. On – rozpieszczony jedynak z bogatego domu, któremu w głowie tylko sport i przyjemności. Dzieli ich niemal wszystko: poglądy, charaktery, styl życia... A jednak pewnego dnia połączy ich coś, od czego nie będą w stanie się uwolnić. Coś, co wyzwoli w nich emocje, jakich wcześniej nie znali i nie podejrzewali, że są do nich zdolni...

Ta historia w niczym nie przypomina bajkowego scenariusza w stylu: poznali się, pokochali, pobrali, żyli długo i szczęśliwie. To opowieść o miłości, która rani, niszczy i zostawia bolesne blizny. Opowieść o ludziach, którzy nie potrafią żyć ani ze sobą, ani bez siebie. A kiedy dojdą do wniosku, że ta miłość to nie dar, tylko przekleństwo, zrobią wszystko, żeby ją zabić.


W lutym udało mi się wziąć udział w spotkaniu autorskim z Agnieszką Olejnik. Niestety nie miałam możliwości wybrać się na targi książki do Poznania (1-3 marca). W planach na ten miesiąc mam jednak spotkanie autorskie z Katarzyną Puzyńską 30.03 i z Alkiem Rogozińskim 31.03 - może ktoś w tych dniach również wybiera się do Poznania? Miło byłoby się spotkać :) 

W marcu biorę udział również w rewelacyjnej akcji #kochanieprzezczytanie szczegóły tutaj <klik>

Zaczytanego marca :)




14 komentarzy:

  1. Kochana, podobnie, jak Ty, przeczytałam 8 książek i jestem z tego bardzo zadowolona. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. 8 książek to dosyć sporo ;) Pozdrawiam!
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluje wyniku! Ja przeczytałam 7 książek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne podsumowanie. Uwielbiam takie posty 😍

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny pomysł z tym podsumowaniem. 🤗 Ja w lutym przeczytam 5 książek co jest dobrym wynikiem. Jedna tylko mi mniej do gustu przypadła. Udało mi się pojechać na Targi do Poznania i spotkanie z Agatą Przybyłek. Szkoda że cię nie było, ale może się jeszcze nam uda spotkać 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze że jesteś zadowolona ze swojego wyniku ;)
      Może bedziesz mogła być na spotkaniach autorskich pod koniec marca? Fajnie byłoby się spotkać.

      Usuń
  6. To bardzo ładny wynik. Niestety na targach nie byłam, ale za to pierwszy raz wybieram sie na warszawskie :)

    mrs-cholera.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. 8 książek na luty to niezły wynik. A ksiązki czytane dzieciom na dobranoc też się liczą?

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba tez powinnam zrobić taki spis i się publicznie rozliczać :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja w lutym przeczytałam 5 książek i też żadna z nich nie okazała się być gniotkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystko dzięki temu wspaniałemu człowiekowi, zwanemu dr Agbazarą, wspaniałemu czaru rzucającemu we mnie radość, pomagając mi przywrócić mego kochanka, który zerwał ze mną Cztery miesiące temu, ale teraz ze mną przy pomocy dr Agbazary, wielkiego zaklęcia miłosnego odlewnik. Wszystkim dzięki niemu możesz również skontaktować się z nim o pomoc, jeśli potrzebujesz go w czasach kłopotów poprzez: ( agbazara@gmail.com ) możesz również Whatsapp na ten numer ( +2348104102662 )

    OdpowiedzUsuń