TYTUŁ: Kolaborantka
AUTOR: Barbara Wysoczańska
WYDAWNICTWO: Filia
ROK WYDANIA: 2025
LICZBA STRON: 609
Jak łatwo kogoś osądzić. Jak łatwo, na podstawie skrawków informacji, stworzyć czyjś obraz – często fałszywy. Jak łatwo skrzywdzić drugiego człowieka. Szczególnie w czasie wojny, kiedy wystawianie ocen przychodziło z nadzwyczajną łatwością:
-
"Ona spotyka się z Niemcami!"
-
"Skąd niby ma towar na prowadzenie kawiarni?"
-
"Patrzcie, jak się dla nich stroi! A jak się do nich mizdrzy."
-
"Słyszała pani, jak sąsiadów zabierali? Z pewnością to ona doniosła..."
Takie szepty towarzyszyły codzienności Stelli. A ona tylko chciała przeżyć, pracować, zadbać o miejsce, które musieli opuścić Jakub i Elwira. Osądzono ją, choć nikt nie zadał sobie trudu, by ją naprawdę poznać.
„Kolaborantka” to historia Stelli i Adama – od pierwszego, przypadkowego spotkania w Krakowie, przez wymianę listów, niespodziewaną wizytę na Lazurowym Wybrzeżu, aż po wojenne perypetie.
Autorka zadbała o historyczne szczegóły, z dużym naciskiem pokazując, jak rozprzestrzeniała się ideologia nazizmu. Choć nie znajdziemy tu drastycznych opisów wojny, emocje grają tu pierwsze skrzypce. To właśnie one czynią tę powieść tak wyjątkową. Towarzyszymy Stelli przez kilka lat jej życia – poznajemy jej myśli, motywacje, obawy i tęsknoty.
Bycie członkiem konspiracji było namacalnym bohaterstwem, łatwym do opisania, czasem nawet udokumentowania. Ale istnieje też inne bohaterstwo – ciche, niewidoczne. Działanie zgodnie z sumieniem, czasem w pojedynkę, by ulżyć tym, którzy zostali za murem. Stella wykorzystywała wszystkie swoje możliwości, aby pomóc. A jednak znalazł się ktoś, kto ocenił jej działania zupełnie odwrotnie.
Tłem tej powieści jest Kraków – piękne miasto pełne architektonicznych detali, a jednocześnie zgniecione butem Hansa Franka. Miasto, które tętni życiem, a jednocześnie pełne jest bólu i strachu.
To jedna z tych książek, które czytasz powoli, z narastającym napięciem i niepokojem. Których nie chcesz kończyć – choć bardzo chcesz poznać zakończenie. To jedna z tych książek, które zostają w głowie na dłużej.
Z chęcią zajrzałabym do tej książki, gdyż lubię tego typu klimaty.
OdpowiedzUsuńCzytałam! autorka cudownie odnajduje się w tych historycznych klimatach
OdpowiedzUsuńTemat ciekawy, a i dawno nie czytalam ksiazki, ktorej akcja dzieje sie w Krakowie;..
OdpowiedzUsuńTo nigdy nie jest ani biale, ani czarne, kazdy ma swoje racje...
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, tutaj autorka w znakomity sposób to pokazała
UsuńNie miałam przyjemności poznać pióra tej autorki, ale zapowiada sie ciekawie
OdpowiedzUsuń