AUTOR: B.M.W Sobol
WYDAWNICTWO: Novae Res
ROK WYDANIA: 2019
LICZBA STRON: 523
Judyta właśnie kończy studia, zbliża się właśnie od obrony pracy magisterskiej, wkrótce jej marzenie się spełni i będzie mogła zostać dziennikarką. Młoda kobieta przyjaźni się z Żanetą i Martą - obie studiują skandynawistykę. Podczas rozmów Skandynawia jest częstym tematem, a Judyta mająca talent do języków postanawia nauczyć się szwedzkiego. Jest to bardzo dobry pomysł bowiem grupa przyjaciół planuje wakacje pod namiotami właśnie w Szwecji. Razem z dziewczynami w podróż wybierają się też Adam (chłopak Żanety - ale ten związek to niekończąca się sinusoida), Robert (narzeczony Marty) i Krzysiek, z którym coś łączyło Judytę ale rozstali się w wielkim żalu. Z rozmów między przyjaciółmi i rozmyślań Judyty (narracja pierwszoosobowa) możemy poskładać element tworzące obraz związku tych dwojga.
Pierwsza część książki to przygotowania do wyjazdu, oraz rozbudowana warstwa obyczajowa skupiająca się na życiu studenckim. Śledzimy też rozwój wypadków miedzy Krzyśkiem i Judytą - ta część była poprawnie napisana, czytało się to lekko ale brakowało jakiejś konkretnej akcji. Autorka wplotła jednak w tę monotonię dziwne sny Judyty, napawały one bohaterkę przerażeniem, a mnie pozostawiły w sferze domysłów i snucia teorii co też wydarzy się w dalekiej Szwecji.
Wakacje okazały się dla bohaterów całkiem przyjemne i postanowili przedłużyć swój pobyt w Skandynawii. Odwiedzili Svena mieszkającego w leśnej głuszy. Tam zbaczając z utartych leśnych ścieżek Judyta dotarła do kamiennego kręgu. Te skały dziwnie na nią działały, kobieta straciła przytomność... i obudziła się w VIII wieku. O Wikingach każdy słyszał, ale czy każdy wie jak toczyło się ich życie na lądzie? Jak mieszkali, czy prowadzili gospodarstwa, jak się ubierali, w co wierzyli? Autorka przeniosła swoją bohaterkę w czasie, rzuciła ją w zupełnie nieznany świat, czy Judyta będzie sobie w stanie w nim poradzić? Czy będzie na tyle zdeterminowana by walczyć o siebie, o przetrwanie, życie i miłość?
Dla Judyty zaczęła się zupełnie nowa epoka (dosłownie!), próbuje się odnaleźć w nowej rzeczywistości co wcale nie jest łatwe. Dzięki determinacji udaje jej się nauczyć języka i dostosować do stawianych jej oczekiwań. Judyta nie zamieszkała w wiosce Wikingów, przyszło jej żyć w chacie nad brzegiem fiordu z Eldirem, Idunn i Atlim. Ta trójka skrywała jakiś sekret - odkrycie go wcale nie przyniosło odpowiedzi na pytania, które stawiała sobie Judyta, a wręcz dołożyło sporo nowych.
Jak widać element fantastyczny tej powieści polega na podróży w czasie. To tylko jeden element wiec dla tych którzy nie przepadają za fantastyką myślę, że będzie do przyjęcia. "Cudzoziemkę" możemy podzielić więc na dwie części - obyczajówkę XXI wieku z elementami romansu i obyczajówkę z VIII wieku również z wątkami romantycznymi. Ten romans tutaj to też nie ten znany z większości powieści podsycany erotyzmem żar. Tutaj do uczuć dochodzimy bardzo powoli, to co łączyło Judytę z Krzyśkiem wymaga analizy i przemyśleń czy warto dać sobie drugi raz szansę. To co działo się w Szwecji to poznawania drugiego człowieka, to przyjaźń i miłość która przychodzi nagle, która obezwładnia, która jest tym czego szukamy przez całe życie.
"Uwierz, że można być z kimś związanym przeznaczeniem."
Wykreowany przez autorkę świat wciągnął mnie bez reszty, ale ja bardzo lubię opowieści o dawnych czasach, chociaż tak daleko się raczej nie zapuszczam. VIII wiek okazał się nieco mroczny, spływający alkoholem, momentami brutalny ale bardzo szczery. Judyta musi też pogodzić się z tym jaką role odgrywały kobiety w tych zamierzchłych czasach, otrzymała jednak bardzo mądrą radę:
"Jeżeli kobieta dopatruje się swojej siły w tym, co może dać jej mężczyzna, to jest bardzo głupia i naiwna, bo żaden jej tego nie da, jeżeli nie będzie mieć tego sama w sobie".
Mam nadzieję że daliście się przekonać i ruszycie z Judyta w tę niespodziewaną podróż. Polecam!
Książkę otrzymałam w ramach współpracy z portalem Sztukater.
Jest to 70 książka przeczytana w 2019r
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Olimpiada czytelnicza u Pośredniczka książek
Książka parę razy mignęła mi przed oczami w internecie, ale jakoś nie zwracał na nią uwagi. Teraz widzę, że był to błąd. 😊
OdpowiedzUsuńFantastyka moim ulubionym gatunkiem tez nie jestem, a jednak zakochałam się w Tajemnicach Askiru, bardzo podobała mi się "Złotowidząca" i jeszcze parę innych, więc czemu by ni spróbować "Cudzoziemki"... poczekam tylko na drugi tom, jakby okazał się niewypałem to nie będę zawracała sobie głowy 1 tomem ;)
OdpowiedzUsuńDobra taktyka. Ja zaczynając czytać nie wiedziałam że będzie 2 tom
UsuńRzadko sięgam po fantastykę. Jednak jak już coś wpadnie w moje ręce, to jest to przemyślane i po fakcie- dobrze wybrane. Po Twojej recenzji, ta powieść wydaje się być bardzo kusząca. A więc nie pozostaje mi nic innego, jak tylko wpisać ten tytuł na swoja listę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajnie, że świat wykreowany w tej książce aż tak mocno Cię wciągnął. Zapamiętam ten tytuł na przyszłość.
OdpowiedzUsuńNie sięgam po fantastykę często, wręcz bardzo rzadko. Jednak kiedyś sobie obiecałam, że będę czytała jej więcej. Tytuł zapisuję i mam nadzieję, że w przyszłości ją przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńJakoś specjalnie mnie ta książka nie wciągnęła, ale cieszę się, że tobie się podobało ;)
OdpowiedzUsuńZobaczyłam wydawnictwo i nieważne, jak dobrą recenzję przeczytam, tak wiem, że książki nie ruszę, bo Novae Res zwyczajnie mnie do siebie zraziło już kilkukrotnie... W gruncie rzeczy sama książka też mnie średnio pociąga, nie wiem, czy mnie pierwsza część "studencka" by nie znużyła...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że oceniasz książkę po wydawnictwie możesz przez to stracić jakąś na prawdę wartościową lekturę
UsuńCzytając tytuł myślałam, że recenzujesz książkę Nałkowskiej. Ale jestem zachęcona. Trochę mi zalatuje to Outlanderem, ale Wikingowie i powrót w czasie to całkowicie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię taką lekką fantastykę, więc zapisuję tytuł. A podróże w czasie uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńOsobiście uwielbiam każdy rodzaj fantastyki, więc na pewno przeczytam tą książkę! Podróże w czasie dodatkowo do mnie przemawiają :)
OdpowiedzUsuńchciałam powiedzieć od razu NIE, bo to fantastyka, ale jednak mnie przekonałaś :D
OdpowiedzUsuń