TYTUŁ: W proch się przewrócisz
AUTOR: Monika Wawrzyńska
WYDAWNICTWO: Harde
ROK WYDANIA: 2024
LICZBA STRON: 238
Czytając trylogię funeralną:
Myślałam, że nic już mnie nie zaskoczy ;) a potem pani Monika wchodzi cała na biało z kolejną serią.
Humor, dramat i emocje !
Ale uwaga ⚠️ żeby przeczytać tę książkę trzeba mieć duży dystans do świata i śmierci. Bez poczucia humoru nie przebrniecie przez wizytę w zakładzie pogrzebowym, w którym trumny do kremacji malują w piwonie (albo, o zgrozo w pizzę😱) , nie wybaczycie Stefanii wyboru urny, i odłożycie książkę po pierwszej wyprawie na cmentarz (a jest ich aż 20).
Relacja Michaliny z matką była skomplikowana, zawsze. Nawet wypełnienie warunków zawartych w testamencie starszej pani nie będzie łatwe. Michalinę czeka podróż przez Polskę by znaleźć idealne miejsce na pochówek. Zadanie niby nie trudne, gorzej gdy w międzyczasie dziewczyna pakuje się w niezłą aferę.
Połączenie wątków wypadło wyśmienicie. Może nie wypada, ale były momenty gdy śmiałam się w głos.
Nic tutaj nie było wymuszone, humor sytuacyjny pierwsza klasa. Jedyny zarzut jaki mam do tej książki to taki, że skończyła się za szybko. Mam więc nadzieję, że na kolejny tom nie będzie trzeba zbyt długo czekać.
No proszę. Rewelacyjnie, że autorka potrafi zaskoczyć.
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę fajnie, zapisuję ten tytuł!
OdpowiedzUsuńMnie akurat podoba się podejście do trumny, żeby pomalować ją w piwonie. Te ponure barwy pogrzebowe dodatkowo dołują.
OdpowiedzUsuńBrzmi znakomicie! mam dystans do świata, więc z przyjemnością zasiądę do tej lektury ;)
OdpowiedzUsuńLudzka kreatywność chyba nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać. Urna w pizze...
OdpowiedzUsuń