środa, 29 listopada 2017

Monopoly - gra o wszystko + KONKURS

TYTUŁ: Monopoly - gra o wszystko

AUTOR: Anna Partyka - Judge

WYDAWNICTWO: SUITE 77

ROK WYDANIA: 2017

LICZBA STRON: 246



Dziś wyjątkowa recenzja, bo 101 książki którą przeczytałam w tym roku. Zakładałam, że w 2017 uda mi się przeczytać 100 tytułów, więc mogę już ogłosić sukces ;) Z tej okazji, pod recenzją książki pani Ani znajdziecie konkurs. Zapraszam :)

"Monopoly - gra o wszystko" to druga powieść autorki. Miałam przyjemność czytania debiutu pt. PUZZLE <klik>, oraz spotkałam się z autorką osobiście, to osoba emanująca radością życia i optymizmem.
Część druga zwraca na siebie uwagę przede wszystkim wydaniem, okładka przemyślana i dopracowana, a wewnątrz kostki z kolorowymi oczkami dzielące podrozdziały.

Główną bohaterką książki jest Maria, którą znamy z poprzedniej części. Kobieta odnalazła swoje miejsce w Anglii, realizuje swoje marzenia. Marysia zaczynała swą emigracyjną przygodę jako opiekunka osób niesprawnych umysłowo. Los jednak się do niej uśmiechnął i na Wyspach znalazła coś więcej niż pracę.
Życie Marii nabiera rozpędu, widać zdecydowaną różnicę między tym co działo się w "Puzzlach" a tym co dostajemy w "Monopoly". Pewne fragmenty mnie zaskoczyły, bo nie spodziewałam się takiego rozwoju akcji. Pani Ania jednak doskonale poradziła sobie tym tematem.

Akcja książek oddaje to jak realnie wygląda życie na emigracji, trudy poszukiwań pracy, kłopoty z mieszkaniem, kontakt z rodakami. Czasem życie prowadzi mozolnie pod górkę, ale mijając pewien punkt, gdy sprawy zaczynają układać się po naszej myśli, można już z tej górki z lekkością zbiegać.

Ciekawym zabiegiem jest odkrycie pewnych kart przed zakończeniem, ale to zdecydowanie zaostrza apetyt na czytanie. Chcemy dowiedzieć sie jak bohaterka dotarła do wyznaczonego celu i poznać osoby, które jej towarzyszą.

Polecam obie książki pani Anny Judge, jeśli interesuje was życie Polaków na emigracji te tytuły na pewno wam się spodobają. 

Jest to 101 książka którą przeczytałam w 2017r
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* #czytambopolskie na Poligonie domowym listopad
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl  listopad
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja










A teraz pora na obiecany konkurs. Nagrodą jest kubek z okładką Monopoly-gra o wszystko.



REGULAMIN

1. Rozdanie trwa do 10.12.2017 r. do godziny 23:59. Zgłoszenia, które pojawią się później, nie będą brane pod uwagę.2. Uczestnikiem może być każdy, kto posiada adres korespondencyjny na terenie Polski.3. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest udostępnienie baneru konkursowego oraz skomentowanie recenzji Monopoly gra o wszystko lub PUZZLE <klik> 
4. Zwycięzcy zostaną wyłonieni w drodze losowania.
5. Wyniki konkursu zostaną opublikowane w osobnym poście, w ciągu 7 dni od daty  jego zakończenia .6. Ze zwycięzcą skontaktuję się mailowo. W przypadku braku odpowiedzi w ciągu 3 dni, wylosuję kolejną osobę.
WZÓR ZGŁOSZENIA

Zgłaszam się!
Mój adres e-mail:
Skomentowałem (am):
Lubię na FB jako:
Udostępniam baner: (link)

niedziela, 26 listopada 2017

Hotel pod jemiołą

TYTUŁ: Hotel pod jemiołą

AUTOR: Richard Paul Evans

WYDAWNICTWO: ZNAK Litera Nova

ROK WYDANIA: 2017

LICZBA STRON: 301


E.T. Cowell to wybitnie uzdolniony pisarz romansów, jego powieści sprzedają się w milionach egzemplarzy wiele z nich zekranizowano. Nikt jednak nie wie jak Cowell wygląda, bo bardzo ceni sobie swoją prywatność, nie udziela wywiadów ani nie występuje publicznie. Od pewnego czasu jednak nie wydał żadnej książki. Fanki jednak o nim nie zapomniały i ciągle czekają na kolejną powieść. 

Kimberly nie miała łatwego dzieciństwa, jej mama cierpiała na depresje i cztery razy próbowała popełnić samobójstwo. Za piątym razem w dniu Bożego Narodzenia udało jej się to. Kim nie lubi świąt, bo budzą w niej same przykre wspomnienia. Jako dorosła kobieta może liczyć na przyjaźń ojca, obecnie próbuje poskładać swoje życie po rozwodzie. Marzeniem Kim jest zostać pisarką, napisała książkę, którą jednak odrzucają wydawcy, a to podcina jej skrzydła. 

Dzięki wsparciu ojca Kim zapisuje się na konferencje dla pisarzy, na której pojawić ma się E.T Cowell. Ojciec wierzy w córkę i przekonuje, że : 

"Najlepsze lata są jeszcze przed nami."

Czy wyjazd do Hotelu Pod Jemiołą na konferencje dla pisarzy odczaruje święta Kim i pomoże jej spełnić marzenia?

Książkę czyta się bardzo szybko, lekki styl, genialny pomysł na fabułę. Ja jestem oczarowana. Klimat świąt podany w subtelny, a nie nachalny sposób. Wątek romantyczny pięknie rozegrany. Bohaterka z trudną przeszłością, która nieoczekiwanie znajduje miłość. Zakończenie przewidywalne, ale o to w tej książce chodzi. Książka ma bardzo pozytywny przekaz, wiele w niej złotych myśli, na pewno się nie zwiedziecie. Polecam, a na zachętę cytat:

Jest to 100 książka którą przeczytałam w 2017r.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl  listopad
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
* Pod hasłem u Ejotkowe postrzeganie świata

piątek, 24 listopada 2017

Walka o sens

TYTUŁ: Walka o sens

AUTOR: Andrzej Bielski

WYDAWNICTWO: WFW

ROK WYDANIA: 2017

LICZBA STRON: 493


To zdecydowanie nie jest książka, która jest lekkim czytadłem do popołudniowej kawy. To siedem esejów, poruszających temat nieśmiertelności i życia wiecznego. Lektura wymagająca skupienia, momentami bardzo ciężka. To nie jest książka do której można usiąść na raz. Przeczytane fragmenty wymagają przemyślenia i refleksji.

Filozoficzne rozprawy były mi dotąd obce, dlatego nie była to dla mnie łatwa lektura. Poszczególne rozdziały czytałam  pewnych odstępach czasowych.

Pytania dotyczące sensu i celu życia towarzyszą człowiekowi od zawsze. Pytania dotyczące życia po śmierci zadawane są w każdym zakątku świata. Jest to temat, który nurtuje każdego, a odpowiedź nigdy nie będzie jednoznaczna.

Pan Andrzej odwołuje się do przemyśleń pisarzy, artystów, często przywołuje fragmenty wierszy. Temat został przez niego dogłębnie zbadany, a przemyślenia ujęte w formie esejów przekazane w dość przestępnej formie. Zdarzają się jednak fragmenty, które nie są łatwe w odbiorze i zdania wymagają powtórnego przeczytania.

"Walka o sens" to zbiór wartościowych myśli, ale książka nie należy do najłatwiejszych. Ja zdecydowanie wolę inną formę, ale czytanie tej książki to było ciekawe doświadczenie.

Jeśli dręczą was pytania dotyczące sensu życia sięgnijcie po książkę pana Andrzeja by wspomóc swoje rozważania.

Jest to 99 książka którą przeczytałam w 2017r.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
* #czytambopolskie na Poligonie domowym listopad
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl  listopad
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja

poniedziałek, 20 listopada 2017

WYNIKI Jesiennego wydarzenia

Pora na podsumowanie wydarzenia „Mamo poczytaj sobie”.


Na wstępie dziękuje Edycie z bloga Mamuśkowe czytanie , która dała się wciągnąć w tą szaloną akcję. Dziękuje sponsorom, bo dzięki nim mogły do was polecieć wspaniałe paczki pełne książek.

Myślę, że śmiało mogę powiedzieć, ze wydarzenie odniosło sukces, mamy czytają! A ponad to, robią świetne zdjęcia – dziewczyny jesteście wielkie – gratulacje.

Pierwsze miejsce za odwagę i kreatywność w pokazaniu siebie dla pani Neli Radon. Nagroda to 3 książki z dostępnej puli (koszt wysyłki 9,50 pokrywa zwycięzca)



Książki, które zaprezentowała nam w wydarzeniu to:
"Kokainowa miłość" Robert Gong
Carrie Jones "Pragnienie"
Lisa See "Kwiat śniegu i sekretny wachlarz"
"Uwięzione" Natasha Preston
Małgorzata Falkowska "Poszukiwani Poszukiwany"
Fudali "Kumulacja cierpień"

Miejsce 2, zajmuje Krystyna Barutowicz, to na prawdę zaczytana mama! Nagroda to 3 książki z puli (koszt wysyłki pokrywa zwycięzca 9,50)



Książki przeczytane podczas wydarzenia:
„Wbrew przeciwnością” Daniell Stelle
 Bracia Slater DOMINIC L. A. Casey
Jutro będzie normalnie Agnieszka Lis
Tam gdzie śpiewają drzewa Laura Gallego
Złodziejka książek Markus Zusak
Krok do szczęścia Anna Ficner-Ogonowska
Zgoda na szczęście Anna Ficner-Ogonowska
DANCE SING LOVE Layla Wheldo
Słowik Kristin Hannah

Pani Krystyna pochwaliła się już zdobytą nagrodą



Trzecie miejsce w naszym konkursie zajmuje Kamila Buliczak. Październik był dla niej prawdziwie zaczytanym, pełnym emocji miesiącem: Nagroda to 3 książki z puli (koszt wysyłki pokrywa zwycięzca 9,50)


"Światło między oceanami" M.L.Stedman
"Spójrz na mnie" Nicholas Sparks
Mów mi katastrofa" Magdalena Wala
Lokatorka JP Delaney
Złodziej cieni Marc Levy
Światło, które utraciliśmy Jill Santopolo
Moje miejsce na ziemi Carole Matthews
Chłopak na zastępstwo Kasie West
Dziewczyna mojego brata K. A. Linde

Kolejną nagrodę przyznałyśmy za piękne rodzinne zdjęcie mama i syn. Gratulacje dla pani Marty Wiśnickiej. Nagroda to 2 książki z puli (koszt wysyłki pokrywa zwycięzca 9,5)



Klątwa przeznaczenia  Autor : Monika Magoska-Suchar Sylwia Dubielecka
Siedem sióstr i Siostra burzy - Lucinda Riley
Słowik Kristin Hannah
Harry Potter i więzień Azkabanu J. K Rowling

Nagroda już też dotarła do laureatki


Po burzliwych naradach okazało się, że obie jurorki  upatrzyły sobie zdjęcia Hanny Artychowskiej, choć każda inne. Edytę rozwalił ten kot z morderczymi planami wypisanymi na mordce. Gratulujemy pomysłowości. Nagroda to 2 książki z puli (koszt wysyłki pokrywa zwycięzca 9,5)





Marta Radomska "Maraton do szczęścia"
Bernadeta Prandzioch „Terapeuta”
Agnieszka Pruska „Zwłoki powinny być martwe”
Harry Potter i przeklęte dziecko J>K Rowling










Kolejne zdjęcie, które wybrałyśmy z Edytą jednogłośnie. Gratulacje dla pani Elci Bieniek, która czytała 
"Karmelową Jesień " Aleksandry Tyl.
Nagroda to 2 książki z puli (koszt wysyłki pokrywa zwycięzca 9,5)



Jako kolejne wybrałyśmy bardzo nastrojowe zdjęcie i przepiękną biblioteczkę. Gratulacje dla pani Bożena Meja, nagroda to pakiet książek od Anny Judge z autografem. <klik>
Koszt wysyłki pokrywa zwycięzca, proszę o kontakt kasperczak.m@wp.pl


W trakcie trwania konkursu pani Bożena przeczytała:
"Zaraz wracam" Anity Scharmach
"Obietnica Łucji" Doroty Gąsiorowskiej


Nagradzamy również zdjęcie, które nawiązuje do treści przeczytanej książki, gratulacje dla Pani Pauliny Lisek, która zilustrowała powieści Jojo Moyes Nagroda to 2 książki z puli (koszt wysyłki pokrywa zwycięzca 9,5) kontakt z mamuśkowe czytanie



Gratulacje dla pani Katarzyny Potockiej, bo również jej zdjecie przykuło naszą uwagę. Nagroda to 2 książki z puli (koszt wysyłki pokrywa zwycięzca 9,5) kontakt z mamuśkowe czytanie


Mama, która tworzy piękne kompozycje by fotografować książki to Edyta Synyszyn. Gratulujemy. Nagroda to 2 książki z puli (koszt wysyłki pokrywa zwycięzca 9,5) kontakt z mamuśkowe czytanie



A teraz nagrody dla trzech mam, które wyróżniamy książkami od pana Jacka Getnera <klik> Pan Przypadek i trzynastka. Kontakt na meila kasperczak.m@wp.pl





Za ciekawe podejście do tematu, nagrodę otrzymuje Anita Antecka, kubek z logo najnowszej powieści Anny Judge (koszt wysyłki pokrywa zwycięzca)


Tajemnicza książka od Editio Red wędruje do pani Iza Beli za piękne zdjęcia i tytuły, którymi mnie zainteresowała (kontakt na meila kasperczak.m@wp.pl)



Kubeczek, który umili popołudnia z książką wędruje do Pani, którą sfotografował pan Krzysztof Hawryszczyszyn (kontakt na meila kasperczak.m@wp.pl)


Nagroda niespodzianka od Adelina Tulińska wędruje do Pani Sylwii Waligóra, gratuluje i proszę o kontakt w wiadomości prywatnej na mamo poczytaj sobie


Mam nadzieję że jesteście zadowolone z wyników, proszę o pozostawienie komentarza czy przyjmujecie nagrode i o kontakt.

Dziękuję również sponsorom, którzy zechcieli wziąć udział w naszej zabawie.
Dziękuje autorom, którzy przygotowali dla was upominki:
*pani Anna Judge  <klik>
*pani Adelina Tulińska <klik>
* pan Jacek Getner <klik>

Dziękuje wydawnictwom:
editiored
*WydawnictwoSzaraGodzina/
czwartastrona
*WydawnictwoReplika/

Dziękuje firmie Scann.R - najlepszy magazyn branży Papier Biuro Szkoła Zabawki

niedziela, 19 listopada 2017

6

TYTUŁ: 6

AUTOR: Erica Spindler

WYDAWNICTWO: Edipresse

ROK WYDANIA: 2017

LICZBA STRON: 368



Książka należy do gatunku thrillera paranormalnego. Thrillery uwielbiam, a wątki fantastyczne czy paranormalne zdecydowanie mniej, skusiłam się jednak na takie połączenie. W związku z tym czytelniczym eksperymentem mam mieszane uczucia, ponieważ...

WĄTEK KRYMINALNY:
W Nowym Orleanie dochodzi do brutalnych naruszeń miru domowego, banda nastolatków terroryzuje mieszkańców i niszczy ich dobytek. Z mieszkań jednak nic nie ginie. Tym co łączy poszkodowane rodziny jest fakt, że są rodzinami adopcyjnymi. Dzieci zeznają, że podczas "napadu" bawił się z nimi miły 8-letni chłopiec. W toku śledztwa okazuje się że to syn jednego z przywódców gangu. Część kryminalna bardzo mi się podobała, sprawę prowadzi charyzmatyczna policjantka Micki Dear, która nie spocznie nim nie rozwiąże sprawy.

WĄTEK FANTASTYCZNY:
Partnerem policjantki jest Zach - Pół Blask. Zach wyczuwa emocje, przybywając na miejsce zdarzenia potrafi określić co czuli jego uczestnicy. Poprzez dotyk Zach potrafi "czytać" drugą osobę, bez jej udziału odbiera jej myśli i wspomnienia. W swych zdolnościach Zach nie jest osamotniony.
Na świecie żyją Pełne Blaski noszące w sobie światło i Pół Blaski, zrodzone ze związku z człowiekiem. Istoty te stanowią całkiem sporą grupę Strażników Światła, a każde z nich posiada jakąś magiczną moc. Przeciwko nim występuje Zwiastun Ciemności. Celem Zwiastuna jest odnajdywanie Pół Blasków, które nie mają świadomości kim są i wykorzystanie ich zdolności przeciwko światłu.

O ile wątek kryminalny jest fajnie poprowadzony, to ta fantastyka jakoś zupełnie do mnie nie przemawia. Zauważyłam też pewne podobieństwa do Harrego Pottera ( Wybraniec, pół-sierota, Pół Blask) i średnio przypadło mi to do gustu.

Zaletą książki jest to że bardzo szybko się ją czyta, a akcja oparta jest głównie na dialogach. Może wielbiciele fantastyki się skuszą, ja będę miło wspominać ale raczej nie sięgnę po wcześniejszą książkę z tej serii (7 siódemkę), lub kolejne jeśli sie ukażą. Decyzję pozostawiam wam.

Jest to 98 książka którą przeczytałam w 2017r.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl  listopad
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja

czwartek, 16 listopada 2017

ANANKE

TYTUŁ: Ananke. Zupełnie serio i pół żartem

AUTOR: Andrzej Bielski

WYDAWNICTWO: WFW

ROK WYDANIA: 2017

LICZBA STRON: 65



Prezentuję wam dziś niewielką książeczkę, zbiór króciutkich opowiadań. Ten niepozorny z wyglądu tomik przesycony jest treścią i poszukiwaniami Sensu. Filozoficzne rozważania to co prawda niekoniecznie moja bajka, ale tutaj to nie była strata czasu, a wprowadzenie do głębszych refleksji.

"Żyć to dla mnie nie jedynie ciągnięcie tego wózka z napisem "trwanie", nie przygody i zdarzenia tzw. "samego życia", lecz zaduma nad człowieczą dolą i szukanie korzeni swej ludzkiej egzystencji. Szukanie istoty bytu człowieka w Istnieniu w ogóle."

Treść podzielona jest na dwie części - SERIO i PÓŁ ŻARTEM w każdej po 4 opowiadania. Tytuł całego zbioru odnosi się do mitologi greckiej uosobienie konieczności, bezwzględnego przymusu, nieuchronności, siły zniewalającej do podporządkowania się wyrokowi przeznaczenia.
Opowiadania odnoszą się do podstawowych wartości: walki dobra ze złem, wiary w Boga i życie wieczne.

Opowiadania są łatwe w odbiorze, język plastyczny ale nie przesadzony. Autor zręcznie ukrywa główną myśl posługując się symbolami i wielowymiarowością - sens opowiadania trzeba odkryć samemu i odnieść go do swojego życia.

Krótka filozoficzna przeprawa jeszcze nikomu nie zaszkodziła, warto więc od czasu do czasu sięgać po takie publikacje.

W tym miesiącu pojawi się na blogu recenzja nieco obszerniejszej ksiażki pana Andrzeja "Walka o sens" - tutaj będzie zdecydowanie trudniej przebić się przez treść. 

Opis ze strony wydawcy:
Książka zawiera siedem esejów, w których autor prezentuje rozważania na temat hipotezy nieśmiertelności istoty ludzkiej, życia wiecznego, pojętego w różnych aspektach, m.in. filozoficznym, religijnym, naukowym, a także kwestie autentyczności funkcjonowania jednostki ludzkiej w społeczeństwie.


Ananke to to 97 książka którą przeczytałam w 2017r.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
* #czytambopolskie na Poligonie domowym listopad
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl  listopad
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja

poniedziałek, 13 listopada 2017

Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie

TYTUŁ: Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie

AUTOR: Janusz Leon Wiśniewski

WYDAWNICTWO: ZNAK Litera Nova

ROK WYDANIA: 2017

LICZBA STRON: 509


Książka miała swoją premierę 8 listopada, dostałam ją od wydawnictw z prośbą by recenzja ukazała się właśnie w dniu premiery. Niestety nie udało mi się dotrzymać tego  terminu, z dwóch ważnych przyczyn:
1. Nie jest to książka do przeczytania na jeden wieczór, lektura wymagająca od czytelnika trochę skupienia i poświęcenia jej czasu. W trakcie czytania chciałam też sobie przedłużyć tę przyjemność by zbyt szybko nie rozstawać się z jej bohaterkami.
2. Napisanie tej recenzji wymagało przemyślenia i ubrania w słowa wyciągniętych wniosków (chociaż i tak nie wiem czy do końca mi się to udało).

Głównym bohaterem książki jest mężczyzna, który po 6 miesiącach budzi się ze śpiączki. Nic nie pamięta z minionego pół roku, a dwa razy był w stanie śmierci klinicznej. Lekarze badając jego stan są zdziwieni sprawnością jego mózgu, po wylewie nie został nawet ślad, a on po prostu wybudził się z długiego snu.
On to człowiek czynu, matematyk z licznymi tytułami, naukowiec. Podróżował po świecie w celach naukowych, nawet jednego dnia nie spędził bezczynnie. Z niedowierzaniem odkrywa w jakim stanie się znajdował przez ostatni czas. Kolejne zdziwienie budzi w nim informacja o kobietach, które odwiedzały go w czasie śpiączki.

On jest rozwodnikiem, ma córkę Cecylkę, która mimo dzielącej ich odległości dzięki połączeniom Internetowym codziennie go "odwiedzała". On ma na koncie wiele przygód miłosnych, romans ze studentką, seksualne spotkania z pracownicą swojego instytutu, znajomość z wyuzdaną famme fatal, a także związek, w którym pokłada spore nadzieje.

On wspomina wszystkie swoje kobiety, niezwykle szczegółowo opisuje te relacje. Myśli bohatera to swego rodzaju spowiedź z całego życia. Mężczyzna zauważa błędy, które popełnił wchodząc w relacje z tymi kobietami. Rzadko wpuszczał je do swojego życia, prawie nigdy nie opowiadał o przeszłości, a gdy uznawał że potrzebuje wolności po prostu wyrzucał je ze swojego świata.

"Wciąganie przeszłości do teraźniejszości ma zawsze w sobie coś, co mogłoby świadczyć, że planuje się z kimś jakąś przyszłość."

Dobrze przeprowadzona spowiedź powinna się zakończyć żalem za grzechy i mocnym postanowieniem poprawy. Tutaj też się tak dzieje, mężczyzna wie, że musi prosić o wybaczenie wszystkie skrzywdzone kobiety. Musi też przewartościować swoje życie i postawić na tę najważniejszą kartę:

"Miłość na nowo określa ludzi, ich zachowania, priorytety, i często charakter. Popycha do decyzji, których nigdy by nie podjęli. Nie tylko nieszczęśliwa miłość. Ta spełniona i odwzajemniona także..."

Wspomnienia mężczyzny przeplatane są filozoficzno-matematycznymi rozważaniami, wtrąconych zostaje wiele ciekawostek dotyczących religii i muzyki. Książka jest naprawdę wartościowa i czas jej poświęcony nie był czasem straconym.

Jedyny minusik, który mi się nasunął podczas czytania to narracja, bardziej pasowałaby tutaj 1-osobowa niż 3-osobowa.

Polecam, doskonała literatura zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn, przepełniona emocjami powieść o stosunkach damsko-męskich.

Jest to 96 książka którą przeczytałam w 2017r.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
* #czytambopolskie na Poligonie domowym listopad
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl  listopad
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja

Zaina

TYTUŁ: Zaina

AUTOR: Wanda Szymanowska

WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Literackie Białe Pióro

ROK WYDANIA: 2017

LICZBA STRON: 52



Kolejna recenzja, w której do głosu dochodzą moje dwie małe recenzentki, ponieważ "Zaina" to książeczka dla dzieci, ale dla do rosłych to również swego rodzaju lekcja.

Czego może nas nauczyć zaledwie 50 stronnicowa książeczka o małej Syryjce? Tolerancji i szacunku. Niezwykle plastycznym językiem pani Wanda opisała Zainę i jej rodzinę, która przybyła do Polski. Ukazała dziecięcą szczerość, niekiedy taką która rani, ale też taką, która otwiera serce dla drugiego człowieka.

Zaina to 9-letnia dziewczynka, której mama jest Polką, a tata Syryjczykiem. Syria ogarnięta jest wojną, więc cała rodzina musiała przenieść się do Polski. Zaina musiała odnaleźć się w nowej rzeczywistości, zaczęła naukę w polskiej szkole, ale nie przez wszystkich została powitana z otwartymi ramionami. Stereotypy o emigrantach powtarzane przez nowe koleżanki boleśnie ranią dziewczynkę. Jest jednak ktoś, kto bez uprzedzeń chce zaprzyjaźnić się Zainą.

Mnie poruszyła bardzo ta książka, moim córkom również się spodobała. Moje dziewczyny są odcięte od wiadomości, nie oglądamy razem Faktów czy innych Informacji, ale ta książeczka była doskonałym pretekstem do rozmowy o emigrantach.

OPINIA LIDKI 5 LAT: jest wiele krajów i wielu ludzi, jak ktoś jest w niebezpieczeństwie to trzeba mu pomóc, u nas w Polsce kiedyś też była wojna, ale teraz jest spokój, trzeba pomagać innym dzieciom by też w spokoju mogły żyć w innym kraju.

(trochę było u nas ostatnio rozmów o niepodległości i walkach o tę największą wartość).

OPINIA GABRYSI 7 LAT: Polubiłam tą Zaine, bo chociaż z wyglądu była trochę inna, to umiała pomóc nawet tej dziewczynce, która jej nie lubiła. Ładnie opowiadała też o swoim kraju, za którym tęskniła, bardzo smutna była opowieść o wojnie.

Na końcu książki znajduje się 5 zadań, które wykonałam wspólnie z córkami. Dzięki zabawie nauczyłyśmy się trochę geografii, trochę języków a przede wszystkim tolerancji.

Polecam, zwłaszcza, że uważam iż książeczka powinna się znaleźć w kanonie lektur szkolnych!

Jest to 95 książka którą przeczytałam w 2017r.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
* #czytambopolskie na Poligonie domowym listopad
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl  listopad
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja

sobota, 11 listopada 2017

Lokatorka

TYTUŁ: Lokatorka

AUTOR: JP Delaney

WYDAWNICTWO: Otwarte

ROK WYDANIA: 2017

LICZBA STRON: 455



W thrillerach psychologicznych najbardziej lubię to delikatnie wyczuwalne napięcie, te emocje balansujące na krawędzi i oczekiwanie na wielkie "bom".

Czy "Lokatorka" spełniła moje oczekiwania?

Narrację prowadzą naprzemiennie dwie kobiety: Emma i Jane.
Emma, jest w związku z Simonem, nie dawno została napadnięta w ich poprzednim mieszkaniu. Dziewczyna próbuje pokonać traumę, i chce zacząć wszystko od nowa w nowym miejscu.
Jane, stanęła w obliczu najgorszej tragedii - musiała urodzić martwe dziecko. Chce znaleźć ukojenie w bólu i liczy na to że nowy dom jej w tym pomoże.
To co opisuje Emma działo się w przeszłości. Jane wie, że Em już nie żyje, więc stara się rozwiązać zagadkę jej śmierci. Śledztwo Jane determinuje akcje. To ona odkrywa nowe wątki i zakrywa nieskazitelnie czystą ścianę karteczkami post it by wskazać mordercę (a tropów jest kilka).

To co łączy obie kobiety to dom przy Folger Street 1 i słynny architekt Edward. Perfekcjonista w każdym calu, mężczyzna dominujacy i despotyczny. 
Dom, w którym chcą wynająć kobiety jest specyficzny, cały z kamienia, surowy, utrzymany w konwencji minimalistycznej. By w nim zamieszkać trzeba spełnić wiele warunków, a później przestrzegać restrykcyjnych zasad. Mieszkanie w tym domu to swego rodzaju eksperyment i test, czy Emma i Jane poradzą sobie z tak wysoko postawionymi wymaganiami, czy dom wpłynie na ich życie pozytywnie czy wręcz przeciwnie?

Książkę oceniam pozytywnie. Dobrze skonstruowane postacie głównych bohaterek oraz mężczyzn, którzy się w książce pojawiają. Pomysł na fabułę ciekawy, a rozwiązanie zaskakujące.



Czytając "Lokatorkę" myślałam, że rozwiązanie podane jest na tacy, ale dałam sie zaskoczyć. Polecam wam więc tę książkę, bo na pewno się nie zawiedziecie.


Jest to 94 książka którą przeczytałam w 2017r.

Książka bierze udział w wyzwaniu:

*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl  listopad
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja