niedziela, 30 kwietnia 2017

book haul #3

zdj. z internetu

Kwiecień nie obfitował w czas potrzebny na czytanie książek. Udało mi się przeczytać ich 7 z czego dwie nie przekroczyły nawet 200 stron. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że były święta i to, że przygotowywałam sie do egzaminu teoretycznego na prawo jazdy. W maju czeka mnie praktyczna nauka więc pewnie z czasem na czytanie też będzie średnio, ale coś za coś :)
Z postu podsumowującego marzec i planach na kwiecień <klik> nie udało mi się przeczytać Pana Wilka, pozostałe lektury wzbudzały skrajne emocje o czym możecie przeczytać w recenzjach (dwie pojawią się jeszcze w tym tygodniu)

Plany na maj. Opisy pochodzą ze strony lubimyczytać.pl


W tomie VI poznajemy nowego bohatera - Rafała. Jego postać zaintryguje zarówno Sally, jak i czytelników. Orzechowy, brązowy, mleczny czy porcelanowy, to kolory, które ubarwiają perypetie Sally w tym tomie. Historia nabiera rumieńców, ponieważ bohaterka odkrywa nowe oblicze miłości. A czy odnajdzie nareszcie szczęście? Odpowiedź na to pytanie przyniesie kolor herbaciany i przepełniony rozkoszą - miodowy.

Ostatni tom oznaczony jest niezwykłą, mistyczną cyfrą 7. Zamyka porywającą historię miłości Sally i Jacka, ale jaki ona będzie miała finał? Dużo zaskoczenia, niepewności, nagłych zwrotów akcji, bólu, też pretensji i ogromnych emocji przeplata się z kolorem karminowym, jagodowym, szafranowym, malachitowym, jaśminowym i makowym. Siódmy tom stawia na szali życie, zdrowie i miłość bohaterów. Powieść zamyka kolor biały, który zawiera w sobie wszystkie kolory życia.

Już nie mogę sie doczekać kiedy poznam zakończenie



Weronka ma trzynaście lat, kiedy wybucha II wojna światowa. Jej życie diametralnie się zmienia, gdy pewnej nocy pod dom dziewczyny przyjeżdżają niemieccy żołnierze. Od tej chwili Weronka musi stawić czoła przeciwnościom losu. Ponad siedemdziesiąt lat później jej wnuczka otrzymuje list z Danii. Co takiego wydarzyło się w życiu Weronki" Czy Julia pozna tajemnice swojej babci" "Ścieżki przeszłości" to opowieść o tym, jak kruche i złudne potrafi być szczęście oraz o tym, że przeszłość zatacza kręgi, z którymi wcześniej czy później musimy się zmierzyć.

To zdecydowanie coś co lubię: tajemnica z przeszłości


Doktor Jessica Huntington całym sercem angażuje się w problemy swoich podopiecznych z więzienia dla kobiet, ale w życiu prywatnym starannie unika związków uczuciowych. Nauczyły ją tego bolesne doświadczenia. W więziennej bibliotece odkrywa plik starych listów miłosnych i jedzie do malowniczego Hartwell, żeby dostarczyć je adresatowi. Nadmorskie miasteczko rzuca na Jessicę swój czar, ale jeszcze większe wrażenie robi na niej przystojny właściciel miejscowego baru. 
Od czasu rozwodu z niewierną żoną, Cooper Lawson skupia się na tym, co najważniejsze: na rodzinie i prowadzeniu baru przy nadbrzeżnej promenadzie, który od lat znajduje się w posiadaniu Lawsonów. Jednak kiedy Jessica przekracza progi jego knajpki, gotów jest znów otworzyć swoje serce. Chociaż wzajemne przyciąganie staje się coraz silniejsze, Jessica z uporem broni się przed bliskim związkiem. 
Aby przekonać ją, że jest w życiu coś, o co warto walczyć, Cooper będzie musiał ofiarować jej więcej niż tylko namiętność.

Jakoś tak od pierwszego wejrzenia na ta książke wiedziałam że muszę ją przeczytać



Willow de Beers jest dzieckiem adoptowanym, żyjącym w bolesnym rozdarciu pomiędzy ukochanym tatą a egoistyczną, bezwzględną matką, od której dowiaduje się, że jest córką pacjentki swojego ojca, wziętego psychiatry. 
Kiedy po śmierci rodziców Willow znajduje pamiętnik ojca, poznaje dalszy ciąg rodzinnego sekretu, który burzy podstawy jej świata. Aby poskładać go na nowo, rzuca studia i jedzie do Palm Beach tropem rodzonej matki. Tam, pod pozorem badań nad bogatą elitą, próbuje do niej dotrzeć i dowiedzieć się prawdy. 
Bajeczny blichtr Florydy jest w stanie olśnić każdego. Kiedy na horyzoncie pojawia się młody prawnik Thatcher Eaton, Willow wdaje się w gorący romans w cudownej scenerii. Ale mroczne tajemnice nie pozwalają o sobie zapomnieć, a złudny blask szczęścia nie jest w stanie ich przyćmić…

Chociaż na lubimyczytać nie zdobyła zbyt dużo gwiazdek coś mnie ciągnie do tej książki.


Jeden tajemniczy telefon rozpoczyna koszmarną wyprawę w przeszłość.
Podczas zebrania rady pedagogicznej ktoś odkrywa zwłoki nauczyciela geografii. Policja podejrzewa samobójstwo, ale nie wszyscy w to wierzą. Zwłaszcza że przed śmiercią geograf odebrał tajemniczy telefon...
Tomek, młody nauczyciel i przyjaciel zmarłego, rozpoczyna prywatne śledztwo. Wkrótce przekonuje się, że szkoła skrywa swoje drugie oblicze – nie jest bowiem tak bezpiecznym i przyjaznym miejscem, jakby mogło się zdawać. Na światło dzienne wychodzi mnóstwo wstydliwych faktów: od zakazanych romansów, skrywanych nałogów, po zatuszowane wypadki i finansowe przekręty. Niemal każdy z nauczycieli obarczony jest mrocznym sekretem. Jeden z nich skrywa prawdę o zabójcy i jego motywie.
Dążąc do rozwikłania zagadki, Tomek nie przebiera w środkach. Z zaskakującą sprawnością odczytuje ślady i wskazówki. Dołącza do niego tajemnicza nieznajoma. Czy można jej zaufać? Tymczasem bezlitosny mściciel pozostaje nieuchwytny i uderza kolejny raz. Z czasem przerażony Tomek uświadamia sobie, że z mordercą łączy go więcej, niż mógłby przypuszczać..

Wydaje mi się że może to być dość mocna lektura, opis sprawia że wchodzę w to!

Trzymajcie kciuki zeby choć raz udało sie wykonać plan :)


czwartek, 27 kwietnia 2017

Duma i uprzedzenie

TYTUŁ; Duma i uprzedzenie

AUTOR; Jane Austen

ROK PIERWSZEGO WYDANIA: 1813

LICZBA STRON: 396


Pełna nadziei zasiadłam do czytania tej powieści, ponieważ dookoła mnie rozbrzmiewały głosy zachwytu nad panem Darcy. Zaczęłam więc czytać nastawiając się na piękną i romantyczną historię.
Tytuł jak najbardziej pasuje do treści. Duma i wyniosłość to cechy, które wyróżniały pana Darcy podczas pierwszego spotkania z siostrami Bennet. Pierwsze wrażenie nie było najlepsze i pan Darcy uprzedza do siebie wszystkie nowo poznane osoby. 
Pierwsze 200 stron to była mordęga, mimo, że po lekturze Rozważnej i romantycznej wiedziałam jakiego stylu się spodziewać. Akcja rozwijała się wolno, a najważniejsze pytanie jakie mi się nasuwało to: czy ja aby dobrą książkę czytam, czy to jest historia słynnego pana Darcy?
Na kolejnych stronach akcja przyspiesza i czytanie staje się przyjemniejsze. Akcja, mimo pewnych trudności zmierza w dobrym kierunku.
Bohaterowie powieści świetnie nakreśleni. Warstwa obyczajowa: stosunki społeczne, aspiracje matki by wydać córki za mąż wyśmienicie opisane.
Ciężko mi jednak było przebrnąć przez tę książkę, nie wzbudziła we mnie spodziewanego zachwytu. Nie zapałałam też miłością do pana Darcy. Niestety pierwsze wrażenie zaważyło na ocenie jego osoby, mimo że znacznie zyskuje przy bliższym poznaniu. 
Elżbieta Bennet natomiast, to według mnie bardzo rozsądna i inteligentna panna. Potrafi wyrazić to co myśli i mówi bez ogródek. Nie zważa na pozycję społeczną rozmówcy i bez owijania w bawełnę wyraża swoje zdanie. Umie też przyznać się do błędu i do zmiany wcześniejszych przekonań.
W ogólnym zarysie jest to powieść o miłości, znajdziemy tutaj wszystkie jej barwy. A cytat dotyczący zakochania jest ponadczasowy:

"Nie mogę określić ani godziny ani miejsca, ani spojrzenia, ani słów, od których się zaczęło. To się stało zbyt dawno. Byłem już w pół drogi, kiedy zdałem sobie sprawę, że się w ogóle zaczęło."

W moim odczuciu Rozważna i romantyczna była ciekawsza. 
Jeśli jednak macie cierpliwość i chcecie przeczytać historię o miłości musicie przebrnąć przez pierwszą połowę książki by potem już tylko czerpać przyjemność z lektury.


Jest to 33 książka którą przeczytałam w 2017r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja kwiecień
*olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczkaa.pl kwiecień
* wyzwanie  rok z Jane Austen


Roma i Amor

TYTUŁ: Roma i Amor

AUTOR: Jerzy Zieliński

WYDAWNICTWO: Psychoskok

ROK WYDANIA: 2015

LICZBA STRON: 180


Opowieść oparta na autentycznych wydarzeniach. Roma to kobieta, której przeżycia, fascynacje i rozterki wynikają z jej szokujących pomysłów i zaskakujących życiowych decyzji, a także  prześladującego ją pokręconego losu.

Roma to kobieta doświadczona przez życie, 8 lat trwała w małżeństwie z niewidomym, o 25 lat od siebie starszym Igorem. Mąż mimo swojego kalectwa znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie. Romę z tego koszmaru uwolniła dopiero śmierć Igora.
Kobieta odzyskała wolność i rozpoczęła nowe życie, otwarła się również na miłość. Akcja toczy się spokojnie i leniwie w otoczeniu mazurskiej przyrody. Ciekawie robi się dopiero w rozdziale zatytułowanym "Surogatka". Pomysły Romy, decyzje podejmowane pod wpływem impulsu są zaskakujące i budzą w czytelniku mieszane uczucia.
Ta niewielka książeczka to opowieść obyczajowa, poruszająca wiele intrygujących tematów: niełatwy związek z osobą niewidomą, chęć posiadania dziecka i walka w sądzie o prawo do opieki. Mimo ważności tych tematów czegoś mi w tej książce brakowało, może głębszej analizy emocji i uczuć których doświadczają bohaterowie.
Roma zbyt szybko przechodzi do porządku dziennego nad tym co przynosi jej los... Nie wyciąga wniosków by nie popełnić podobnych błędów w przyszłości. Uparcie jednak wierzy że kiedyś przyjdzie spokój i szczęście.

Polecam wam tę książkę ze względu na przesłanie które w sobie niesie.

Jest to 32 książka którą przeczytałam w 2017r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja kwiecień
*olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczkaa.pl kwiecień
* #czytambopolskie , na blogu poligon domowy (kwiecień

niedziela, 23 kwietnia 2017

rozwiązanie konkursu

Dziękuję wszystkim za wzięcie udziału w konkursie.
Niestety niespełniony został warunek regulaminu mówiący o minimalnej liczbie uczestników. Z tego powodu nie mogę rozlosować nagrody.

Z chęcią jednak wyślę komuś książkę.
Ogłaszam konkurs na fana miesiąca. Liczę na waszą aktywność w komentowaniu recenzji, a 22 maja wybiorę osobę do której poleci wybrana książka.
Mam nadzieję że taka forma zabawy wam sie spodoba, a recenzje będą na tyle ciekawe że będziecie chcieli zostać tutaj dłużej. :)


piątek, 21 kwietnia 2017

TORT WESELNY

TYTUŁ: Tort weselny

AUTOR: Blandine Le Callet

WYDAWNICTWO: Sonia Draga

ROK WYDANIA: 2006

LICZBA STRON: 333



Tytuł sugeruje, że  to przyjemna książka, której centralnym punktem będzie uroczystość weselna. Tak jest w istocie, jednak podobnie jak z tortem ta powieść oprócz pięknej otoczki zewnętrznej kryje w sobie ciekawe wnętrze.

Tak jak tort, którego każde piętro ma inny smak, tak tutaj każdy rozdział kryje w sobie zaskakujące przemyślenia. Dzień ślubu zostaje przedstawiony z perspektywy dziecka, księdza, siostry panny młodej, pana młodego i gości. Każdy rozdział poświęcony jest wrażeniom jednej osoby. Narracja jest jednak trzecioosobowa

Vincent et Berengère wstępują w związek małżeński. Od dnia zaręczyn Berengere robi wszystko by ślub był wydarzeniem idealnym, wszystko zaplanowała, nawet najmniejszy szczegół. Dla gości szczegóły nie są jednak najważniejsze, ślub to wydarzenie towarzyskie i tutaj najważniejsi są ludzie. 
Jak się okazuje najwięcej fałszu i obłudy widzi dziecko. Jeden z gości przyjechał "na łowy", Pan Młody marzy tylko o tym by ten dzień już się skończył, a do Panny Młodej dociera wreszcie co jest w tym wszystkim najważniejsze.
Jeden dzień z perspektywy wielu osób to ciekawy zabieg. Książkę czyta się szybko, łatwo wyciągnąć z niej wnioski które są ukryte pod warstwą weselnego lukru.

Polecam.

Jest to 31 książka którą przeczytałam w 2017r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja kwiecień
*olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczkaa.pl kwiecień
*grunt to okładka <klik>
*przeczytam książkę która ma w tytule jedzenie, wyzwanie u wiedzmowa głowologia

wtorek, 18 kwietnia 2017

Czarna kawa

TYTUŁ:  Czarna kawa

AUTOR: Agatha Christie

WYDAWNICTWO:  Prószyński i s-ka

ROK WYDANIA: 1999

LICZBA STRON: 136



Jakimś cudem jest to dopiero moje pierwsze spotkanie z Agatą Christie. Oczywiście wiedziałam, że jest ona najbardziej znaną na świecie autorką kryminałów, ale jakoś wcześniej nic z jej twórczości nie wpadło mi w ręce. I tak pewnie byłoby dalej gdyby nie fakt że szukałam czegoś pasującego do hasła w wyzwaniu: Grunt to okładka na blogu nieperfekcyjnie.pl

"Czarna kawa" jest sztuką teatralną napisaną przez Agathę, ale przerobioną na powieść przez Charlesa Osborne'a. Jest to powieść jednowątkowa a dotyczy nagłej śmierci naukowca sir Clauda Amory’ego. Wynalazł on wzór na nowy śmiercionośny materiał wybuchowy. Amory ma wrażenie że któryś z jego domowników chce ten wzór wykraść, dlatego prosi o przybycie detektywa Herculesa Poirot. Ten przybywa jednak za późno, wzór ginie a sir Claud zostaje otruty.

Ta niewielka książeczka zawiera w sobie ciekawą intrygę, a akcja dzieje się tylko w bibliotece. Nie ma wątków pobocznych które by rozpraszały więc skupiamy się tylko na rozwiązaniu sprawy, co i tak nam się nie udaje. Hercules Poirot to starszy pan, który błyskotliwie łączy fakty i wyciąga prawidłowe wnioski. Intrygująca postać którą chciałabym poznać bliżej. Bohater ten pojawia się w ponad 30 książkach Christie więc na pewno jeszcze o nim przeczytam.

Książka w sam raz na jeden dzień. Polecam, jeśli tak jak ja nie znacie książek Agaty Chriestie to po tej lekturze na pewno będziecie chcieli przeczytać również inne jej powieści.

Jest to 30 książka którą przeczytałam w 2017r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja kwiecień
*olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczkaa.pl kwiecień
*grunt to okładka <klik>

środa, 12 kwietnia 2017

Mąż potrzebny na już

TYTUŁ:  Mąż potrzebny na już

AUTOR:  Małgorzata Falkowska

WYDAWNICTWO:  Videograf

ROK WYDANIA: 2016

LICZBA STRON: 356


Książkę przeczytałam dzięki akcji book tour, którą zorganizowała miłość do czytania. Tutaj link który podsumowuje całą akcję: <klik>

Bernadetta i jej pięć przyjaciółek zawsze spędzają wspólnie Sylwestra. Tej nocy podejmują postanowienie na którego realizację mają rok. Stawką jest 5 tys. (po tysiącu od każdej dziewczyny). Postanowieniem Bernadetty na 2015 r. jest ślub. Nie byłby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt że ona nie ma nawet chłopaka. Od tego momentu robi się wesoło.

Książka to komedia romantyczna, a bohaterka przypomina trochę Bridget Jones. Zakończenie jest przewidywalne, ale… droga do niego wyboista. By utonąć w ramionach ukochanego Berka pójdzie na kilka nieudanych pierwszych randek. Okaże się, że znalezienie męża nie jest wcale takie łatwe, ale za to bardzo zabawne. Bohaterka da się lubić, a jej przyjaciółki to też ciekawe osobowości więc nie ma tutaj miejsca na nudę.

„O miłości napisano już chyba wszystko. Jednak ten, kto jej nie doświadczył, nie jest w stanie zrozumieć potęgi zawartej w jednym słowie, opisywanym czasem przez zbyt wiele słów. Miłości nie da się poznać, ucząc się na pamięć jej definicji, lecz tylko jej doświadczając. Miłość daje nam możliwości, jakich wcześniej w sobie nie odkryliśmy, pozwala frunąć wyżej, niż byśmy byli skłonni chcieć polecieć.”

Dobry humor i poziom przyjemności z czytania 10 na 10 J Rewelacyjna, dowcipna, zachęcająca do przeczytania kolejnych części o perypetiach zwariowanych przyjaciółek. Epilog dosłownie zwala z nóg, tajemnice które wychodzą na jaw zapowiadają, że jeszcze będzie się działo.

Polecam, świetna rozrywka i idealny rozweselacz na smutniejsze deszczowe dni.



Jest to 29 książka którą przeczytałam w 2017r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja kwiecień
*olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczkaa.pl kwiecień
* #czytambopolskie , na blogu poligon domowy (kwiecień


niedziela, 9 kwietnia 2017

Dziewczyna, która przepadła

TYTUŁ: Dziewczyna która przepadła

AUTOR: Katarzyna Misiołek

WYDAWNICTWO: Warszawskie wydawnictwo literackie MUZA

ROK WYDANIA: 2016

LICZBA STRON: 460


Książkę przeczytałam bo wzięłam udział w akcji Book tour na blogu Przeczytanki. To moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Katarzyny Misiołek, ale bardzo udane.

Dziewczyna która przepadła to kontynuacja książki „Ostatni dzień roku” – książki której nie znam. Nieznajomość części pierwszej nie wpływa na lekturę drugiego tomu, ale na pewno będę chciała  poznać też tą pierwszą  książkę.

Monika w sylwestrowy wieczór wychodzi z domu by spotkać się z kochankiem. Obok niej zatrzymuje się samochód, a kierowca prosi o pomoc, bo prawdopodobnie ma zawał. Kobieta ufnie wsiada do auta i przepada… Została porwana przez psychopatę, który będzie ją przetrzymywał przez 8 lat.

Część pierwsza zdecydowanie dla ludzi o mocnych nerwach. Znęcanie fizyczne i psychiczne tortury są bardzo realistycznie opisane i działają na wyobraźnie. Postać Józefa, który przetrzymuje Monikę to postać wielowymiarowa – ofiara i kat, skrzywdzone dziecko które stało się potworem. Zdarzenia które w tym przypadku są fikcją literacka zdarzają się na świecie i mogą również przytrafić się nam.
Uczucia Moniki, jej przemyślenia, jej chęć przetrwania koszmaru który nigdy może się nie skończyć – wszystko to przejmuje do głębi. Książke czyta się z zapartym tchem, trudno się od niej oderwać.

Część druga to upragniony powrót do wolności. 8  lat to dużo, zmieniło się niemal wszystko, Monika nie bardzo ma do czego wracać, a zmiany które zaszły w jej psychice są nie odwracalne. Trudno sobie poradzić z taką traumą, ale Monika ma rodziców i siostrę którzy każdego dnia od jej zaginięcia wierzyli w jej powrót. Dziewczyna często odtrąca pomocną dłoń, zamyka się w swoim wnętrzu i nie dopuszcza innych do swojego świata. By jednak wrócić do życia musi otworzyć się na innych. Metodą małych kroczków powoli odzyskuje równowagę.


Książka zrobiła na mnie duże wrażenie, podjęty temat i styl pisania pani Kasi zachęcają do czytania jej książek. Ja to na pewno zrobię i wam również bardzo polecam.

Jest to 28 książka którą przeczytałam w 2017r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja kwiecień
*olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczkaa.pl kwiecień
* #czytambopolskie , na blogu poligon domowy (kwiecień

czwartek, 6 kwietnia 2017

#WIOSNAzZALANDO

Miałam szczęście znaleźć się w gronie 3000 ambasadorów #trnd i mogłam przetestować sklep internetowy zalando.pl

Mój zestaw startowy składał się z czarnej torby (którą uwielbiam bo jest w stanie pomieścić kilka książek), karty o wartości 100zł na moje zakupy i kuponów rabatowych które rozdałam przyjaciółce i znajomym.



Przeglądając stronę sklepu internetowego spędziłam miło czas, w zaciszu swojego domu. Strona jest przejrzysta i przyjemna w obsłudze (rejestrowanie się w sklepie trwa na prawdę moment). Przeglądanie bogatej oferty to sama radość.
Postanowiłam kupić coś fajnego starszej córce. Niestety większość ubrań, które mi się podobały była niedostępna lub wybrany rozmiar był już wyprzedany. Znalazłam jednak fajne bluzeczki które postanowiłam dodać do swojego zakupowego koszyka.
Czas realizacji zamówienia był zadowalający, obsługa kurierska również.


Zamówione rzeczy były zgodne z opisem, rozmiar również trafiony idealnie. Jakość bluzeczek świetna - jednym słowem: zakupy były udane.

Oto co wybrałam dla mojej małej modelki:





Polecam wam zakupy w Zalando zwłaszcza że gdyby jednak otrzymane zamówienie okazałoby się niesatysfakcjonujące macie prawo do zwrotu :)






wtorek, 4 kwietnia 2017

TYTUŁ: Tylko TY

AUTOR: Jasinda Wilder

WYDAWNICTWO: Amber

ROK WYDANIA: 2014

LICZBA STRON: 299



OPIS OKŁADKOWY:
Nell Hawthorne kocha Kyle’a, swojego najlepszego przyjaciela z dzieciństwa. Ich młodzieńcza miłość jest niezachwiana, a życie pełne obietnic. Do dnia gdy Kyle ginie w tragicznym wypadku i Nell zmienia się na zawsze.
Coltona poznaje na pogrzebie. Oboje robią co w ich mocy, żeby jakoś poradzić sobie z życiem. Kilka lat później spotykają się znowu, w Nowym Jorku, a Colton odkrywa, że Nell nigdy nie doszła do siebie po śmierci Kyle’a. Wciąż zmaga się z głęboko skrywanym bólem i ugina pod nieznośnym ciężarem poczucia winy i żalu.
Oboje mają niezagojone rany. Ale wspólnie uczą się, jak z tym żyć. Nie jak zapomnieć, lecz jak iść dalej – dzięki miłości…

Tylko Ty jest jednym z pierwszych i największych bestsellerów gatunku.

Książka naładowana emocjami po sam czubek okładki. Śmierć ukochanego to niewyobrażalna strata, zwłaszcza dla dziewczyny która dopiero wchodzi w dorosłość. Nell obarcza siebie winą i tłumi żałobę; by chociaż trochę odgonić pustkę sama zadaje sobie  ból. Kaleczy swoje ciało by ból fizyczny choć na chwilę stłumił ten psychiczny.
Colton, starszy brat Kyle’a też wiele przeszedł: walczył o przetrwanie na ulicach Nowego Jorku, wie co to strata ukochanej osoby, bo był świadkiem strzelaniny w które zginęła jego dziewczyna. On jednak pozwolił sobie na przeżycie wszystkich etapów żałoby. Ból pozostał, ale nie przysłania sobą życia które trwa.

Uczucie między Nell i Coltonem rozwija się gwałtownie. Namiętność wybucha z niespotykaną mocą, a duchy przeszłości nadal dają o sobie znać. Wydarzenia poznajemy z perspektywy zarówno Nelly jak i Colta, co pozwala nam zrozumieć motywy ich działań.

To powieść New Adult, której motywem przewodnim jest umiejętność radzenia sobie ze stratą, a także miłość we wszystkich jej odcieniach (od młodzieńczej niewinności do dojrzałego spojrzenia na związek okraszonego płomiennym seksem).


Ta powieść zagwarantuje wam pełen wachlarze emocji – polecam.  

Jest to 27 książka którą przeczytałam w 2017r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja kwiecień
*olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczkaa.pl kwiecień

niedziela, 2 kwietnia 2017

book haul #2



Od początku roku udało mi się przeczytać 29 książek - jak dla mnie niezły wynik :)
Z postu podsumowującego luty i planach marcowych <klik> udało mi się przeczytać prawie wszystkie książki. "Kopciuszki na tronach Europy" będą musiały jeszcze trochę poczekać.
Najlepszą książką przeczytaną w marcu okazała się powieść Jojo Moyes - Dziewczyna którą kochałeś <recenzja>. Większość książek w minionym miesiącu była bardzo poruszająca, czy kwiecień zapowiada sie podobnie?

Zdjęcia i opisy pochodzą ze strony Lubimyczytać.pl

Roma i Amor – historia prawdziwa” Jerzego Zielińskiego to współczesna powieść obyczajowa o walce z niesprzyjającym losem, popełnianych w życiu błędach i pragnieniu miłości. Główną bohaterką jest Roma. Jest to kobieta w średnim wieku, która postanawia wyjść za mąż za starszego od siebie o dwadzieścia pięć lat niewidomego przedsiębiorcę. Małżeństwo nie należy do udanych. Zazdrosny o młodszą żonę Igor znęca się nad nią fizycznie i psychicznie. Pewnego dnia podczas intymnego zbliżenia serce mężczyzny nie wytrzymuje... Po śmierci znienawidzonego męża, Roma przejmuje firmę, zaczyna dbać o siebie, stając się atrakcyjną kobietą w średnim wieku. Podczas wyjazdu z przyjaciółmi kobieta poznaje czułego, wrażliwego i wykształconego Piotra. Po pewnym czasie mężczyzna zaczyna tracić wzrok. Pomimo lęków wynikających z wcześniejszych doświadczeń Roma postanawia związać się z nim. Dość szybko po ślubie okazuje się, że zza fasady kulturalnego i wrażliwego mężczyzny wydostaje się zupełnie inne oblicze tego człowieka... Każdy koniec jest początkiem czegoś nowego, ale czy Romie uda się ułożyć życie po raz trzeci? Jerzy Zieliński delikatną kreską rysuje obrazy toksycznych związków głównej bohaterki, procesów wydostawania się z nich i żałoby po utracie tego, co było dla niej najważniejsze.

Bardzo jestem ciekawa tej książki bo sama jestem w związku z dużo starszym od siebie mężczyzną.


Najmłodszy w historii sędzia Trybunału Konstytucyjnego zostaje publicznie oskarżony o zabójstwo człowieka, z którym nic go nie łączy. Ofiara pochodzi z innego miasta i nigdy nie spotkała swojego rzekomego oprawcy, mimo to prokuratura zaczyna zabiegać o uchylenie immunitetu.

Spisek na szczytach władzy? Polityczna zemsta? A może sędzia jest winny?

Oskarżony zwraca się o pomoc do znajomej ze studiów, Joanny Chyłki. Nie wie, że prawniczka, która niegdyś brylowała w salach sądowych, teraz zmaga się z chorobą alkoholową i upiorami z czasów młodości.

Razem zaczynają odkrywać tropy prowadzące do miejsc, gdzie zasady prawa nie sięgają…

Już nie mogę sie doczekać czwartego spotkania z prawniczym duetem.


Najgłośniejsza powieść Jane Austen, na podstawie której zrealizowano równie głośny film. Nawiązuje do niej Helen Fielding w bestsellerowym Dzienniku Bridget Jones. Niepozbawiona ironii i humoru kostiumowa opowieść o zamążpójściu.
Rzecz dzieje się na angielskiej prowincji na przełomie XVIII i XIX wieku. Niezbyt zamożni państwo Bennetowie mają nie lada kłopot – nadeszła pora, by wydać za mąż ich pięć dorosłych córek. Sęk w tym, że niełatwo jest znaleźć odpowiedniego męża na prowincji. Pojawia się jednak iskierka nadziei, bo oto posiadłość po sąsiedzku postanawia dzierżawić pewien młody człowiek, przystojny i bogaty...

Nareszcie poznam pana Darce'go


Rachel każdego ranka dojeżdża do pracy tym samym pociągiem. Wie, że pociąg zawsze zatrzymuje się przed tym samym semaforem, dokładnie naprzeciwko szeregu domów.

Zaczyna się jej nawet wydawać, że zna ludzi, którzy mieszkają w jednym z nich. Uważa, że prowadzą doskonałe życie. Gdyby tylko mogła być tak szczęśliwa jak oni.

I nagle widzi coś wstrząsającego. Widzi tylko przez chwilę, bo pociąg rusza, ale to wystarcza.

Wszystko się zmienia. Rachel ma teraz okazję stać się częścią życia ludzi, których widywała jedynie z daleka. Teraz się przekonają, że jest kimś więcej niż tylko dziewczyną z pociągu.

Koniecznie muszę przeczytać


Blog „Pan Wilk i Kobiety” powstał wiosną 2013 roku. Kilka tygodni później, w maju, o Panu Wilku zrobiło się głośno. Kilkanaście tysięcy internautów weszło na jego blog po tym, jak jeden z największych portali informacyjnych w kraju opublikował cytat z Wilka: „Nic tak nie cieszy mądrego mężczyzny jak zboczona kobieta”. Te słowa zadziałały jak magnes. Mieszanka wybuchowa seksu i perwersji, męski punkt widzenia, cała gama uczuć oraz specyficzne poczucie humoru w ciągu jednego wieczoru zyskały rzeszę wielbicieli oraz… wrogów. W książce, która powstała na kanwie bloga, Pan Wilk bez tabu, w nietuzinkowy sposób opowiada o swoim świecie intymnym, przyjaźniach z kobietami, poszukiwaniach, samotności, miłości do córki. Na przemian śmieszy, oburza, wywołuje łzy oraz dreszcz podniecenia u kobiet, które dały się namówić na czytelniczą randkę z Wilkiem.

Jeden erotyk w miesiącu nie zaszkodzi ;)



A jak wasze podsumowanie miesiąca i najbliższe plany? Znacie coś z mojej listy czy też macie to dopiero w planach?