czwartek, 13 września 2018

Płatki wspomnień

TYTUŁ: Płatki wspomnień

AUTOR: Augusta Docher

WYDAWNICTWO: Novae Res

ROK WYDANIA: 2018

LICZBA STRON: 555



Pierwsze moje spotkanie z twórczością Augusty Docher to lektura "Anatomii uległości". Książka ta wywołała u mnie mieszane uczucia, bo pierwszy raz spotkałam się z wątkiem BDSM. <recenzja tutaj>Potem pojawiły się książki, które autorka wydała jako Beata Majewska, z każdym kolejnym tomem czułam się coraz bardziej oczarowana. Autorka wyrobiła już sobie markę, zyskała grono wiernych fanek, ale to nie oznacza, że nie potrafi zaskakiwać.

W moje ręce trafiła pokaźnych rozmiarów najnowsza powieść napisana pod pseudonimem A. Docher. Wiedziałam, że w książce pojawią się pewne sceny z Anatomii, więc do "Płatków" podchodziłam z lekką rezerwą ale i z ogromną ciekawością.

Liuliu Xiaoyun to młodziutka Chinka, która właśnie straciła dach nad głową. Dotychczas mieszkała u swej partnerki i mentorki Niny. Gdy dziewczyna zrozumiała, że interesują ją mężczyźni jej pani wyrzuciła ją z domu. Tak, między Niną, a Liu panował układ: pani - uległa.

Dziewczyna szuka schronienia u znajomego fotografa Sandersa. Początkowo tylko sprząta u niego w zamian za mieszkanie. Liu ma nadzieję na coś więcej, a widząc jej zaangażowanie mężczyzna perfidnie to wykorzystuje.

Kolejny raz Liu musi szukać miejsca, w którym mogłaby się zatrzymać. Przypadkowo poznany Robert Palmer pomaga dziewczynie. Mężczyzna prowadzi agencję reklamową, szuka jednak stabilizacji w życiu prywatnym. Czy dwa skrajnie różne światy będą umiały znaleźć wspólną płaszczyznę? Czy Liu zrozumie że miłość może pokonać nawet największe różnice?

"Nie musisz być bezbronna, żeby poczuć moją władzę. Nie musisz być słaba, żeby poczuć moją siłę. Nie musisz być bezradna, żeby poczuć moją pomocną dłoń. Bo to, że ja trzymam stery, nie oznacza, że ty tego nie potrafisz."

"-Jesteś dla mnie wszystkim.
- Liu, całe życie czekałem na kobietę taką jak ty...
Chcę to słyszeć na zawsze, nie uronić ani jednego wyrazu, zachować w pamięci każdą głoskę, nie zgubić ani jednego maleńkiego płatka wspomnień, mniejszego od najdrobniejszych płatków kwitnących wiśni. To taka chwila, która może stać się całym naszym życiem, najlepszym, najszczęśliwszym."

"Płatki wspomnień" to zdecydowanie powieść dla dorosłych. Granica dobrego smaku została naruszona, bo sceny i zagadnienia erotyczne są opisane szczegółowo i dosadnie. Mocne elementy zostają jednak zrównoważone opisem przeżyć wewnętrznych bohaterów (naprzemienna narracja pierwszoosobowa Liu i Roberta). Kontrowersyjne zachowania bohaterów, akcja która zmierza w niespodziewanym kierunku, fabuła, która dosłownie wbija w fotel.

Ta książka jest tak złożona, tak wielowarstwowa i wielowątkowa, że można się nią wprost upajać. Skończyć czytać i zacząć na nowo by odkryć kolejny przekaz. Romans, erotyk, obyczajówka, powieść psychologiczna, thriller, kryminał - "Płatki wspomnień" można przypisać do każdej z tych kategorii. Czy taki mix jest możliwy? Autorka udowodniła, że tak. Powieść jest dopracowana w każdym szczególe, czyta się z zapartym tchem. Po raz kolejny zaskoczyło mnie tempo mojego czytania 550 stron w 4 dni wypełnione pracą i codziennymi obowiązkami. To dowód na to, że trudno się oderwać.

Ta powieść na pewno pretenduje do miana najlepszej książki przeczytanej przeze mnie w 2018r. Polecam wam serdecznie, bo na mnie zrobiła ogromne wrażenie. Ostrzegam jednak, że pewne sceny mogą bulwersować lub budzić niesmak dlatego dwa razy trzeba się zastanowić czy warto podjąć to wyzwanie. Po cichu powiem, że warto. A głośno dodam: pani Beato, gratulacje, ta książka to literacki majstersztyk.

P O L E C A M !

Jest to 84 książka przeczytana w 2018 roku.
 Książka bierze udział w wyzwaniu:
-Olimpiada czytelnicza u Pośredniczka książek wrzesień
- Dziecięce poczytania u kraina ksiażka zwana wrzesień
- #czytambopolskie wrzesień


11 komentarzy:

  1. Jestem strasznie ciekawa Tej książki. Czekam na nią od przyjaciółki.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiam się, czy po nią sięgnąć na tej wiecznie rwającej fali erotyków
    Pozdrawiam,
    Ola z bloga pomiedzy-ksiazkami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj znajdziesz nie tylko erotykę, ale i wciągającą fabułę, polecam - daj się zakoczyć

      Usuń
  3. Teraz mnie zaintrygowałaś. ;) Jak wiesz nie jestem fanką erotyków, nie ukrywam tego. Ale obiecujesz mieszankę różnych gatunków czym zdecydowanie mnie zaciekawiłaś, bo to może być właśnie zjadliwa forma. Kto wie, może to będzie ta książka, którą do siebie dopuszczę pomimo takich wątków, a żeby jeszcze podwyższyć szansę autorka jest polką!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Augusta pokazała już nie raz że umie bawić się piórem, a każda kolejna powieść zaskakuje czymś nowym. Myślę że wątek kryminalny by Cię zainteresował, więc daj całości szansę, bardzo jestem ciekawa jak odbierzesz tę powieść

      Usuń
    2. Polowanie na nią rozpoczęte! :)

      Usuń
    3. Och, ale widzę, że będzie ciężej niż myślałam, bo książka nie ma wydania elektronicznego... :(

      Usuń
  4. To zupełnie nie moje gusta :) Wiem, że bym się tutaj nie odnalazła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może kiedyś w jakiejś wolnej chwili jak znajdę ją w bibliotece to się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sympatycznie, kiedy książka tak mocno spełni pokładane w niej nadzieje czytelnicze. :)

    OdpowiedzUsuń