niedziela, 29 października 2017

NIEPEWNOŚĆ

TYTUŁ: Niepewność

AUTOR: Waldemar Andrzej Brewiński

WYDAWNICTWO: WFW

ROK WYDANIA: 2013

LICZBA STRON: 302


Rok 1981, Kacper ma 25 lat, jest studentem politechniki lubi rockową muzykę. 
Magda, ma 29 lat samotnie wychowuje synka, bo jej mąż pracując za granicą urwał kontakty z rodziną.

Magda i Kacper poznają się autobusie, dziewczyna robi na chłopaku spore wrażenie. Znajomość rozwija się powoli, rodzi się między nimi więź. Synek Magdy akceptuje Kacpra i cała trójka spędza ze sobą miło czas. Gdy Magda postanawia wyznać chłopakowi miłość niespodziewanie do kraju wraca jej mąż. Wszystko teraz w rękach dziewczyny, czy zdecyduje się budować nową relację, czy wróci do męża?

Książka mogłaby być po prostu romansem, ale nie jest. Tłem dla historii Magdy i Kacpra jest Historia przez duże H. Rok 1981 to wprowadzenie stanu wojennego, to strajki i niepokoje, braki w zaopatrzeniu i przygnębienie społeczne. Realia, w których żyją bohaterowie nie są łatwe, muszą się oni dostosować do nowych warunków które stworzyła władza. Warszawa, opisana niezwykle plastycznie, autor dużą uwagę skupił na komunikacji publicznej, opisuje również przyległe do miasta tereny w których młodzież lubiła spędzać czas.

Opisy wydarzeń historycznych bardzo przyciągają uwagę, nie ma tu suchej wiedzy podręcznikowej, bo wszystko to opisane jest z perspektywy młodego chłopaka. Komentuje on rzeczywistość i próbuje się w niej odnaleźć. Nie ma tu mowy o wielkiej polityce, ale o tym jak wydarzenia z grudnia 1981 wpłynęły na zwykłych obywateli. 

Tytuł książki można odbierać na dwóch płaszczyznach: tej dotyczącej życia społeczeństwa w trudnym historycznym czasie, oraz jako uczucia Kacpra, któremu na drodze do szczęścia stanie przeszkoda nie do przebycia.

W książce dobrze oddane są realia epoki, to była ciekawa podróż w czasie. Całość oceniam pozytywnie i polecam, bo to kawałek smutnej, ale nie bardzo odległej historii naszego kraju. 

 Na zdjęciu akcja ZOMO, bohater książki też doświadczył takiego spotkania.

Jest to 90 książka którą przeczytałam w 2017r.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl  październik
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
*#czytambopolskie na poligonie domowym październik

czwartek, 26 października 2017

48

TYTUŁ: 48

AUTOR: Andreas Gruber

WYDAWNICTWO: Papierowy Księżyc

ROK WYDANIA: 2017

LICZBA STRON: 465



Po wielu książkach, których głównym wątkiem była miłość przyszedł czas na kryminał, mocno krwawy kryminał. Brakowało mi ostatnio takich emocji, których dostarcza ten gatunek. W książce zatytułowanej "48" krwawo robi się już od samej okładki, więc moje oczekiwania były spore.

"Jeżeli w przeciągu czterdziestu ośmiu godzin odgadniesz, dlaczego uprowadziłem tę kobietę, zostanie ona przy życiu. W przeciwnym razie - zginie."

Telefon od porywacza, pudełko z "prezentem niespodzianką" i rozpoczyna się akcja. Terapeutka Helen Berger mieszkająca pod Wiedniem podejmuje wyzwanie i próbuje rozwiązać zagadkę. 
W tym samym czasie w Monachium policjanci odnajdują zwłoki kobiety. Zamordowana okazuje się być matką policjantki Sabine Nemez. Ojciec dziewczyny przed 48-godzinami otrzymał telefon od porywacza, ale nie był w stanie podać rozwiązania zagadki.
Rozpoczyna się oficjalne śledztwo, ale Sabine próbuje dowiedzieć się czegoś na własną rękę, takie działanie jednak może zaważyć na jej dalszej karierze. Dziewczyna mimo to próbuje znaleźć odpowiedź dlaczego jej matka stałą się celem ataku.
Sprawę przejmuje irytujący holenderski profiler Maarten S. Sneijder. Postać niezwykle barwna, doskonale scharakteryzowana, to on nadaje akcji tempa.
W toku śledztwa okazuje się że policjanci mają do czynienia z seryjnym mordercą. Helen Berger udaje się odkryć tożsamość sprawcy, czytelnik również ją poznaje. Najważniejszym pytaniem w tej sprawie jest zatem nie kto zabija, tylko dlaczego to robi i co łączy ofiary? Motywacja mordercy jest złożona, dobrze opisana i przekazywana stopniowo.

Książka trzyma w napięciu, nie brak mocnych scen. Powieść wielowątkowa, ale nie zaplątana, brak zbędnych opisów Każdy kawałek układanki trafia na swoje miejsce tworząc spójną całość. 

Krótkie rozdziały sprawiają że czyta się szybko. Motyw zbrodni i schemat według, którego postępował morderca trafiają w mój czytelniczy gust. Książka zaspokoiła moją potrzebę przeczytania mocnego, trzymającego w napięciu kryminału.

Polecam wielbicielom gatunku.







Jest to 89 książka którą przeczytałam w 2017r.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl  październik
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja


wtorek, 24 października 2017

Zwierzenia RUDZIKA FASTFUDZIKA

TYTUŁ: Zwierzenia Rudzika Fastfudzika

AUTOR: Irena Mikołajek

WYDAWNICTWO: Edipresse

ROK WYDANIA: 2017

LICZBA STRON: 232


Dzisiejszą recenzję zacznę od niemiłych statystyk: Według badań Instytutu Żywności i Żywienia odsetek dzieci i młodzieży z nadwagą i otyłością w Polsce w 1995 r. wynosił niecałe 9 proc., a w 2000 r. już ponad 11 proc. W kolejnych latach systematycznie wzrastał. Obecnie wynosi niemal 16 proc.

Bohaterem książki jest 9 letni Kuba, chłopiec który nie lubi w-f, cały wolny czas spędza przed komputerem, a jego ulubionym jedzeniem są fastfoody. Po takim opisie łatwo wyobrazić sobie tego chłopca. Wszystko zaczyna się powoli zmieniać gdy Kuba zaprasza na swoje urodziny koleżankę Maję i dostaje od niej w prezencie... wagę.

Maja to dziewczynka, która uwielbia się ruszać, gra w siatkówkę, chodzi na lekcje tańca, popołudnia spędza na orliku, a weekendy wraz z rodzicami i braćmi na wycieczkach rowerowych.

Rodzice Kuby zauważają problem syna i postanawiają zmienić swoje nawyki. Mama chłopca podchodzi do tego rozsądnie, bo pierwszym punktem jest wizyta u lekarza i stopniowe wprowadzanie zmian.

Wprowadzenie  zdrowej diety i unikanie fastfoodów nie odbywa się bezboleśnie. By wspomóc Kubę do akcji wkracza cała rodzina. Tata również postanawia zrzucić kilka kilogramów i w aktywności sportowej wspiera Kubę. 

Narracja jest pierwszoosobowa. Kuba zwierza się ze swoich problemów, dzieli wątpliwościami i cieszy się z sukcesów. Czytając przygody Fastfudzika dzieci mogą się z nim utożsamiać. Podczas lektury, moje córki wołały - mamo! trzymamy za niego kciuki, czytaj jeszcze jeden rozdział!.

OPINIA LIDKI 5 lat:
-w książce podobała mi się rodzina Mai, że spędzają ze sobą czas na rowerach, ze jeżdżą na wycieczki i zdobywają medale w biegach

OPINIA GABRYSI 7 lat:
- Kuba jest fajny, dobrze że już nie chce być grubasem, sport jest ważny, ja lubię tańczyć i chłopaki też lubią tańczyć, fajnie że on wybrał to dla siebie. Jak sie coś postanowi to trzeba tego dotrzymać, dobrze że dużo osób w niego wierzyło, ja też! 

Myślę, że książka ze swoim przekazem trafi do rodziców i dzieci. Wprowadzenie zdrowego trybu życia nie musi być bolesne. Warto jednak dbać już od najmłodszych lat o prawidłową dietę i ruch by nie doprowadzić do problemów z nadwagą i otyłością.

Jest to 88 książka którą przeczytałam w 2017r.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl  październik
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
*#czytambopolskie na poligonie domowym październik

niedziela, 22 października 2017

Zdążyć z miłością

TYTUŁ: Zdążyć z miłością

AUTOR: Beata Majewska

WYDAWNICTWO: Publicat

ROK WYDANIA: 2017

LICZBA STRON: 351





Recenzję zacznę od tylnej części okładki. Opis okazuje się być małym spoilerem, ale pobudza apetyt na lekturę. Zignorowałam tez ostrzeżenie tam zawarte sądząc że nie dam się wzruszyć. I co się okazało? W sobotę zastała mnie północ, chusteczki się skończyły a ja wycierałam łzy w rękaw piżamy...

"Zdążyć z miłością" śmiało mogę uznać za NAJLEPSZĄ książkę przeczytaną przeze mnie w 2017. Trzeci tom cyklu Konkursu na żonę, bije na głowę dwie pierwsze części. Już w trakcie lektury zastanawiałam się jak zarekomenduje tą książkę siostrze i na pewno powiem jej tak: gdybym nie wiedziała, że autorką jest Beata Majewska posądzałabym o to Nicolasa Sparksa.

Olgę poznaliśmy już w poprzednich tomach trylogii, ale jeśli ich nie czytałyście, nie jest to problem by przeczytać Zdążyć z miłością, bo to zupełnie odrębna historia. We wcześniejszych książkach Olga to czarny charakter, bodźcem do zmiany zachowania była jej choroba i osoby, które los postawił na jej drodze.

Kamil, Maksiu i Faustyna to rodzina Polskich, która z impetem wkroczy w życie Olgi i całkowicie je zmieni. Dzieci mają w sobie ogromne pokłady miłości, wprowadzają też sporo dobrego humoru w dotychczas smutne życie kobiety. Kamil, od 4 lat jest wdowcem, jest pogodzony ze swoim życiem, jednocześnie otwiera się na Olgę i znajduje też drogę do jej serca.

Czy szczęście jest jednak dane raz na zawsze? Bohaterowie tej powieści nie raz przekonali sie boleśnie, że nie. Trzeba jednak umieć żyć chwilą, łapać okruchy szczęścia.

Autorka, doskonale włada piórem, umie opisać i te bolesne i te wzniosłe chwile. Nie zabrakło też scen erotycznych, ale są one niezwykle subtelne, opowiedziane w taki sposób by podkreślić że to co łączy bohaterów to nie tylko pożądanie, ale przede wszystkim miłość.

Szczerze polecam, a grafikę podkradłam z profilu facebookowego autorki <klik> bo jest rewelacyjna.

Recenzja Konkursu na żonę <klik>
Recenzja Biletu na szczęście <klik>


Jest to 87 książka którą przeczytałam w 2017r.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl  październik
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
*#czytambopolskie na poligonie domowym październik
* wyzwanie Zatytułuj się

czwartek, 19 października 2017

UNTIL November

TYTUŁ: UNTIL November

AUTOR: Aurora Rose Reynolds

WYDAWNICTWO: EditioRed

ROK WYDANIA: 2017

LICZBA STRON: 247




Jedno słowo opisujące książkę: "sweetaśna".  Powinnam to napisać pogrubioną różową czcionką, tak było słodko.

November to 25 letnia dziewczyna, której dzieciństwo matka zamieniła w piekło. Wkraczając w dorosłość dziewczyna poznaje ojca i dla niego zostawia Nowy York i przeprowadza się do Tennessee. Tam prowadzi księgowość w klubie ze striptizem należącym do ojca. Wkrótce po przyjeździe poznaje Ashera, który zawładnie jej życiem.

Asher,  boski facet, idealna budowa ciała, dwudniowy seksowny zarost i lekka chrypka - chodzący lep na kobiety. Taką też ma reputacje w mieście, sypiał z każdą dziewczyną która tego chciała, do czasu... aż zobaczył November. 

To było jak rażenie piorunem, strzała Amora wbita prosto w serce, a może po prostu klątwa Maysonów, którzy mogą w życiu znaleźć tylko jedną prawdziwą miłość.

Związek November i Asha pełen jest namiętności i zaborczości. Wszystko rozwija się bardzo szybko, nie ma czasu na podchody czy powolne zakochiwanie się, od razu jest skok na głęboką wodę. 

Książka to niecałe 250 stron, zawiązała się jakaś akcja, pojawiły się tajemnicze wiersze i niebezpieczne spotkania, ale wszystko to działo się bardzo szybko. Najważniejszy wątek to miłość i namiętność, ale można było to ograniczyć na korzyść akcji.

Książka nie jest zła, ale zdecydowanie dla młodszych (niż ja) odbiorców. Słodkie sceny, książę na białym koniu (a raczej w wielkim jeepie) i sezam pełen złota, książka w pozytywny sposób oderwana od rzeczywistości. Jeśli macie ochotę na takiego słodkiego cukiereczka to przeczytajcie, zwłaszcza że będą jeszcze kolejne części.


Jest to 87 książka którą przeczytałam w 2017r.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl  październik
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja

wtorek, 17 października 2017

Wielki ogarniacz życia

TYTUŁ: Wielki ogarniacz życia czyli jak być szczęśliwym, nie robiąc niczego.

AUTOR: Pani Bukowa

WYDAWNICTWO: Flow books

ROK WYDANIA: 2017

LICZBA STRON; 300




"Życie mnie zaskakuje przez całe życie."

Wielki ogarniacz życia to lekka i przyjemna lektura na wieczór przy lampce wina. Lampka wina obowiązkowo, bo Pani Bukowa wam nie odpuści ;)

Książka ta to antyporadnik zabarwiony ironią i sarkazmem z dużą dawką dobrego humoru.

Dużą zaletą jest to iż książka nie jest pisana jednym ciągiem, pojawiają się komiksy, cytaty w z internetów i wypunktowane rady Pani Bukowej.

Pani Bukowa to kobieta przeciętna, walcząca z włosami, wagą, bałaganem czy pustym kontem, czyli problemami, które znamy ze swojej codzienności.

Pani Bukowa miała plany, chciała zacząć dietę, chciała wyremontować łazienkę, chciała znaleźć pracę. Jej perypetie bawią do łez, a końcowy wniosek nasuwa się sam:"plany to przereklamowana sprawa". 

Pani Bukowa to intrygująca postać owiana mgiełką tajemniczości, jeśli macie ochotę ją poznać zapraszam na jej profil facebookowy <klik>

Musicie koniecznie przeczytać, a Pani Bukowa stanie się waszą przyjaciółką, waszym sposobem na lepszy humor :)


Jest to 86 książka którą przeczytałam w 2017r.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl  październik
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
*#czytambopolskie na poligonie domowym październik


niedziela, 15 października 2017

Antyrozwodnik

TYTUŁ: Antyrozwodnik

AUTOR: Inga Plater

WYDAWNICTWO: Warszawska Firma Wydawnicza (WFW)

ROK WYDANIA: 2014

LICZBA STRON: 284



"Podobno zdrada jest największym oszustwem możliwym w związku. Gówno prawda. Największym oszustwem jest udawanie miłości, gdy jej już nie ma. I nie wiem, przeciwko komu jest to większa zbrodnia - oszukującemu czy oszukiwanemu."

Bohaterką książki jest Łucja, jest ona równocześnie narratorką, prowadzi rozmowę z czytelnikiem opowiadając o swoim życiu. Łucja nie jest szczęśliwa, trwa w małżeństwie, które już dawno się wypaliło, ma dwoje małych dzieci i jest na etapie poszukiwania pracy. W opowieści Łucji pojawia się dużo dygresji i wspomnień z czasów studenckich. 

Głównym motywem tej historii jest walka Łucji z rzeczywistością. Wplątała się w romans, a jej mąż przeszedł nad tym do porządku dziennego. Początkowo małżeństwo trwa, ale przychodzi jednak kres, a jej mąż nadal nie okazuje emocji.

Drugim ważnym wątkiem jest praca i ogólny pomysł na życie. Kobieta goni za czymś, sama nie wie jednak czego szuka. W tle życiowego chaosu są jeszcze dzieci, na których skupia się w książce niewiele uwagi.

Nie polubiłam Łucji, bywały momenty, że bardzo mnie irytowała. W końcowych rozdziałach przyszła jednak pewna zmiana i byłam w stanie ją zrozumieć. Ona szukała szczęścia w najlepszy dla siebie sposób, nie dla każdego zrozumiały, ale to jej życie i ona jest jego najważniejszym punktem.

Trochę czego innego się spodziewałam, ale mimo wszystko oceniam książkę pozytywnie. To swego rodzaju lekcja, życia. Jeśli gdzieś natkniecie się na tę książkę nie przechodźcie obok niej obojętnie.

est to 85 książka którą przeczytałam w 2017r.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl  październik
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
*#czytambopolskie na poligonie domowym październik
* wyzwanie Zatytułuj się

piątek, 13 października 2017

3 Anny w kapeluszach

TYTUŁ: 3 Anny w kapeluszach

AUTOR: Edyta Tyszkiewicz

WYDAWNICTWO: Warszawska Firma Wydawnicza (WFW)

ROK WYDANIA: 2012

LICZBA STRON: 232



Intrygujący opis i niewielka ilość stron to dobra lektura na dwa leniwe wieczory. Historia, która wciąga od pierwszej strony i trzyma poziom aż do samego końca. W książce, której liczba stron nie przekracza 300 nie ma miejsca na zbędne fragmenty czy przydługie opisy. Tę powieść można zaliczyć do gatunku kryminał i thriller - ja jako wielbicielka tych gatunków czuję się usatysfakcjonowana.

Co łączy Łukasza, Annę, Tomasza i Franciszka Chojeckiego? Tomek i Anna to para, pan Franciszek jest sąsiadem Tomka, a Łukasz pracuje w jego księgarni. Oprócz stosunków towarzyskich jest jednak coś jeszcze... każda z tych osób miewa sny, sny które silnie oddziałują na postrzeganie przez nich rzeczywistości, sny które rodzą strach.

Anna zaczyna wierzyć że Tomek chce ją zabić. Łukasz wszędzie widzi robaki i wypowiada im wojnę. Pan Franciszek ma wrażenie, że jego kolana nie są równe, że ktoś ingerował w jego ciało. A Tomek, zaczyna bać się własnego psa. Każda z tych osób powoli wpada w obłęd, a to prowadzi do tragicznych skutków.

By rozwiązać tę sprawę z policją (bo Anna wniosła przeciw Tomkowi oficjalne oskarżenie) zaczyna współpracować była żona Tomka Ewa, znana doktor psychiatrii.

Doszukiwałam się jakiegoś fantastycznego wątku, ale nie, wszystko znalazło racjonalne, naukowe wyjaśnienie. Sprawa zostaje zamknięta, sprawca został wskazany, ale pozostają pewne niedomówienia. Epilog pozostawia czytelnika z domysłami, ale jest ciekawym zabiegiem kończącym książkę.

Ta książka to debiut, styl jednak jest lekki i przyjemny, postacie dopracowane, doskonale scharakteryzowane. Akcja mknie wartko do przodu, nie dopatrzyłam się w niej jakiś nieścisłości, a rozwiązanie które zaproponowała autorka wymagało zapewne sporo pracy i poszukiwań.

Jedynym minusem, który zauważyłam to często pojawiające się literówki.

Książka, której warto dać szansę by spędzić z nią miły niezobowiązujący wieczór. Polecam

Jest to 84 książka którą przeczytałam w 2017r.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl  październik
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja
*#czytambopolskie na poligonie domowym październik
* wyzwanie czytelnicze wiedźmowa głowologia

środa, 11 października 2017

Przypadki Agaty W

TYTUŁ: Przypadki Agaty W

AUTOR: Sandra Borowiecka

WYDAWNICTWO: Szpalta

DATA PREMIERY: e-book początek listopada, książka w grudniu

LICZBA STRON: 235



Uwielbiam książki papierowe, zapach kartek i farby drukarskiej, ciężar tomu w moich rękach. Zdarza się jednak, że dostaję książki w formie elektronicznej, nie mam czytnika więc wspomagam się telefonem mimo, że nie jest to zbyt wygodne, Z tymi e-bookami jest u mnie tak, że czytam je mimochodem, między jedną a drugą książką, lub w trakcie czytania innej jeśli nie mam jej akurat przy sobie a znalazł się czas, który mogę poświecić na lekturę. W przypadku TEJ książki było jednak inaczej, historia Agaty zawładnęła dla siebie wszystko: czas, myśli i sny.

Po przeczytaniu pierwszych rozdziałów można pomyśleć o bohaterce: co ty dziecko wiesz o życiu, że chciałaś je tak szybko zakończyć? Kolejne rozdziały jednak sprowadzają czytelnika na ziemię, bo na pewno czegoś takiego się nie spodziewał. Życie Agaty nie rozpieszczało, wręcz rzucało jej kłody pod nogi i przygniatało do ziemi. 

Na szczęście dla bohaterki znalazł się ktoś, kto pomógł jej spojrzeć na problemy z zupełnie innej strony. Pomógł jej uwierzyć w siebie i poznać swoją wartość. 

"-Wie pan, że nikt nigdy nie powiedział mi, że moje życie jest coś warte?
- A kto miałby ci to powiedzieć młoda damo?
- Nie wiem panie Perdiaux.
- No właśnie. Nie wiesz. A ja wiem. Jedyną osobą, która może powiedzieć ci, że jesteś coś warta, jesteś ty sama."

Ta książka rozbija na atomy problemy z którymi zmaga się Agata, okazuje się jednak że te atomy tworzą też historię naszego życia. Może nie każdy zmaga się aż z takimi przeżyciami, wspomnieniami co bohaterka, ale każdy w swoim życiu mierzy się z problemami. Walka z nimi zależy od podejścia i dotarcia do źródła problemu, czyli do zajrzenia we własną duszę.

Styl autorki, bardzo przypadł mi do gustu, nie owija w bawełnę, często mówi wprost trafiając prawdą w najczulsze miejsce. Pewne zdarzenia przedstawione w sposób metaforyczny wymagają chwili zatrzymania i zastanowienia.

Książka, która zasługuje na najwyższą ocenę, bo nie opowiada łatwej historii, zaskakuje wstępem, intryguje rozwinięciem, a zakończeniem daje nadzieje.

Garść cytatów na zachętę, oczekujcie premiery.

"W życiu trzeba umieć zdać się na los, ale trzeba tez umieć stanowczo z nim dyskutować. Prowadzić negocjacje. Nie bać się ryzyka. Kiedy człowiek płynie z prądem, ma tylko jeden kierunek przed sobą. Widzi dokładnie i wyłącznie to, co wszyscy inni, którzy płyną razem z nim. Ale jeśli spróbuje złapać gałąź wystającą z brzegu, i zmienić kierunek w którym płynie, krzycząc chcę, a nie jak wszyscy inni muszę, to chociaż na początku może być mu ciężko, to zawsze ma szanse zobaczyć więcej, i odkryć przy tym swoją siłę."

"Naprawdę kochać możesz tylko wtedy, kiedy umiesz dzielić miłość między siebie, życie i tę drugą osobę, a wszystko to pozostaje w równowadze."

"Istnieją trzy rodzaje miłości, Agape, Eros i Filos. Według wierzeń starogreckich. aby człowiek żył pełnią życia, musi spełnić kolejno ofiarę każdej z nich. Agape to miłość do życia, spełnienie, pasja, wiara i nadzieja. Eros to miłość w związku, ogień, namiętność między dwojgiem ludzi. Filos to prawdziwie głęboki związek między ludźmi, w którym namiętność przeradza się w szacunek, a ogień w domowe ognisko, do którego należy dokładać drewna."

"Najważniejsze rzeczy przychodzą w ciszy. W skupieniu . Wtedy życie dzieje się naprawdę."

Na zakończenie chciałabym wam pokazać okładkę, która idealnie współgra z treścią. Zapraszam też na facebookowy profil, gdzie znajdziecie ciekawostki dotyczące autorki i jej książek <klik> i <klik>



Jest to 83 książka którą przeczytałam w 2017r.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl  październik
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja

poniedziałek, 9 października 2017

Consolation

TYTUŁ: Consolation

AUTOR: Corinne Michaels

WYDAWNICTWO: Szósty zmysł

ROK WYDANIA: 2017

LICZBA STRON: 340



Nie każda kobieta nadaje się na żonę wojskowego, a jeszcze mniej na żonę komandosa SEAL. Trzeba kochać głębiej, być o wiele silniejszym i mieć świadomość, że łącząca was więź może zostać w każdej chwili zerwana.

Natalie w wieku 27 lat zostaje wdową, jej świat właśnie runął, a jedyne co utrzymuje ją przed załamaniem to miłość do nowo narodzonej córeczki. Kobieta musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości, pamięć o mężu każdego dnia powoduje ból. Natalie we wspomnieniach idealizuje swoje małżeństwo, a tęsknota za Aaronem nie pozwala ruszyć dalej.

Liam, to przyjaciel Aarona i Natalie, również komandos. Śmierć przyjaciela zaznaczyła na nim swoje piętno. Liam stara się wypełnić obietnicę i pomaga Natalie, jest obecny w jej codzienności, pomaga w organizacji nowego życia, a co najważniejsze roztacza opiekę nad jej córeczką. 

To co dzieje się między Natalie i Liamem rodzi się powoli, każde z nich ma wątpliwości czy takie zachowanie jest słuszne. Narracja dwuosobowa pozwala zrozumieć rozterki bohaterów. Postacie stworzone przez Corinne są prawdziwe: sposób przeżywania żałoby, walka z sobą o każdy dzień, troska o dziecko i chęć wyjścia do ludzi - Natalie to kobieta, która wiele przeszła, a los szykuje dla niej jeszcze nie jedną niespodziankę. 

 Opis powstającego uczucia, budowa napięcia, emocje, emocje i jeszcze raz emocje - wszystko to sprawia że trudno od książki się oderwać. Docieramy więc do ostatniej strony, a tam autorka wbija nam nóż w samo serce i go przekręca, byśmy powoli mogły się wykrwawiać aż do otrzymania drugiego tomu. Ta książka łamie serce, wyciska łzy i pozostawia po sobie zupełną pustkę. Po prostu chce się czytać dalej.
Porywająca. Wzruszająca. Emocjonująca.

P O L E C A M

Jest to 82 książka którą przeczytałam w 2017r.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
*Olimpiada czytelnicza na blogu pośredniczka-ksiażek.pl  październik
* Czytam ile chcę na blogu książko miłości moja

niedziela, 8 października 2017

współpraca z WFW


Warszawska Firma Wydawnicza - ponad 900 wydanych tytułów, unikalne możliwości promocji, ogólnopolska dystrybucja.

Bardzo się cieszę że udało mi się nawiązać współpracę z tym Wydawnictwem, w minionym tygodniu dotarła do mnie paczka wypełniona aż 5 książkami. Październikowe plany czytelnicze ulegają więc reorganizacji. Sądząc po opisach, każda z tych książek ma w sobie coś co mnie zainteresuje, liczę na dobrą literacką ucztę, a wam przedstawiam te tajemnicze tytuły:



Początek lat osiemdziesiątych XX wieku, Warszawa, miasto przedstawione z osobliwościami okresu schyłku PRL-u. Na kartach powieści został przywołany specyficzny klimat i atmosfera tamtych dni: środowisko młodych ludzi, dzisiejsi czterdziesto-, pięćdziesięciolatkowie, ich ówczesne problemy, sposób na życie i borykanie się z codziennością. Na pozór beztroskie spędzanie czasu wydaje się niczym niezakłócone, chwile płyną podobnie jak wielu ich rówieśnikom pod innymi szerokościami geograficznymi. Tylko miejsce i czas, w jakim biegną wypadki, ograniczają bądź narzucają bohaterom sposób postępowania, a zaistniałe okoliczności wymuszają feerię określonych zachowań. Kacper, student politechniki – koneser, entuzjasta rockowej muzyki, poznaje przypadkowo nieco starszą od siebie kobietę. Magda jest matką kilkuletniego chłopca i wydaje się, że jej życie osobiste jest w pełni ustabilizowane. Jej mąż pracuje za granicą i z niewiadomych bliżej powodów chwilowo zaniechał kontaktów z pozostawioną w kraju rodziną. W wyniku starań chłopaka między dwojgiem nawiązuje się romans, który przeradza się w głębokie uczucie. Wydarzenia przedstawione na kartach powieści związane z rozkwitem miłości pomiędzy głównymi bohaterami przeplatają się z wątkami na kanwie wydarzeń społecznych, które miały miejsce w tamtym okresie. Narodziny „Solidarności”, wybuch niezadowolenia z warunków życia i nadzieja na poprawę jutra determinują postępowanie bohaterów i nadają dynamiki wypadkom.


Lubię takie życiowe historie, osadzone w konkretnym czasie historycznym.


Tomasz, właściciel księgarni w niewielkim, spokojnym i na pozór bezpiecznym miasteczku zostaje posądzony o próbę zamordowania swojej dziewczyny. Nagle wokół niego zaczynają dziać się dziwne rzeczy, a znani ludzie zachowują się w sposób nieprzewidywalny. Nawet jego ukochany pies chce go zagryźć. To dopiero początek tajemnicy, za rozwiązanie której słono zapłaciłaby każda organizacja terrorystyczna i wojsko.

Tajemniczy klimat to jest to!


Drogi Czytelniku!
Jeśli skłaniasz się ku przekonaniu, że Miłość należy się każdemu z nas, jak przysłowiowemu… micha, to być może masz rację. Jeśli przy tym uważasz, że w ciągu bardziej lub mniej udanego życia większość z nas doświadcza Miłości, to, choć przykro mi to stwierdzić, muszę przyznać, że wszystko wskazuje na to, że jest inaczej. Doświadczamy wiele, a czasem nawet bardzo wiele. Doznajemy uczuć, emocji, a nawet szalonych namiętności, ale niestety – Miłością to nie jest! Jeśli zatem chcesz dowiedzieć się, co to jest, a jednocześnie spróbować wejść na drogę poszukiwań – Miłości, to prawdopodobnie powinieneś tę książkę przeczytać. Gdybyś jednak w trakcie lektury uznał, że poruszana problematyka w części, a może nawet w całości, rozmija się z twoim pojmowaniem świata i Miłości, to bez najmniejszych oporów i bez zbędnego odwlekania w czasie odłóż książkę na półkę lub ofiaruj ją… komu tylko zechcesz. Nie można bowiem wykluczyć, że twoje poszukiwanie Miłości, na drodze indywidualnego doświadczania życia, musi jeszcze jakiś czas trwać. Autor zastrzega, że dosadne słownictwo z elementami wulgaryzmów oraz opisy burzliwych scen erotycznych nie są zabiegiem literackim, służącym do pozyskania mniej wybrednego czytelnika, ale przeciwnie: adresowane są do prawdziwych smakoszy tematu, jako odzwierciedlenie faktycznej głębi opisywanej problematyki.
Z wyrazami szacunku
Autor

Zapowiada się ciekawie.


Epicka opowieść o czterech pokoleniach rodziny z II wojną światową i PRL-em w tle. Historia rodzinnych relacji i czasem trudnych losów, zwykłej codzienności i odświętnych radości, opowiedziana przez wnuczkę kowala Jakuba i jego żony Zofii. W losach tej rodziny odnajdą swoją historię kolejne pokolenia Polaków, te wychowane jeszcze przed wojną, ale i te urodzone w latach 70. XX wieku. Autorka opowiada o swoich bliskich z niezwykłą kobiecą wrażliwością, czerpiąc z doświadczeń swojej matki, babki i córki.

Kolejny raz historyczne tło - ale wiecie że taką tematykę książek lubię najbardziej.


Łucja ma około trzydziestu lat, dwoje dzieci, męża i posadę nauczycielki w prowincjonalnej szkole. Nie wie, czego chce, wie za to, że jest prymuską, umiarkowaną pedantką, ma osobowość narcystyczną i nienawidzi romansów. Wiedzie spokojne życie matki i żony, przetykane przebłyskami refleksji nad pytaniem o to, czy jest szczęśliwa. Wszystko zmienia się jednak, gdy pewnego dnia postanawia zalogować się na portalu społecznościowym, gdzie odnajduje swoją szkolną Miłość sprzed lat ...

Intryguje mnie ten tytuł ;)

Która z książek najbardziej was zainteresowała? Recenzję, którego tytułu chcielibyście najpierw przeczytać?