TYTUŁ: Czwarta powieść
AUTOR: Agnieszka Janiszewska
WYDAWNICTWO: Novae Res
ROK WYDANIA: 2020
LICZBA STRON: 224
Jakiś czas temu otrzymałam paczuszkę z czterema książkami . Nie miałam wcześniej styczności z twórczością autorki więc była to miła niespodzianka. Cztery książki to dwie serie po dwa tomy, każda z książek liczy niewiele ponad 200 stron. Zaczęłam od "Czwartej powieści" i jak na razie pierwszy tom za mną. Wiem, że zawsze powtarzam że lubię powieści podzielone na tomy czytać hurtem, ale tutaj musiałam sobie nieco podzielić, bo inne zobowiązania recenzenckie czekają.
Regina szuka swojego miejsca na świecie, właśnie skończyła studia, mieszka z rodzicami jest aspirującą pisarką. Jej debiut literacki w który włożyła ogrom serca okazał się sukcesem, ale kolejne dwie powieści nie zbierały entuzjastycznych recenzji. Kobieta myśli o przeprowadzce do babci na wybrzeże by tam zdala od zgiełku zająć się psianiem. Niestety to tylko mrzonki, bo z pisania nie da się utrzymać. Tata załatwia jej pracę w bibliotece i jej życie zaczyna być za nadtto monotonne.
Na jednym ze spotkań autorskich Regina dostaje dziwną propozycję. Przystojny mężczyzna prosi ją o napisanie biografii, kobieta podchodzi do sprawy dość sceptycznie. Gdy jednak brakuje jej pomysłów kontaktuje się z Markiem Dobrowolskim, a ten umawia ją ze swoją matką.
Pani Karolina chciałaby żeby Regina dokończyła pisać powieść. Powieść, którą zaczęła jej mama, która przed wojną pisała wiersze i opowiadania. Reginie pomysł wydaje się dziwny, a gdy dostaje do ręki tekst wręcz niedorzeczny.
Narracja jest trzecioosobowa, bogata w szczegóły dotyczące członków rodziny Reginy. Rozstanie babci i dziadka owiane jest tajemnicą, ojciec stoi po stronie matki, jego siostra zdecydowanie ograniczyła z nią kontakt. Regina próbuje ze wszystkimi żyć w zgodzie a nie zawsze jest to łatwe.
Regina zaczyna szukać wzmianek dotyczących autorki maszynopisu, chce ją bliżej poznać by zacząć prace nad książką. Dociera do zakurzonego antykwariatu, tam dostaje kontakt do starszej pani która chętnie opowie jej o przeszłości.
Nie wiem jak to możliwe ale książka o tak niewielkim gabarycie została przegadana. Fakt, że wszystkie informacje okazują się później przydatne, ale takie rozwlekłe opisy korelacji rodzinnych były nieco nuzace. Zabrakło mi zdecydowanych elementów zagadki czy tajemnicy, czegoś co od początku lektury przykuwałoby uwagę. Taki szczegół otrzymałam na koniec książki więc licze na to, że tom drugi będzie bardziej emocjonujący.
Sądząc po opiniach na portalu lubimyczytac.pl jest to najsłabsza książka w dorobku autorki. Gdybym miała tylko ten tom w domu to zapewne nie szukałabym innych książek pani Agnieszki. Wypadło niestety przeciętnie chociaż pomysł był dobry. Wkrótce przekonam się jak został on do końca rozwinięty.
Jest to 69 książka przeczytana w 2020r