AUTOR: Andrzej F. Paczkowski
WYDAWNICTWO: WasPos
ROK WYDANIA: 2020
LICZBA STRON: 239
Zdecydowanie do przeczytania tej książki skusiła mnie okładka. Zapowiadała wspaniałą podróż w czasie do XIX wieku. Gdy trafiła do mnie i przeczytałam słowo od autora wiedziałam już że przepadałam.
Swego czasu zaczytywałam się w powieściach Marii Rodziewiczówny. W tym miejscu chciałabym podziękować koleżance która zaopatrzyła mnie w cały karton książek autorki. Koleżanki już niestety nie ma na tym świecie [*] ale jak widać przez książki pamięć o niej będzie trwała.
Moją ulubioną powieścią autorki jest "Między ustami a brzegiem pucharu", niestety nie czytałam "Barbary Tryźnianki" więc to co zaproponował pan Andrzej było dla mnie czymś nowym, a przez to fascynującym.
Umiera Antoni Michałek senior rodu, bogaty posiadacz ziemski. Wdowa pani Maria wraz z wnuczką 5 letnią Michasią czynią przygotowania do pogrzebu. Kobieta czeka na przyjazd trójki swoich dzieci. Joanna, Mateusz i Dominiki mają jednak swoje życie w mieście i rzadko przyjeżdżają do domu. Pani Maria wierzy że śmierć ojca nieco otrzeźwi jej dzieci. Młodzi ludzie przyjeżdżają w ostatniej chwili o jedyne co ich interesuje to zapis w testamencie, wszyscy troje bowiem uważają że pieniądze ojca im się należą.
Pani Maria z mężem starała się wychować dzieci by były pełne szacunku do pracy i ziemi. Wyrośli w pięknym otoczeniu przyrody ale tak na prawdę nigdy go nie widzieli. Od najmłodszych lat mieli postawę roszczeniową a gdy tylko mogli uciekli do miasta by pomnażać pieniądze. Tylko ostatni syn, ojciec Michasi, wydał się w rodziców, niestety zmarł pozostawiając pod opieką babci małą córeczkę.
Na kilka dni przed śmiercią pan Antoni zmienia zapis w testamencie. W czasie choroby dzieci nie odwiedziły go ani razu dlatego postanawia ich wydziedziczyć. Zabezpiecza przyszłość żony i wnuczki a pozostałą część spadku powierza opiece Barbary Tryźnianki. Rodzeństwo wpada w szał, żądza pieniądza jest tak wielka, że rozgoryczeni nie bacząc na matkę wracają do miasta i rozpoczynają poszukiwania kobiety. To staje się ich obsesją, nakręcają siebie nawzajem próbując odzyskać to co im się "należy".
Trochę zabrakło mi szczegółowych opisów, takiego klimatu retro który wyzierałby z każdego kąta. Autor skupił się na kreacji bohaterów, na relacjach miedzy nimi, na ich reakcjach na wydarzenia co oczywiście jest plusem, ale osobiście w powieściach których akcja dzieje się na przełomie XIX i XX wieku cenię sobie pobudzające opisu realiów tamtych czasów.
Kreacja bohaterów jest spójna i dopracowana. Autor doskonale przedstawił pazerność rodzeństwa i smutek serca matki z takiej sytuacji. Tajemnicza Barbara Tryźnianka chociaż pojawia się dopiero pod koniec powieści przez cały czas intryguje.
Joanna, Mateusz i Dominiki poszukują odpowiedzi na pytania, ale nie na te najważniejsze. Dla nich liczą się tylko pieniądze. Czy gdy poznają sekret testamentu ojca ich zachowanie ulegnie przemianie? Przeczytajcie bo mimo iż akcja dzieje się na początku XX wieku to przekalkować można ją do współczesności. Pieniądze często przesłaniają więzi rodzinne i międzyludzkie, a na zmianę zachowania niekiedy może już być za późno.
Polecam.
Jest to 20 książka, którą przeczytałam w 2020r.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Olimpiada czytelnicza u Pośredniczka książek