TYTUŁ: Dotyk Mazur część II pożegnanie
AUTOR: Małgorzata Manelska
WYDAWNICTWO: WasPas
ROK WYDANIA: 2022
LICZBA STRON: 361
Świetnie gdy autor i wydawca nie skazują czytelników na długie czekanie na kolejne tomy serii. Tom III sagi Mazurskiej czytałam w grudniu, a już dzisiaj przychodzę z recenzją części która kończy ten cykl:
Zapach Mazur <klik>
Barwy Mazur <klik>.
Dotyk Mazur część I <klik>
Wiosna 1968r. Kasia postawiła na swoim i rusza na podbój świata. W niezbyt legalny sposób zdobywa paszport i wylatuje z Łukaszem do Londynu. O ile w Warszawie Lukas sprawiał wrażenie bogatego to tutaj nie wyróżnia się już tak bardzo. Okazuje się że pieniądze na wycieczkę dostał od ojca, a przez przedłużającą się nieobecność stracił pracę.
Kasia nie zna języka i całymi dniami przesiaduje w domu. Chciałaby zarabiać, trochę pomagają jej rodzice Łukasza którzy prowadzą restaurację. Jednak gdy dziewczyna opowiada o swoim pochodzeniu pan Bronisław nie chce jej znać. To on walczył za ojczyznę, a jego syn związał się z Niemrą? Rodzinna awantura wisi w powietrzu. Starszy pan ma duży wpływ na Łukasza, ale chłopak nie chce rezygnować z tego związku, zwłaszcza że młodzi niedługo zostaną rodzicami.
Mały metraż, nieprzespane noce, płacz dziecka, brak pieniędzy. Sielanka się skończyła. Kasia i Łukasz kłócą się coraz częściej, mężczyzna miewa huśtawki nastrojów. Dziewczyna nie może sobie z tym poradzić i wraca do Polski.
Czy we wsi przyjmą ją z otwartymi ramionami? Przecież uciekła z domu, a teraz wraca i to z dzieckiem, które nie wiadomo czy ma ojca?
Podobnie jak w części III czytamy tutaj pamiętnik Kasi. Ten sposób narracji jest idealny by przedstawić rozterki dziewczyny. Chciała wielkiego świata i zrobiła wszystko by go zobaczyć. Teraz jednak trzeba ponieść konsekwencje swoich decyzji. Kasia ma dopiero 19 lat, cały czas potrzebuje wsparcia matki, chociaż sama ma już synka. Powrót do Barwin to ludzkie języki i kolejne wątpliwości, przecież Arturek potrzebuje ojca.
Autorka na prawdę rzetelnie i w sposób rzeczywisty odmalowała emocje które targały Kasią. Bohaterka jest postacią wielowymiarową, ma swoje wady, ale potrafi też podejmować dobre decyzje. Jeśli czytaliście część I serii to już wiecie jak historia Kasi się zakończy, mimo to ostatnie strony powieści kiedy głos zostaje udzielony Łukaszowi chwytają za serce.
"Zapach Mazur" to debiut pani Małgorzaty, który miał być zamkniętą historią. Bardzo cieszę się jednak, że część wątków doczekało rozwinięcia i że Kasia mogła przedstawić swoje racje. Łatwo było ją oceniać, ale poznając wydarzenia z jej perspektywy na prawdę jest nad czym myśleć.
Niezmiennie polecam :)