niedziela, 27 listopada 2016

Miłość i aspiryna

TYTUŁ: Miłość i aspiryna

AUTOR: Małgorzata J. Kursa

WYDAWNICTWO: LUCKY

ROK WYDANIA: 2016

LICZBA STRON: 528



Marta i Michał nie widzieli się ładnych parę lat, do spotkania dochodzi gdy Marta wpada chłopakowi pod samochód. M. i M. są sąsiadami - poznali się mając 2 lata w piaskownicy, chodzili razem do szkoły a po liceum ich drogi się rozeszły. Przez te wszystkie lata byli przyjaciółmi, kumplami - tak przynajmniej było ze strony Marty. W wieku 16 lat Michał zauważył że jego najlepszy kumpel to dziewczyna i zakochał się.  Chcąc zwrócić na siebie uwagę Marty chłopak zaczyna spotykać się z Sylwią, Marta odbiera to jako zdradę ich przyjąźni i zapieka się w swej złości.
Spotkanie po latach uświadamia dziewczynie jak wiele Michał dla niej znaczył/

Michał to chłopak cierpliwie dążący do celu, kocha Martę i jest w stanie zrobić dla niej wszystko. Zna ją od podszewki (czym niesamowicie ja denerwuje), zna jej poczucie humoru i chęć bycia niezależną.
Marta najmniejsza z rodziny, już od najmłodszych lat walczyła o swoje (najczęściej krzykiem) ma ostry język i czasami szybciej coś robi niż pomyśli ale ma złote serce. Chce żyć na własnych zasadach  i nie uznaje podporządkowania się.

Czy ta para ma szansę? Czy ta miłość znajdzie finał przed ołtarzem?

Nie mogłam przebrnąć przez pierwsze 100 stron, bo... Michał bardzo mi się kojarzył. Co chwila odrywałam się od książki by sobie westchnąć i powspominać. Mój Michał to taka platoniczna miłość, dziś już wyidealizowany obrazek ale wywołuje ciepło w okolicy serca i tym bardziej z rozrzewnieniem czytałam o ideale jakim był dla Marty jej Michał.

Jest to książka bardzo przyjemna w odbiorze, pełne humoru dialogi i sytuacje, ale też samo życie. Budowanie związku, zaufanie, plany na przyszłość - wszystko to podane w bardzo przystępnej formie (i niech was nie zraża ilość stron)

Bardzo spodobał mi sie również wątek przyjaźni z liceum i odnowienie tych znajomości. Bohaterowie wybierają się na zjazd klasowy, konfrontują swoje wspomnienia i świetnie się bawią,

Spędziłam przyjemny czas z tą książką za co dziękuję Magdzie z bloga jeszcze tylko rozdział która zorganizowała book tour.

Jest to 65 książka którą przeczytałam w tym roku. 
książka bierze udział w wyzwaniu Olimpiada czytelnicza na blogu posredniczkaa.pl
książka bierze udział w wyzwaniu Zaczytajmy się, na blogu Kraina książką zwana


środa, 23 listopada 2016

Przyjaciele i rywale

TYTUŁ: Przyjaciele i rywale

AUTOR: Agnieszka Krawczyk

WYDAWNICTWO: FILIA

ROK WYDANIA : 2016

LICZBA STRON: 527


Druga część historii Agaty, Danieli i Tosi. Sielanka w Zmysłowie trwa, do czasu jednak, bo nad siostrami zaczynają zbierać się ciemne chmury. 
Dziewczyny otworzyły herbaciarnie pod piękną nazwą 3 siostry i 3 koty. Prowadzenie kiosku i herbaciarni stało się ich pasją, co wyczuwają ludzie, którzy tam przychodzą. Herbaciarnia cieszy się sympatią miejscowych oraz turystów. Jednak dom i jego najbliższe sąsiedztwo są zagrożone planami burmistrzowej, która chce zbudować hotel i aquapark tuż za płotem, a najlepiej na ich ziemi.
Kolejnym problemem który spędza sen z powiek Agaty to chęć poznania tożsamości ojca Tosi. Gdy jej się to udaje i poznaje ciemną stronę przeszłości matki problemy zaczynają się mnożyć.

Podobnie jak pierwszy tom tą część czyta sie bardzo przyjemnie. Kibicujemy bohaterkom by sprawy przybrały pomyślny obrót. Są też rzeczy których nikt nie mówi wprost ale jakieś uczucie wisi w powietrzu - jestem bardzo ciekawa jak to się rozwinie.
Zakończenie jednak wymaga natychmiastowej lektury 3 tomu, ale na to będzie trzeba jeszcze poczekać.
Powieść, która czyta się sama, opowiada o życiu i życzliwości, która nas spotyka nawet jeśli najmniej się tego spodziewamy.

Polecam.

Jest to 64 książka którą przeczytałam w tym roku. 
książka bierze udział w wyzwaniu Olimpiada czytelnicza na blogu posredniczkaa.pl
książka bierze udział w wyzwaniu Zaczytajmy się, na blogu Kraina książką zwana

wtorek, 22 listopada 2016

SIOSTRY

TYTUŁ: Siostry

AUTOR: Agnieszka Krawczyk

WYDAWNICTWO: FILIA

ROK WYDANIA: 2016

LICZBA STRON: 512



Po ostatnich dość "ciężkich" tematycznie książkach przyszła pora na coś lżejszego. Liczba stron może początkowo przerażać ale lektura jest tak przyjemna że tego się nie zauważa. Dobrze więc że miałam od razu pod ręką drugi tom i nie musiałam za wcześnie opuszczać świata przedstawionego w powieści.

Agata Niemirska dostaje zawiadomienie o śmierci mamy, mamy której nigdy nie znała. Ada Bielska porzuciła córkę i nie utrzymywała z nią kontaktów. Agata wraz z młodszą przyrodnią siostrą Danielą jadą na pogrzeb do miasteczka położonego niedaleko od Krakowa. Na miejscu okazuje się że Agata ma jeszcze jedną siostrę 9-letnią Tosię. Sytuacja się komplikuje, ale Niemirska postanawia zostać w Zmysłowie...

Małe miasteczka mają swój urok. Zmysłów położony nad Lisią Górą urzeka Agatę i Danielę, zamieszkują w domu matki Tosi i podejmują się opieki nad dziewczynką. Rozwijają biznes Ady i otwierają herbaciarnie, zawierają przyjaźnie i cieszą się życiem.

Nie bez przyczyny seria książek pani Agnieszki nosi nazwę Czary codzienności. Bohaterki zachwycają się górską przyrodą, barwami kwiatów które okalają dom, warzywnym ogródkiem. Bliskość natury pozwala celebrować wspólne posiłki, rozmowy przy filiżance herbaty mogą trwać godzinami. 

Agata i Daniela zmieniły swoje życie diametralnie przenosząc sie z wielkiego miasta do małej miejscowości. Są to bohaterki bardzo sympatyczne, które mimo tego iż są "miastowe" szybko zjednują sobie sąsiadów i odnajdują prawdziwą przyjaźń.

Książka którą czyta się bardzo przyjemnie. Polecam serdecznie.




Jest to 63 książka którą przeczytałam w tym roku. 
książka bierze udział w wyzwaniu Olimpiada czytelnicza na blogu posredniczkaa.pl
książka bierze udział w wyzwaniu Zaczytajmy się, na blogu Kraina książką zwana

czwartek, 17 listopada 2016

Życie na pełnej petardzie

TYTUŁ: Życie na pełnej petardzie czyli wiara, polędwica i miłość

AUTOR: Ks. Jan Kaczkowski, Piotr Żyłka

WYDAWNICTWO: Wydawnictwo WAM

ROK WYDANIA: 2015


LICZBA STRON: 245



Książka nagrodzona tytułem Książki Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Autobiografia, biografia, wspomnienia.
Jeden z najbardziej lubianych polskich księży w rozmowie życia.
Ceniony za swój autentyzm, odwagę i szczerość. Podziwiany zarówno przez katolików, jak i niewierzących. Sam o sobie mówi, że jest onkocelebrytą, czyli człowiekiem znanym głównie z tego, że ma raka. Zanim się o tym dowiedział, wybudował hospicjum w Pucku.
W inspirującej rozmowie z Piotrem Żyłką ks. Jan zdradza źródła swojej niesamowitej energii i nieskończonych pokładów optymizmu. O swoim życiu i polskim Kościele mówi z odwagą i dystansem osoby, która pokonała własny strach. Wzruszające do łez świadectwo człowieka, który wie, że być może nie zostało mu wiele czasu.

Jak to często bywa, książka, która wywarła na mnie duży wpływ trafiła do mnie przypadkiem. Wraz ze słowami - a weź sobie przeczytaj. Poświęciłam na tę książkę jedną niedzielę listopada, była to niedziela na przemyślenia, na zastanowienie, na podjecie trudnego tematu. Pozostawałam jeszcze pod wrażeniem książki gwiazd naszych wina, więc temat odchodzenia, przemijalności nadal we mnie tkwił i potrzebował rozpracowania. 

Rozmowa z ks. Janem Kaczkowskim to nie tylko rozmowa o umieraniu. W tym swoistym wywiadzie poruszanych jest wiele tematów, począwszy od dzieciństwa i kształtowania się wiary młodego Jana Kaczkowskiego poprzez starania sie o powstanie hospicjum i relacje z chorymi ludźmi. Odpowiedzi księdza są szczere, niejednokrotnie odważne, nie boi się on wyrażać swoich poglądów, nie gra pod publiczkę.

Tematy in vitro, aborcja, eutanazja, grzechy kościoła - ks. Kaczkowski ma w tych sprawach wyrobione zdanie. On nikogo nie próbuje przekonać do swoich racji, w jasny sposób tłumaczy i odpowiada na pytania. 
Ks. Jan interesował się bioetyką, a centrum jego życia stanowiła Eucharystia.

Ta książka, wywiad-rzeka jest dla każdego, wierzącego, wątpiącego, ateisty. Książka która pomoże sie zatrzymać w codziennym zabieganiu, a która być może wniesie trochę światła do szarej codzienności.

Polecam.

Jest to 62 książka którą przeczytałam w tym roku. 
książka bierze udział w wyzwaniu Olimpiada czytelnicza na blogu posredniczkaa.pl
książka bierze udział w wyzwaniu Zaczytajmy się, na blogu Kraina książką zwana

wtorek, 15 listopada 2016

Gwiazd naszych wina

TYTUŁ: Gwiazd naszych wina

AUTOR: John Green

WYDAWNICTWO: Bukowy Las

ROK WYDANIA: 2013


LICZBA STRON: 310



Hazel choruje na raka i mimo cudownej terapii dającej perspektywę kilku lat więcej, wydaje się, że ostatni rozdział jej życia został spisany już podczas stawiania diagnozy. Lecz gdy na spotkaniu grupy wsparcia bohaterka powieści poznaje niezwykłego młodzieńca Augustusa Watersa, następuje nagły zwrot akcji i okazuje się, że jej historia być może zostanie napisana całkowicie na nowo.

Książkę wypożyczyłam z biblioteki bo tytuł gdzieś mi się wcześniej obił o uszy, ale zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać w środku. Okazało się ze dostałam wzruszającą ale i dojrzałą historię o umieraniu. Historię skierowana głównie do młodzieży, bo bohaterowie mają 16-17 lat. Książka miała na celu pomóc nastolatkom oswoić się ze śmiercią, a także z dorastaniem i potrzebą bliskości.

Zarówno Hazel jak i Augustus chorują na raka, wiedzą że ich dni są policzone. Mimo wdrażania kolejnych terapii stan ich zdrowia się nie poprawia. Hazel większość czasu spędza na czytaniu powieści "Cios udręki" - powieści która kończy się w połowie zdania. Książka którą czyta tak ją zaintrygowała że musi poznać jej zakończenie i to determinuje jej działania. Dzięki pomocy Augustusa jej marzenie ma szansę się spełnić.

Bohaterowie powieści mimo że młodzi, są bardzo doświadczeni przez życie a właściwie przez nowotwór:
 "Na tym świecie jest tylko jedna rzecz okropniejsza niż umieranie na raka w wieku szesnastu lat, a jest nią posiadanie dziecka, które na tego raka umiera."

Mimo poważnego tematu książka nie jest tkliwa, jest wzruszająca to prawda, ale bohaterowie nie rozczulają się nad sobą. Potrafią oswoić chorobę, mówiąc o niej w sposób ironiczny i korzystają z tzw. "bonusów rakowych". Oswoić nie znaczy jednak pogodzić się z nią, ale żyć i pozostać sobą aż do końca.

Książka która wzrusza i porusza najczulsze struny. Polecam.

Jest to 61 książka którą przeczytałam w tym roku. 
książka bierze udział w wyzwaniu Olimpiada czytelnicza na blogu posredniczkaa.pl
książka bierze udział w wyzwaniu Zaczytajmy się, na blogu Kraina książką zwana

Wyzwanie czytelnicze



Wyzwanie czytelnicze z okazji urodzin bloga Kraina książką zwana.

Ja się zgłaszam, wy również możecie wziąć udział. Regulamin akcji tutaj <klik>

niedziela, 13 listopada 2016

W labiryncie obłędu

TYTUŁ: W labiryncie obłędu

AUTOR: Jolanta Kosowska

WYDAWNICTWO: NOVAE RES

ROK WYDANIA: 2016

LICZBA STRON: 304


Słysząc On, Ona i Toskania co widzicie? Pierwszy nasuwający się obraz to sielanka i słodki romans, prawda? W tym przypadku jednak, nic bardziej mylnego…

Tytuł i okładka idealnie współgrają z treścią, która staje się pułapką dla wyobraźni. 
"Patrzymy i nie widzimy rzeczywistości, tylko świat iluzji stworzony wyłącznie dla nas."

Z każdą kolejną stroną pochłania nas labirynt obłędu. W samym centrum labiryntu znalazła się 
Karolina. Jak do tego doszło i czy jest droga prowadząca do wyjścia spróbuje się dowiedzieć psychoterapeuta Wojciech Krzewiński. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt że tych dwoje łączył romans, a Karolina nie należy do osób które chciałyby się targnąć na swoje życie.

Karolina jest artystką, malarką, tworzy sztukę dla sztuki. Po zerwaniu z Wojtkiem wyjechała do Toskanii, by jednak tam przeżyć musi pracować. Nawiązuje współpracę z Enrickiem i tworzy akwarele do przewodnika turystycznego. Do tego momentu wszystko jest wspaniale. Relację zdarzeń i emocje im towarzyszące znamy z dziennika Karoliny.

Wojtek jest znanym psychoterapeutą, znanym przede wszystkim z kontrowersyjnych metod leczenia. Pewnego dnia nachodzi go dziwny typ i prosi o pomoc dla Karoliny. Mimo znanej zasady, że nie leczy się bliskich sobie osób Wojtek podejmuje próbę postawienia diagnozy, która tłumaczyłaby zachowanie Karo.

Książka dosłownie wciąga w swoje odmęty, świetnie napisana historia która nie pasuje do żadnego schematu. Jest Toskania, jest dobre wino i pyszne jedzenie, są erotyczne uniesienia i piękne widoki. Jest obłęd i psychoza, mroczne klimaty i dwa zabójstwa w tle.  Jak dla mnie świetne połączenie.
Na kartach powieści widać przygotowanie autorki do prezentowanego tematu. Mam tu na myśli szczególnie zagadnienia z psychologi i zaburzeń psychicznych. 

Dodatkowo jestem zachwycona tym, że tak świetną książkę mam z wpisem od autorki. Dziękuję, a wam polecam, bo ja na pewno przeczytam jeszcze inne książki pani Jolanty.

Jest to 60 książka którą przeczytałam w tym roku. 
książka bierze udział w wyzwaniu Olimpiada czytelnicza na blogu posredniczkaa.pl

czwartek, 10 listopada 2016

Projekt Zott Primo


Zgłaszając się do kampanii #trnd miałam przyjemność testować nowe jogurty naturalne z dodatkami. 
4 warianty z owocowymi dodatkami i 4 warianty z dodatkami chrupiącymi - pyszne testowanie.

Największym problemem okazało się znalezienie produktów w sklepie. W małych wiejskich sklepikach ich niestety nie było, w większych marketach np. Eko, Kauffland udało się zakupić tylko kilka sztuk. Pełne zakupy udało się zrobić dopiero w Auchan, a jest to sklep który odwiedzam raczej rzadko. Cena 1,29 za kubeczek (niższa niż sugerowana na opakowaniu) bardzo mi odpowiada - na prawdę niska cena za rewelacyjny smak.




W testowaniu produktów wzięły udział - moje córki, moja mama i babcia, przyjaciółka i koleżanka, ja oraz mąż. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że zawartość dodatku jest pyszna ale niestety trochę za mała. Co do smaku który okazał się najpyszniejszy to .... tyle opinii ile osób :)

Z dziewczynkami zrobiłyśmy sobie smakowe zagadki. Z zakrytymi oczami rozpoznawały smaki. Bezbłędnie odkryły że to truskawka, wiśnia, jagoda i brzoskwinia.






Kubeczek jogurtu Zott Primo często towarzyszył mi przy czytaniu. Najpyszniejsze dla mnie okazały się dla mnie chrupiące miodowe musli.


Na pewno przy najbliższych zakupach jogurty naturalne z dodatkami znajdą się w naszym koszyku. Polecam

wtorek, 8 listopada 2016

TYTUŁ: Uratuj mnie
AUTOR: Anna Bellon

WYDAWNICTWO: OMG books

ROK WYDANIA: 2016

LICZBA STRON: 298


Maia jest uznawana w szkole za „dziwadło”, przerwy na lunch spędza w bibliotece, odcina się od znajomych nie pozwala nikomu do siebie dotrzeć.

Kayler, chłopak który w swojej karierze zaliczył już 8 szkół, znów jest „nowy”, nie zna zasad, dopiero poznaje ludzi. Maia go zaintrygowała i próbuje ją lepiej poznać.

I Maia i Kayler mają swoje sekrety z przeszłości. Starszy brat Mai zginął w tragicznym wypadku i mimo iż minęły 3 lata dziewczyna jeszcze nie poradziła sobie z tą stratą. Kayler przeprowadza się z miasta do miasta co budzi w nim wewnętrzny bunt, który dodatkowo podgrzewa ojciec nazywając go największą porażką. Czy tych dwoje ma szansę na normalne życie, na przyjaźń a może i miłość?

Narzędziem, które pomaga im wyrazić swoje uczucia jest muzyka. Nastolatkowie mają talent i starają się go wykorzystać. Aby niczego nie żałować zakładają zespół The Last Regret. Maia o anielskim glosie wyśpiewuje swój żal i tęsknotę a to działa jak terapia. Muzyka to klucz, który otwiera wszystkie bramy.

Narracja dwuosobowa, język prosty, książka po prostu sama się czyta. Historia młodych ludzi którzy próbują poskładać swoje życie a siły dodaje im muzyka. Historia, która chwyta za serce, historia dla każdego mimo że zaliczana do gatunku New Adult.  Polecam.


 Jak wygląda zakochiwanie się w kimś? – to jak zasypianie. Powoli, aż w końcu to się po prostu dzieje i tracisz nad tym kontrolę. 

Jest to 59 książka którą przeczytałam w tym roku. 
książka bierze udział w wyzwaniu Olimpiada czytelnicza na blogu posredniczkaa.pl

niedziela, 6 listopada 2016

Florystka

TYTUŁ: Florystka

AUTOR: Katarzyna Bonda

WYDAWNICTWO: MUZA S A

ROK WYDANIA: 2015

LICZBA STRON: 573



Ostatni tom serii o profilerze, moim zdaniem najlepszy.
W jednej z prowadzonych przez siebie spraw Hubert Meyer popełnia błąd. Konsekwencją tego błędu jest przejście na emeryturę i zaszycie się w mazurskich lasach. Hubert jest jednak pierwszym polskim psychologiem śledczym, i jego zdolności potrzebne są do rozwikłania kolejnej zagadki.
Tym razem ofiarą jest dziecko, które na początku uznaje się za zaginione. Odkrycie ciała na cmentarzu w pobliżu nagrobka tragicznie zmarłego Amadeusza staje się punktem zwrotnym w śledztwie. Ze śmiercią Zosi trzeba połączyć inne morderstwo sprzed lat, a główną podejrzaną staje się matka Amadeusza. Przesłuchania, prywatne rozmowy Meyera i Leny która z nim współpracuje prowadzą czytelnika na manowce. Trudno domyślić się kto jest sprawcą zwłaszcza gdy wychodzi na jaw że w sprawę zamieszani są również przedstawiciele prawa. Ktoś ukręcił łeb poprzedniej sprawie i miał ku temu powód. Czy Meyer zdoła bezbłędnie przygotować profil mordercy?


Dwa nakładające się na siebie wątki, psychologiczne zagrywki i duch zmarłego dziecka. Książkę czyta się dobrze próbując rozwikłać zagadkę. Książka być może straszy ilością stron ale warta jest czytelniczego wysiłku. Nie musicie czytać poprzednich części bo po za postacią Huberta Meyera nic książek i spraw nie łączy.
Polecam fanom kryminałów i psychologicznych zagadek.

Jest to 58 książka którą przeczytałam w tym roku. 
książka bierze udział w wyzwaniu Olimpiada czytelnicza na blogu posredniczkaa.pl

sobota, 5 listopada 2016

Pomysł na prezent #2

Czasami mamy problem z wymyśleniem prezentu dla najbliższych i odkładamy to na ostatnia chwilę. Ja już dziś przygotowałam dla was listę propozycji prezentowych, może w tym roku będziecie mieli łatwiej z wyborem upominków i nie dopadnie was przedświąteczna gorączka.



1. Pakiet książek + DVD. Światowy hit, chwytający za serce. Ucieszy kobietę w każdym wieku.
    Jojo Moyes. Zanim się pojawiłeś i Kiedy odszedłeś www.empik.com
















2. Rodzima mitologia, szczypta humoru, trochę gdybania. Szeptucha i Noc Kupały autorstwa Katarzyny Bereniki Miszczuk <klik> i <klik>




















3. „Szczęście na wagę” Agnieszki Olejnik to powieść przełamująca stereotypy i pokazująca, jak ważna jest równowaga między poświęceniem dla innych a troską o samorealizację. "Miłość z nutą imbiru" zaprasza nas do świata, w którym nie zawsze możemy znaleźć prosty kontrast czerni i bieli. Prawdziwe, przejmujące emocje, które zna każdy z nas – bo życie zazwyczaj ma smak słodko-gorzki, ze szczyptą imbiru.  Książki pani Agnieszki znajdziecie tutaj






















4. Gratka dla fanów Harrego Pottera. <klik> i szeroki wybór kolorowanek <klik> oraz wydania ilustrowane. W tym temacie jest w czym wybierać. Jeśli wśród osób które chcecie obdarować znajdzie się fan Harrego to wybór prezentu nie będzie trudny. www.empik.com




5. Z piękną klimatyczną okładką o pięknej wzruszającej treści "Ostatni dzień roku" Katarzyny Misiołek <tutaj>


Nie samymi ksiażkami człowiek żyje dlatego przejrzałam dla was ofertę sklepu internetowego a-tab.com.pl/ Oto co zwróciło moją uwagę:
1. Wykrawacze i akcesoria do pierników <klik>

2. Kubek z zaparzaczem <klik>

3. Piękny obrus ucieszy mamę czy teściową <klik>

4. Deska z miseczkami <klik>

5. Zabawne ale przydatne, znaczniki na kieliszki <klik>








piątek, 4 listopada 2016

Pomysł na prezent #1


Propozycje prezentów dla dzieci w wieku 4 do 7 lat

1. GRY

  • Bystre oczko, które polecałam tutaj <klik> Mamy tę grę już prawie rok i jeszcze nam się nie znudziła, często w nią gramy, jest w użyciu również wtedy gdy odwiedzają nas koleżanki dziewczynek


  • Ekobohater. Zadaniem graczy jest zebranie z planszy różnego rodzaju śmieci np.: puszek, starych gazet, butelek, plastikowych opakowań. Wygra ten, kto jako pierwszy posegreguje i wyrzuci śmieci do pojemnika w odpowiednim kolorze. Fajna gra która uczy najmłodszych jak dbać o środowisko

Obydwie gry mamy w domu i szczerze polecam. Teraz pokażę wam dwie gry które zwróciły moją uwagę:

  • Gra o dźwiękach Bim Bom. Loteryjka Bim Bom zawiera plansze pełne dźwięków. Jest sala koncertowa, rozśpiewane przedszkole, gwarna ulica i bajkowa wieś. Do gry dołączona jest płyta CD, na której nagrane są dźwięki. Gracze muszą odgadnąć ich źródło


  • Gra Jeżyki. Ten, kto uzbiera pełne skrzynki owoców i zdobędzie najwięcej punktów zostanie zwycięzcą. Gracze mają za zadanie ustawiać owoce w sadzie w taki sposób, aby móc uzbierać pełną skrzynkę szybciej niż inni.


2. KSIĄŻKI
  • Basia, nasze wrażenia z lektury znajdziecie tutaj i tutaj. Polecam, książka dla dzieci to zawsze trafiony prezent
  • Nowość wydawnicza Trolle, na www.empik.com znajdziecie książeczki, kolorowanki, wyklejanki z tymi uroczymi stworkami

  • Dla fanek Krainy Lodu. Seria "Opowieści z Arendelle" przedstawia późniejsze losy sióstr Elsy i Anny oraz ich przyjaciół: Kristoffa, Svena i wesołego bałwanka Olafa.


3. AUDIOBOOKI

W tym roku dużym prezentem jaki znajdą dziewczyny pod choinką będzie odtwarzacz CD, do słuchania muzyki i audiobooków - oto kilka propozycji


  • Pan Kuleczka. Radość. Z Panem Kuleczką jak zawsze wszystko staje się możliwe – zwykła pusta kartka stwarza naprawdę dużo możliwości, a banalny spacer do parku zamienia się w fascynującą wyprawę. Można też puszczać kaczki albo bawić się w piratów – nasi bohaterowie nigdy się nie nudzą, bo ich życie tylko z pozoru jest zwyczajne. Aż 51 minut słuchania <klik>
  • Złota księga bajek do słuchania Zabawne i piękne historie o księżniczkach, zaczerpnięte z kinowych przebojów Disneya uwielbianych przez wszystkie dzieci, przedstawione w najbardziej przyjaznej formie – książce do czytania, oglądania i słuchania. <klik>

4. KLOCKI

Do tej pory dziewczyny bawiły się klockami DUPLO i klockami do nich pasującymi. Ja osobiście uwielbiam lego więc pomyślałam że to będzie fajny pomysł. Na początek znalazłam zestawy które cenowo nie zwalają z nóg a szeroki wybór znajdziecie na www.empik.com


  • Zestawy klocków Natalia